misja Tomasza Lisa
Telewizja publiczna powierza realizację programów misyjnych starannie dobieranym misjonarzom.
Po niedawnej selekcji kadr misjonarskich w wyniku której wyeliminowano z tzw. ramówki "Misję specjalną" oraz "Warto rozmawiać" zadania obu tych programów powierzone zostały panu Tomaszowi Lisowi.
Tomasz Lis, w przeciwieństwie do pani Anity Gargas, jest dżentelmenem, a ponadto, w przeciwieństwie do pana Jana Pospieszalskiego, cieszy się sympatią salonów, co pozwala optymistycznie oceniać szanse powodzenia jego misji.
Misja ta polega na intensywnym opryskiwaniu pola dialogu społecznego rzadkim gównem użyźniającym podłoże i nadającym właściwy aromat atmosferze toczonych sporów.
Spory toczone w autorskiej szklarni Tomasza Lisa dotyczą wyłącznie spraw ważnych i wielkich, więc do oprysków musi angażować pomocników i rad korzysta z wolontariuszy.
Przed tygodniem w programie pana Lisa rozkwitły uśmiechem twarzyczki trzech zasłużonych konstruktorów naszej młodej demokracji, Kalisza, Palikota i Ostachowicza; był to widok niezapomniany.
Wczoraj podobne uśmiechy ożywiły buzie trojga zasłużonych pionierów radykalnej odnowy moralnej naszego zacofanego społeczeństwa, Środy, Biedronia i Leszczyńskiego; również i ten widok zapomniany nie będzie.
Sądzę, że lista potencjalnych gości programu "Tomasz Lis zaprasza" będzie się wydłużała, ponieważ w społeczeństwie łapczywie konsumującym będą występować zaburzenia procesów trawiennych, których produkty trzeba kanalizować.
Kanał obsługiwany ofiarnie przez redaktora Lisa ma jednak określone parametry techniczne i gdyby okazał się w czasie jakiejś burzy albo suszy niedrożny, zawartość może "wybić" i rozlać się szeroko.
Zatroskany redaktor Tomasz Lis, pochwyciwszy wrażliwymi nozdrzami to, co zawiśnie w powietrzu i rzuciwszy bystrym okiem na to, co oblepi jego eleganckie obuwie, będzie mógł wówczas powtórzyć z niesmakiem swoje słynne pytanie : Co z tą Polską ?
Ano - gówno, panie redaktorze, gówno..
Pańskie.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2110 odsłon
Komentarze
misja Tomasza "lisa"
18 Października, 2011 - 12:01
a ja od wyborów nie oglądam Wiadomości TVP, TVN ,nie słucham też żadnych wiadomości w radiu (kiedyś słuchałem właściwie tylko "Trójki"),nie oglądam Lisa-Witalisa,żadnej
publicystyki w radiu ani w telewizji i słuchajcie jest mi bosko. Jak chcę dowiedzieć się prawdy i tego co się dzieje,czytam Gazeta Polska Codziennie i portal Niepoprawni.pl.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
@malina18101949
18 Października, 2011 - 16:13
mam wrażenie że trafiam z życzeniami w dniu urodzin!!!
Zbieg okoliczności czy coś innego sprawiło że mi jest także Cudownie i Bosko gdyż także zupełnie nie włączam żadnych "mainstreamowych" przekaziorów. Doprawdy fajnie się tak żyje. Aby być "na czasie" w zupełności wystarcza mi serwis informacyjny Radia Maryja, wymienione powyżej media oraz niezalezna.pl
Dokładnie to samo mam ja.
18 Października, 2011 - 17:49
Dokładnie to samo mam ja. No, prawdę mówiąc, skończyłem z TVP wcześniej, jak skasowali red . Pospieszalskiego, już jako ostatniego.
Teraz też jest mi bosko.
Pozdrawiam
A ja oglądam, bo są tam...
19 Października, 2011 - 04:44
...mecze, zwłaszcza Agnieszki Radwańskiej, którą oboje z żoną niepoprawnie kochamy nawet wtedy, kiedy ma kłopoty z przeciwniczkami. Chociaż nie ukrywam, że martwi mnie PO-wski Smuda i widmo klęski na Euro 2012.
A Liz? Biedny, ma rupturę mózgu. Byłbym ciekaw, jak by wyglądał Braun, gdyby go zapytano o oglądalność antyprogramu Liza.
Doskonały, plastyczny opis ekskrementalnej scenografii. Liz stracił węch, a także instynkt samozachowawczy, i to wszystko wyjaśnia.
Muldi
Muldi
misja Tomasza Lisa naczelnego szambiarza IIIRP
18 Października, 2011 - 12:46
jaki autor taki i program
czyli jedno wielkie szambo dla ELYTY IIIRP postkomunistycznej
pzdr
"Misja"? Raczej micha T. Lisa!
18 Października, 2011 - 13:33
O michę tu idzie!
Rattus- Pollakus
18 Października, 2011 - 16:49
Wszelkiego rodzaju kanały o określonej drożności jak i szamba o określonej, docelowej pojemności mają niezwykłą i nieodpartą moc przyciągania wszelkiej maści szumowin, mend a przede wszystkim szczurów (Rattus).
A Rattusy jak wiemy to osobniki bardzo inteligentne i jak już raz zagospodarują taki kanał, szambo lub inny wychodek to nie tylko raz ale raz na zawsze.
Rattus, pomimo swej przepięknej urody i unikatowego wdzięku ma jednak pewna wadę. Jako żywiciel innych pomniejszych pasożytów (pcheł), jest roznosicielem dżumy i innych plag.
A w odwodzie w razie czego ma jeszcze bardzo sprytny ogonek, na którym rozwijać mogą się trychiny.
To wszechstronne, toksyczne bydlę pokonać można jedynie skoordynowaną, ogólnopolską akcją deratyzacji.
Jak pokazały ostatnie wybory, nie dysponujemy na razie ani odpowiednią ilością szczurołapów, szczuroklatek ani odpowiednią szczurotechniką.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Nie oglądam
19 Października, 2011 - 11:26
I nie płacę