Kiedy zostanie pobity Zyzak?
Kiedy zostanie pobity prof. Nowak?
Kiedy ktoś wpadnie do "Arcanów" z kijem bejsbolowym i zacznie wszystko tamże demolować?
Można jeszcze takich scenariuszy wykoncypować kilka. Od zwykłych pobić do podpaleń i prób zabójstwa.
Taki obraz wcale nie jest niemożliwy skoro obecnie prof. Nowak dostaje przesyłki z kałem (czyli gównem), o listach i pocztówkach z bluzgami już nie ma co wspominać.
Na UJ pojawiły się jakieś dziwne persony podające się za dziennikarzy, które wypytywały o profesora Nowaka, jak zachowuje się na zajęciach ze studentami, jakie ostatnio książki wypożyczał z biblioteki.
To ja mam takie pytanie kto jest za to odpowiedzialny. Za to że osoby, które najprawdopodobniej nie czytały książki Pawła Zyzaka wysyłają w dużych ilościach takie listy (o ile coś takiego można nazwać listem). Bo przecież o książkę Zyzaka tutaj chodzi, niech nikt nie usiłuje udowadniać, że jest inaczej.
Bo dla odmiany takie wypytywanie o prof. Nowaka to już raczej robota profesjonalistów i rozpracowania operacyjnego, być może tylko zastraszenia.
To nie są błahe sprawy.
Teraz niech się ci wszyscy specjaliści od "obrony wizerunku Wałęsy" zastanowią co zrobili. Bo to oni zwykli trąbić o hunwejbinach, niszczeniu dyskursu społecznego i innych tego typu sprawach. Tylko, że jak dyskurs im się przestał podobać to właśnie oni zastosowali wszystkie możliwe chwyty, które z reguły przypisują stronie przeciwnej. I wyprodukowali grupkę hunwejbinów, którzy tylko marzą o tym żeby spuścić łomot Zyzakowi i Nowakowi, a jeszcze ich upodlić, wykpić wyśmiać i ośmieszyć.
Dopuszczam oczywiście możliwość, że wysyłanie tych gówiennych przesyłek jest zorganizowaną i sowicie opłaconą akcją tych "obrońców wizerunku Wałęsy". Świetnych obrońców sobie Wałęsa znalazł - pogratulować.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1459 odsłon
Komentarze
Re: Kiedy zostanie pobity Zyzak?
27 Kwietnia, 2009 - 23:45
Co się dziwić.Jaki "wódz" taka i gwardia.Sam w gównie esbeckim upaprany to i innym gówno wysyła.Tylko na tyle go stać.
Andrzej A.
28 Kwietnia, 2009 - 00:58
Wysyłajacy warci tyle, co zawartość przesyłki.
Choć pisze Pan,że "to nie są błahe sprawy" to jednak Pan je ... bagatelizuje, sprowadzając kwestie do "obrońców Wałęsy". Pan na serio sądzi, że ktoś byłby gotów spontanicznie i szczerze wziąć się do bicia, w obronie dobrego imienia Wałęsy? Jeśli rzeczywiście doszłoby do pobić, demolek itp. to byłby test, próba generalna przed powrotem "nieznanych sprawców". Skoro przez dwadzieścia lat "nie udało się" odnależć i ukarać tamtych morderców, to niby czemu nie mieliby się znależć ich następcy?
dlatego protestujmy
28 Kwietnia, 2009 - 01:47
http://niepoprawni.pl/blog/34/b-wazne-pikiety-przed-sadami-w-dniu-4052009r
Rebeliantka
28 Kwietnia, 2009 - 10:17
Rozumiem ze wspierasz akcje, również wybieram się przed sąd. Ale nie łudż się, że sądy i administracyjne szykany, zastąpią "nieznanych sprawców" (upieram się przy cudzysłowie). Sąd nie wybije Ci zębów na klatce. Sąd musi zachować choćby pozory legalności. To ogranicza skuteczność, komplikuje i wydłuża proces zastraszania.
ukłony
Re: Rebeliantka
28 Kwietnia, 2009 - 19:28
Ale Walesa znalazl sobie gównianych obrońcow swojego autorytetu.
pat