ksiądz Boniecki, bp Pieronek oraz Krystyna Janda - nowy kościół: Senyszyn zakrystianką, Nergal z Nieznalską za ministrantów!

To i mamy schizmę w polskim kościele. Krystyna Janda "Występuję z Kościoła, instytucjonalnego oczywiście, dalej to jest moja prywatna sprawa, co ja sobie zrobię z moim Panem Bogiem, jak ja sobie będę z nim dalej rozmawiała. Ale mam dosyć tej instytucji. Personel naziemny ma Pan Bóg nie najlepszy"
Od dziesiątków już lat uczyniło to obłudne środowisko zgromadzone wokół redakcji przy ulicy Wiślnej w Krakowie!
Co prawda maskowali się doskonale, ale mącili, krecili wrednie przeciw polskiemu kościołowi, przeciw kościołowi powszechnemu.
Uprawiali swoiste vaticanum któreś tam przy wielkiej pomocy propagandowej prl'owskiej maszynerii!
To czego nie mógł zrobić instytucjonalnie niejaki tow. Kąkol, czynił Jerzy Turowicz otoczony takimi wycierusami jak Tadeusz Mazowiecki.
Czynili to sprytnie, b niby w opozycji do prl.u, ale przy pełnej kontroli oraz koncesji udzielanej im przez wyspecjalizowane instytucje do zaprogramowanej walki z Kościołem!
Funkcjonowali w świadomości wielu uczciwych i światłych Polaków jako rzekomi katolicy i opozycjoniści!
Prymas Tysiąclecia znał ich właściwą, rozbijacka rolę!
Doskonale zdawał sobie też z tego sprawę ks. kardynał Karol Wojtyła!
Obaj wiedzieli jak wredne i niebezpieczne to środowisko zgromadzone wokół Turowicza i infiltrowane przez bezpiekę!
Koncesjonowani publicyści!
Jedynym wyjątkiem był Stefan Kisielewski!
Kisiel doskonale zdawał sobie sprawę z "katolicyzmu" środowiska Turowicza! ich konsekwentnej kontestacji Vaticanum II!
Na łamach swoich bezcennych Dzienników Kisiel co rusz pisał n/t temat! wprost albo ogródkami, aluzyjnie!
Turowicz i spółka oraz ich młodszy intelektualnie pokrętno- qrewski wychówek- przychówek w rodzaju Wołka, Skalskiego czy Majcherka!
To widomy znak, straszliwie pokraczny ślad tego środowiska.
Aktualne wypowiedzi Pieronka, Bonieckiego szczególnie w kontekście krytyki za zatrudnienie satanisty za pieniądze podatników-płacących haracz-abonament są po prostu konsekwentną kontynuacją linii programowej Obłudnika!
A reakcja salonu oraz jego przyległości na zalecenie prowincjała-przełożonego ks Bonieckiego nie pozostawia złudzeń
co do roli niewierzącego księdza b. redaktora!
Te odgłosy protestu z Więzi, Znaku wsparte solidarnym GWnianym, monisiowwym czy gugałowatym oburzeniem są tym tego potwierdzeniem!
W tej sytuacji ks. Bonieckiemu pozostaje już tylko schizma!
Wszak ma już tylu swoich wyznawców, że pora POwołać swój kościół!
Księże Adamie!, bpie Pieronku!
Reformacji czas!
Wszak macie jeszcze w zapasie tylu POstępowców, którzy już od lat porzucili nie tylko koloratkę, ale dużo ważniejsze sprawy z nauki Kościoła!
Jak nazwą swój nowy kościół ci wyznawcy i ich sympatycy?
Pole do manewru szerokie!
Onegdaj wędrując po sześciu hrabstwach Płn Irlandii widziałem w północnej protestanckiej dzielnicy Belfastu kościół pod wezwaniem " Z widokiem na morze"!
Serio!
A postępowy ks Adam z bpem Pieronkiem mają widoki duże lepsze!
Tak więc ksiądz Adam/ może już nie ksiądz?!/ ma przed sobą wielką przyszłość i wyznawców nie byle jakich!
A jakie spectrum możliwości do szerzenia swej nowoczesnej, zmodernizowanej wiary!
Łamy gazet, od wielkonakładowego michnikowego GWna poczynając przez niszowy periodyk kapitana Piotrowskiego po wzięte zaprzyjażnione tv są do jego dialektyczno-ekumenicznej dyspozycji!

pzdr