V S I E D E M * M I N U T * Z * Ż Y C I A* O P O Z Y C J O N I S T Y V
Opozycjonista nr1
Władysław Gomułka po zatrzymaniu w domu wchodzi do milicyjnego jeepa,
który rusza natychmiast. Po drodze Gomułka zauważa liczne pojazdy milicji,
transportery opancerzone wojska, a nawet czołgi. Jeden z milicjantów mówi:
"Panie Gomułka, czy było warto?" Gomułka odpowiada: "Dwa lata temu,
przychodziliście po mnie po rozkazy, dzisiaj aresztujecie mnie, jutro przyjdziecie do mnie znów po rozkazy"
Jeep zatrzymuje się przed budynkiem, który „Wiesław” bierze w
pierwszej chwili za szkołę, a który okazuje się być zupełnie nową siedzibą
MBP. Każą mu wejść do środka. Prowadzą do podziemia. Schodzą coraz niżej,
wreszcie duża sala jaskrawo oświetlona. Podłoga pokryta piaskiem. W głębi
biały mur, na którym widać liczne ślady kul. Przy drzwiach "Wiesław" widzi
szereg KBW-wców z bronią w ręku. Pada rozkaz: "Pod ścianę". Gomułka przywykł do więzień, ale teraz rzecz wygląda inaczej. Szykuje się na śmierć. Tyle mówiono o odchyleniu... Wiedział, że w takim przypadku... Ma
tylko jedno pragnienie: dojść jak najszybciej do końca sali i popatrzeć "im"
w twarz. Dochodzi do ściany, odwraca się i... nic. Mężczyźni stoją
nieruchomo. „Wypoczniecie sobie „Wiesław”, jak w pańskiej Polsce” Śmiech.
Opozycjonista nr2
Kropla ciepła z nosa spada na dywan, gdy wszystko boli. Zza ściany słychać krzyki żony, ale połamana ręka odmawia posłuszeństwa i nie można jej podnieść, aby uderzyć w Batorego. Zgrzyt drzwi i znowu „Francuzi”.. Ken, ken, beseder hajom ! Słyszy zza popękanego bębenka. Czterech ubeków wbiega do celi. Co to znaczy – szepce Emil. Jedziesz faszystowski śmieciu do wolnej Polski w try miga – rzuca jeden z ubeków."Lulajże Jezuniu moja perełko... i fiuuut przez okienko...." Śmiech. Nogi strasznie bolą, wyłamane w ramionach ręce też. Nowa cela jest ciemna, pełno w niej wody i krwi. Pyk i już nic nie boli…
Opozycjonista nr 3
Jeden samochód zatrzymuje się z piskiem opon, drugi i trzeci. Cała ulica Mierosławskiego i Mickiewicza jest zaryglowana. Dziesiątki funkcjonariuszy biegają w te i z powrotem. Słychać trzaski drzwi i krzyki funkcjonariuszy: „Musimy go złapać, szybko, szybko…”
Za drzwiami znanego opozycjonisty za stołem w zadymionym pomieszczeniu siedzi dwóch mężczyzn o sportowym wyglądzie i wypchanych marynarkach i sam opozycjonista nad butelką wódki i kanapeczkami z kiełbasą i słuchają Radia. „Nie domyślają się?” „Ależ skąd. Towarzysze z „Trybunki” napiszą o was, żeście najgroźniejszy z najgroźniejszych. A wy napiszecie przez towarzyszy z Monachium coś o swoim syjonizmie i antysemityzmie "prawdziwych" Polaków. Tylko, żebyście mi w tym miesiącu nie spóźnili się z raportem. I z pieniędzmi z „Kultury” też nie przesadzajcie…
"Tu rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa. Przed mikrofonem TW "Zapalniczka". Witam jak najserdeczniej wszystkich słuchaczy z Polski. Właśnie przed chwilą otrzymaliśmy informację o zatrzymaniu ukrywającego się działacza opozycji demokratycznej. Według niepotwierdzonych informacji został on brutalnie pobity. O stan jego zdrowia pytał już TW Bolek i ambasador amerykański. O wydarzeniach związanych z aresztowanym członkiem opozycji demokratycznej będziemy informować na bieżąco..."
I teraz moi drodzy konkluzja. Dwóch z tych opozycjonistów jest
znienawidzonych przez neostalinowców , a jeden jest przez nich
ubóstwiany. Miłej zagadki
[ W tekście wykorzystano kalkę myślową neostalinowskiego Blogera o pseudonimie Grischa ]
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1984 odsłony
Komentarze
Myslisz,ze ktoś to zrozumial , a jeśli tak to czy go to obchodzi
11 Września, 2011 - 00:38
Widzisz po ilości czyteloników. Kogo z tych co im sie wydaje że piszą historie obchodzi historia już napisana ....
Nathanel
WYŁĄCZ TVN, WŁĄCZ ROZUM.