Głodówka o historię - syndrom Wałęsy
Gdy usłyszałem, że wreszcie ktoś przeciwstawił się antynarodowym planom platformy agenturalnej, aby z polskiej młodzieży wyprodukować towar eksportowy pozbawionych cech narodowych za pomocą pozbawienia edukacji historycznej bardzo się ucieszyłem.
Historia jest nauczycielką życia, podobnie jak ekonomia. Od obu tych nauk jesteśmy uzależnieni.
Oczywiście możemy udawać, że tak nie jest. Tak właśnie robią fryzjerzy.
Ekonomiczne konsekwencje głupoty rządzących w przypadku „Gawrona” to 500 milionów PLN, „Eureko” będzie kosztować podatnika jakieś 6 miliardów.
Historyczna głupota w przypadku podtrzymywania bajki o Wałęsie to utrata sympatii, jaką działacze niepodległościowi otrzymali od wolnego świata w latach 1945 – 1989.
Straty z powodu udawania, że nigdy nie było Katynia trudno oszacować. Zależą też od tego, czy rząd przejmie już całkowicie neostalinowską wersje historii narzucaną przez lewicę postpezetpeerowską i korowską i zignoruje obchody Mordów Katyńskich. Naród, który ignoruje śmierć ponad 25% swojej inteligencji nie może być traktowany z szacunkiem przez nikogo.
Nie jestem optymistą. Jestem zdania, że w roku 2012 prezydent Bronisław Komorowski i premier Donald Tusk nie pojadą do Katynia.
Z tego punktu widzenia nauczanie historii jest bardzo ważne. Głodówka w Krakowie miałaby więc tutaj kapitalne znaczenie.
Tak jednak nie jest. Wśród głodujących jest agentofil agenta SB TW „Lecha” Leszka Moczulskiego i wydawca książek fałszujących historię. To Leszek Jaranowski, były członek ZSMP.
I tu pojawia się problem. Co robić?
Zapytałem o to moich znajomych na fb. Większość jest zdania, że słusznego protestu, w którym biorą udział ludzie niewiarygodni nie należy popierać.
Młodzieży przypominam, że był już kiedyś taki dylemat z Lechem Wałęsą. W roku 1980 przeciwnicy przedsiębiorczego konfidenta zostali przekonani, że należy się zgodzić na udział KOR i PZPR w ramach „Solidarności”, a Wałęsa wpuścił doradców i niszczył demokrację związkową. W 1981 roku kompletnie rozbrojony związek został w ciągu kilkudziesięciu godzin pokonany. Jednym ze skutków Stanu Wojennego była likwidacja opozycji politycznej i przygotowanie na kremlowskie zamówienie uwłaszczenia nomenklatury przez SB/WSW.
Nie sądzę, aby obecność Leszka Jaranowskiego miała tak negatywne konsekwencje dla historii Polski, jak działalność Lecha Wałęsy, ale kto może zaręczyć, że za jednym agentofilem nie przyjdą następni? Doświadczenie dnia codziennego na przykład z protestu w Dolinie Rospudy uczy ostrożności. Podobnie jak niezwykła popularność internetowa „weteranów opozycji” dominujących na wielu portalach internetowych - na wspólnych fotografiach z vipami III RP z opozycji parlamentarnej już w 5 dniu!
Tak długo, jak Leszek Jaranowski głoduje w Krakowie, podobnie jak moi znajomi nie będę mógł poprzeć tej inicjatywy. W obecnej formie jestem jej przeciwny i uważam, że może nam przynieść więcej szkody, niż pożytku.
To, co wydarzy się 10. kwietnia 2012 roku będzie miało fundamentalne znaczenie dla przyszłości Polski.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4210 odsłon
Komentarze
Tomasz Sokolewicz
24 Marca, 2012 - 18:22
W obronie polskiej szkoły
Bronimy polskiej edukacji przed nieodpowiedzialnymi zmianami.
Sama frajda...
24 Marca, 2012 - 18:40
.. bardzo dziękuje. Poproszę jeszcze o informacje jakie książki wydało wydawnictwo Dar-Point. Czy były wśród nich pozycje kwestionujące wyrok Sądu Lustracyjnego wobec agenta SB TW Lecha Leszka Moczulskiego?
Czy były pozycje utrzymujęce, że agent SB TW Historyk Andrzej Szomański NIE był agentem SB?
Czy były inne, liczne przekłamania wobec KPN-SB?
Tomasz Sokolewicz
udawany kraj
24 Marca, 2012 - 18:50
czy wszystko w Polsce już jest bez znaczenia
kto i kiedy tu naprawdę glodny , głodują dzieci starcy i nie nagłośnia tego nikt , nie odwiedza ich Kuchciński nie dla nich koncerty nikt o nich nie pisze . Pozostawieni sobie naprawdę głodują , Polsko co się z Tobą stalo dlaczego chcesz by tak bolalo....rząd się wyrzywi ,to już slyszeliśmy i o tym śpiewał Bob inic się nie zmieniło ktoś kpi sobie cały czas.
Okrajki...
24 Marca, 2012 - 19:33
I tak w książkach niby do historii, historia Polski jest okrajana do wzmianek, przy okazji jakiś innych wydarzeń, chcą nawet zabrać te okrojone wzmianki i Polsce, usilnie chcą się zabezpieczyć, by komuś coś przypadkowo nie skojarzyło się...
---------------------------------------------------------------------- "I jak nasi przodkowie, kiedy chwytał ich człowiek, wyrywamy swe łapy z potrzasków"
----------------------------------------------------------
"I jak nasi przodkowie, kiedy chwytał ich człowiek, wyrywamy swe łapy z potrzasków"
ewidentnym agentofilem jest każdy obwoźny handlarz...
24 Marca, 2012 - 20:19
... niby "idei trzeciej drogi", wysługujący się generałom po szkołach KGB i WSI. Agentofilem jest każdy tandeciarz opowiadający bajki o swoich bohaterskich czynach (jakoś dziwnie nie udokumentowanych) uprawiającego propagandę "trzeciej drogi", a właściwie próbujący (na szczęście głupio i śmiesznie) rozbijać antykomunistyczną, patriotyczną prawicę. Gówno mnie obchodzą wojenki agresywnych, histerycznych, niedorobionych palantów z innymi (jak wyżej) palantami. Opara był kandydatem KPN do sejmu, niestety okazało się (może w porę?)że Moczulski był agentem i dostawał jako gifty dobre trunki i zapalniczki marki Ronson.... Teraz finansuje żałośniejszych pajaców. To znak, że agentura w piętkę leci. Na widok Słomki każdy normalny człowiek wymiotuje, a Sokolewicza nawet nie zauważa, chyba, że w niego wdepnie:):):)
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
24 Marca, 2012 - 20:33
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Pytanie o rodzinę
24 Marca, 2012 - 20:43
[quote=jwp]Witaj,
jakoś się nam Pan Sokolewicz nie spieszył do odpowiedzi na pytania Petroneli.
http://www.niepoprawni.pl/blog/5198/zyciorys-dla-opornych
Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.[/quote]
To prawda. W czasie, w którym Petronela zadawała swoje pytania umierał mój ojciec. 13.03 tata zmarł, a kilka dni temu był pogrzeb.
Żadne z pytań nie dotyczyło mnie osobiście. KPN-SB lubi ukrywać się pod cytatami z Marszałka. Z kim mam przyjemność?
Tomasz Sokolewicz
@TSokolewicz
25 Marca, 2012 - 09:19
[quote=Tomasz Sokolewicz]
To prawda. W czasie, w którym Petronela zadawała swoje pytania umierał mój ojciec. 13.03 tata zmarł, a kilka dni temu był pogrzeb.
Żadne z pytań nie dotyczyło mnie osobiście.... [/quote]
To przykre, ale przez cały czas pisałeś i piszesz na blogu, czyli możesz odpowiadać na pytania, z których WSZYSTKIE DOTYCZĄ CIĘ OSOBIŚCIE.
Oburzasz się, że uczestnik strajku głodowego był członkiem ZSMP - i słusznie, bo nie było czegoś takiego jak przymusowe członkostwo w komuszych organizacjach i skandalem jest, że Encyklopedia Solidarności pisze o przymusowym członkostwie. Ta jedna manipulacja mi wystarczy, żeby traktować ją całą jako niewiarygodną.
Odpowiedz wreszcie na pytania o swoją rodzinę. Wystarczy wpisać w google "Sokolewicz", żeby zobaczyć Sokolewiczów z wysoko opłacanej sfery budżetowej, czyli z życia publicznego.
Może na początek: czyim synem (pytanie o matkę of kors) i wnukiem jest Twój syn, Szymon Sokolewicz, lat 11?
Hmmm, i dlaczego agentofile o nic Cię nie pytają i o niczym nie wspomną, jeśli chodzi o Twoja rodzinę? Gdybyś mnie zaatakował, od razu bym to zrobiła.
Petronela
cd - o rodzinie TSokolewicza
25 Marca, 2012 - 13:14
http://niepoprawni.pl/blog/5198/v-n-d-r-z-e-jc-z-u-m-d-l-u-g
T. Sokolewicz ur. 1963 r na zdjęciu ze sporo starszą żoną (druga od prawej, częściowo schowana za nieznanym mężczyzną, w płaszczyku sprzed 3 rozmiarów, za rękę z T. Sokolewiczem, oczęta opuszczone. Cóż, wypisz wymaluj żoliborska ulica w nienajlepszym wydaniu. W góralskiej wsi od razu by domniemywali bezrobocie, a tu idzie o zasugerowanie młodości), syn Szymon ma 11 lat, czyli mało prawdopodobne, żeby w 2000 (ew. 2001) roku (ponad??? hihihi) 40-letnia kobieta rodziła swoje pierwsze dziecko. Nie była zajęta np. robieniem kariery naukowej, bo tylko przez 5 lat była sekretarką w budżetówce - co robiła do ok. 35 roku życia?, czyli najwyżej ma liceum. Gdyby miała studia, to hoooooooohoho!!! byłaby wysoko w sferze budzetowej. Czy Twoja żona ma inne dzieci i jeśli tak, czy pracują w sferze budżetowej?
Gdzie pracuje rodzeństwo Marii Sokolewicz? Piałeś o teściowej, co to już za Stalina była komunistką. Co z teściem? Kim i skąd są?
Gawlikowski by takiego zdjecia nie dał:)) Nie lubię go, ale manipuluje sprytnie. Wypominasz strajkującemu ZSMP?! A co z Twoim cv?
Petronela
Mój CV
25 Marca, 2012 - 13:45
Nigdy nie byłem członkiem żadnej organizacji komunistycznej, za to przewodziłem warszawskiemu MKO a później FMS, którego byłem wice. W stanie wojennym byłem "Piłsudczykiem". Potem wspierałem reaserch RFE. Posiadam status pokrzywdzonego 4256/05 IPN.
Na temat żyjących członków rodziny nie wypowiadam się. Takie wypowiedzi w moim środowisku opisuje słowo "chamstwo".
Tomasz Sokolewicz
syndrom sztokholmski Sokolewicza
25 Marca, 2012 - 15:21
[quote=Tomasz Sokolewicz]Nigdy nie byłem członkiem żadnej organizacji komunistycznej, za to przewodziłem warszawskiemu MKO a później FMS, którego byłem wice. W stanie wojennym byłem "Piłsudczykiem". Potem wspierałem reaserch RFE. Posiadam status pokrzywdzonego 4256/05 IPN.
Na temat żyjących członków rodziny nie wypowiadam się. Takie wypowiedzi w moim środowisku opisuje słowo "chamstwo".
[/quote]
Przeszedłeś ponowną weryfikację w IPN?
Przecie nie pytam o Twoje osiagnięcia kombatanckie, bo wrzeszczysz o nich urbi et orbi:))) Cóż, jeszcze żyjesz i czy to wypada taka nachalna autoreklama, zaś nie wypada pytać o tych, co to dostają wysokie uposażenia z naszych podatków?! Och, te nadmuchane emerytury! Co najmniej dziwna insynuacja.
Z jakiej rodziny jest Wanda Sokolewicz, druga żona Twojego Ojca prof. W. Sokolewicza, pracownica Biura Legislacyjnego Sejmu?
Czy ich córka a Twoja przyrodnia siostra Katarzyna Sokolewicz-Hirsz uczciwie wygrała konkrurs na rzecznika prasowego Trybunału Konstytucyjnego?
Twój Ojciec już nie żyje, zatem w zgodzie z własnymi zasadami możesz odpowiedzieć, czy był w PZPR - i na resztę pytań.
Ciekawe, że według standardów Tomasza Sokolewicza nie może strajkować członek ZSMP, natomiast on może byc autorem petycji dekomunizacyjnej, choć komuszków ci koło niego pod dostatkiem!!!! Brak jawności = możliwość szantażu!
Skoro pytanie o żywych jest chamstwem w Twoim środowisku, od razu diagnozuję, że od małego dziecka jesteś uczony zakłamania i wszystko byłoby OK, gdybyś nie miał parcia na sławę.
******** Mam nadzieję, że na niepoprawnych blogerzy nie mogą usuwać zdjęć i poprawiać tekstów. Sokolewicz wkleił zdjecie z zoną, jest to jedyne jej zdjęcie w necie i ona na pewno żąda usunięcia.
Spróbujcie no znaleźć zdjęcie rzeczniczki prasowej TK!!!! Nie znalazłam. Taka refleksja: jak jakaś rodzina ma coś do ukrycia, najmłodsze pokolenie ew. ma konto na fb - ale ZAWSZE bez zdjecia.
Żoliborski wykształciuch uważa Polakow za chamów, bo domagają sie informacji o Bredzisławowej? Skąd sie on urwał? Sokolewicz, za imputowanie chamstwa dopilnuję Twojego cv. Słowo góralki.
Jeśli Twoja zona jest już babcią, w jakiś sposób jesteś dziadkiem. Nie uchodzi taka głupota u dziadka:)))
"...wspierałem reaserch RFE" - oooooooo razem z ekskluzywną Luisą:)))
Człecze, w taki razie wytłumacz mi, w jaki sposób skończyłeś z Maryśką spod żoliborskiego bloku, co to kpi z Ciebie w necie?!!! Tu się zgina dziób pingwina:))) A po waszemu: tu clou Twoich problemów:)))
piyknie pozdrowiom. Hej!
Petronela
zmowa milczenia na temat żywych
26 Marca, 2012 - 14:24
[quote=Tomasz Sokolewicz]
Na temat żyjących członków rodziny nie wypowiadam się. Takie wypowiedzi w moim środowisku opisuje słowo "chamstwo".[/quote]
To cecha środowisk patologicznych. W rodzinach alkoholików nie można mówić o piciu, w rodzinach komuszków o prawdzie, itd.
I takie niewinne pytanko do dekomunizatora III RP: czy to aby wypada dekomunizować żywych? Czy to nie chamstwo? Czy nie wolno mówić o Sokolewiczach, zaś o wszystkich innych trzeba?
Ech, taki Nikoś Dyzma to przy Tobie gość: odbił sie z trotuaru, wziął władzę i rwał ekstra kobitki:)) Ty, potomek mitycznego serbskiego paszy, katynskiego generała i plejady profesorów, prasnąłes facjatą na żoliborski bruk! Mam dobrą radę dla Ciebie: zaprzestaj blogowania, bo za dużo piszesz. W S24 pousuwałeś już dużo, ale jeszcze można wyczytać, że hohoho! Pamiętaj, że umiem czytać ze zrozumieniem.
www.ratujemyroja.pl
Petronela
tata umierał a Sokolewicz blogował w najlepsze.
25 Marca, 2012 - 13:31
Kurcze, nie ma to jak szantaż moralny i emocjonalny. U słomkowców to najwyraźniej "modus operandi".
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Pytanie o rodzinę
24 Marca, 2012 - 20:43
[quote=jwp]Witaj,
jakoś się nam Pan Sokolewicz nie spieszył do odpowiedzi na pytania Petroneli.
http://www.niepoprawni.pl/blog/5198/zyciorys-dla-opornych
Pozdrawiam
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.[/quote]
To prawda. W czasie, w którym Petronela zadawała swoje pytania umierał mój ojciec. 13.03 tata zmarł, a kilka dni temu był pogrzeb.
Żadne z pytań nie dotyczyło mnie osobiście. KPN-SB lubi ukrywać się pod cytatami z Marszałka. Z kim mam przyjemność?
Tomasz Sokolewicz
Tomasz Sokolewicz
24 Marca, 2012 - 21:14
Ja nie mam przyjemności z wątpliwej proweniencji jak Sokolewicz.
Pomówienie mojego "nicka" mi lata i powiewa.
Natomiast nie życzę sobie pomawiania ludzi, których znam nie tylko ja, m.inn. "Głodujących".
Wszyscy widzą, co Wy tu Sokolewicz uprawiacie, czyżbyście własną hagiografię pisali, przy przykryć nie święty żywot.
A przedstawiać się możemy sobie w świecie realnym, a nie równoległym.
Choć wyście się już przedstawili.
Bez należnych wyrazów.
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp: dobrze, że napisałeś "m.in.", bo kilka komentarzy niżej
24 Marca, 2012 - 21:25
jakieś dodu czy dodo chyba mnie wepchnęło do "innych", którzy pojawiają się po jwp i prowokują. Albo kompletnie nie zrozumiałam tej wypowiedzi, albo mnie jednak pomówiono. Innego wyjścia nie ma.
trzeba być idiotą, żeby służyć agentom pod własnym nazwiskiem:)
24 Marca, 2012 - 21:32
Na blogach piszemy pod nickiem, co jest eleganckim rozwiązaniem (na przykład pod nickiem nie można korzystać z autorytetu nazwiska, zawodu lub stanowiska czy funkcji). Zarazem daje to większą wolność wypowiedzi, ale też nick chroni przed atakami w realu wariatów (a ci potrafią nawet zabić!). Jeśli jakiś sprzedawczyk koniecznie chce zszargać własne (i tak marne) nazwisko, to trudno mu zabraniać. Cóż można poradzić na czyjeś skłonności autodestrukcyjne.:):):)
--------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
to popychadło Słomki popychadła Opary...
24 Marca, 2012 - 20:49
... nie raczyło odpowiedzieć, co ma przeciw innym głodującym. Ciągle jesteśmy świadkami jakiej (nudnej moim zdaniem i odwracającej uwagę od spraw istotnych - moze nieprzypadkowo?) wewnątrzmafijnej dintojry post KPN-owców, agentów, monomianiaków, Munchausenów, użytecznych idiotów, i karierowiczów.-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Tertia o pamięci
24 Marca, 2012 - 20:38
„Istnieje taki zabieg socjotechniczny, który polega na systematycznym i rozłożonym w czasie upokarzaniu przeciwnika, żeby ten uwierzył, że JEST AUTENTYCZNIE GORSZY I NA ZŁE TRAKTOWANIE ZASŁUGUJE. Przemiana (czyli ugruntowanie się tego przekonania o własnej niższej wartości) dokonuje się na poziomie podświadomości. Trzeba temu zdecydowanie przeciwdziałać - brać udział we wszystkich akcjach domagających się prawdy o Smoleńsku, we wszystkich marszach patriotycznych, w uroczystościach przywracających godność (zwłaszcza religijnych, liturgia leczy). Grupowe uczestnictwo w takich wydarzeniach przeciwdziała izolacji psychicznej, która bardzo sprzyja syndromowi stockholmskiemu (bo o nim mowa). Trzeba walczyć o podkreślanie piękna historii Polski i jej bohaterów, walczyć o DOBRĄ pamięć.
TERTIA 0 764 | 24.03.2012 11:23”
Tomasz Sokolewicz
dodu: zaintrygował mnie ten komentarz, ale nie wszystko
24 Marca, 2012 - 21:19
rozumiem. Czy mogę prosić o wstawienie znaków interpunkcyjnych we fragment: "nie jednego to spotkało tak ten Resort jak sam się nazywa działa".
kto czyta
24 Marca, 2012 - 21:33
ten wie kto tu się nazywa Resortem, szukaj a znajdziesz . Jeśli ktoś udaje głupa to przecinki mu nic nie pomogą. Dzięki JWP za zgłoszenie jesteś bardzo czujny i wyrachowany.
Dodu
24 Marca, 2012 - 22:05
Nie ma za co, działam zgodnie z Duchem i Po Linii Resortu.
Wyrachowanie pozostawiam sobie na czas Ligii Mistrzów.
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
przestań powoływać się na Wielkich Ludzi
24 Marca, 2012 - 22:25
Podziękowanie
24 Marca, 2012 - 21:33
[quote=dodu]Taka jest tu metoda działania, Jwp prowokuje potem przychodzą inni podgrzewają ,dochodzi do wymiany niecenzuralnej i delikwent jest wykluczony ,nie jednego to spotkało tak ten Resort jak sam się nazywa działa. Laweczki na przynętę ,straszni ludzie pełni frazesów.[/quote]
Bardzo dziękuje. Obawiam się, że może mieć Pan rację. Atrapy opozycjonistów, którzy nigdy nie trzymali w ręku pistoletu, ani nawet butelki z benzyną podpisują się jako...
Piłsudski :D:D To gadacz z budżetówki. I tyle.
Tomasz Sokolewicz
pozdrowienia
24 Marca, 2012 - 21:40
dziękuję za odpowiedź. Najgorsze jest to że mają pełną aprobatę administratorów.(lub niektórzy nimi są)
Niepoprawni to update krakowskiej Opinii?
24 Marca, 2012 - 21:49
[quote=dodu]dziękuję za odpowiedź. Najgorsze jest to że mają pełną aprobatę administratorów.(lub niektórzy nimi są)[/quote]
Sugeruje Pan, że to update krakowskiej "Opinii" wydawanej przez KPN-SB?
Niewykluczone. :)
Tomasz Sokolewicz
Tomasz Sokolewicz
24 Marca, 2012 - 22:07
Korkowce chyba.
jwp
Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
KPN-SB
24 Marca, 2012 - 23:51
Możliwe. Nie mogę wykluczyć, że KPN-SB w Krakowie podszywający się pod Legiony dostał właśnie korkowce od agenta SB TW Lecha Leszka Moczulskiego zwanego Komendantem. ;-)
Tomasz Sokolewicz
sam jesteś atrapą, Sokolewicz!
24 Marca, 2012 - 22:58
Jakiś ubek cięponoć katował, ale nie mozesz go pozwać, bo już nie żyje. Matka Słomki zginęła w wypadku samochodowym, a Ziobro z Cymańskim nieomal wsiedli do pociągu, który uległ strasznej katastrofie... Takie są wasze bojowe zasługi.... Plujesz na prawdziwych opozycjonistów, takich, co wiele zrobili i nie podstawiali piersi pod ordery, a nawet nie korzystali z okazji, żeby coś dla siebie urwać po '89-tym.
Słomka fałszował listy wyborcze, rozdawał zagraniczne dary za głosy, rejestrował lewe partie o nazwach podobnych do już istniejących, a ponoć także w stanie wojennym przywoził ze Szwecji pornografię, kopiował i nią handlował. Teraz trafił na źródełko szmalu u generałów po studiach w KGB i GRU, a kasę daje "Biznesmen - Polsko, Ojczyzno moja" ścigany za gigantyczne przekręty (biedaczkowi, jakoś tak zaraz po studiach na Wojskowej Akademii Medycznej !!!!udało się wyjechać z Polski za komuny, zostawił małego fita, a wrócił przedłużonym rollce-royce'm, numery rejestracyjne zachował). Nie pierdol mi tu o jakimś Gawlikowskim którego mam za gnojka czystej wody, akurat na twoim poziomie), tylko wylicz się z kasy otrzymywanej z Moskwy via NE!
-----------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Zapomniałem dodać: Dixij anonim wszystko...
25 Marca, 2012 - 00:03
.. zmyślił. Gdyby wystąpił pod nazwiskiem - miałby sprawę. Ale jak sam pisze: głupim sprzedawczykiem nie jest! :-)
Tomasz Sokolewicz
naucz się czytać, zanim zaczniesz pisać, Sokolewicz!
25 Marca, 2012 - 11:13
Napisałem wyraźnie, że nick, między innymi, chroni przed wariatami. Sądź się z Gawlikowskim, a wtedy pogadacie sobie o Oparze do woli:):):)
P.S.
Nadal nie odpowiedziałeś na podstawowe pytania. Agenci tak mają. Ciekawe, że to również cecha komuchów:):):)
------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Tygrysy z Krakowa -,-' czyli mój głos w wyborach najgorszej ksią
25 Marca, 2012 - 13:04
Tygrysy z Krakowa -,-' czyli mój głos w wyborach najgorszej książki roku
Jeśli lubiliście w dzieciństwie czytać „tygryski” MON – fantazje agenciaków jak Moczulski czy Drawicz to mam dla was dobrą wiadomość: krakowski tandem agentofili *** konfidentury SB Maciej Gawlikowski i Mirosław Lewandowski zdecydowali się na wznowienie tej serii pod nazwą „Gaz na ulicach”. Autorzy nie są historykami, jak na ‘tygrysy’ przystało. Nie jest jasne, skąd pochodzi branding reklam książki: "Strajki, konspiracja niepodległościowa, krwawo tłumione demonstracje. (...) Prawda o tamtych czasach."
W Stanie Wojennym autorzy książki nie zajmowali się konspiracją.
Wśród sponsorów brak jest Instytutu Pamięci Narodowej, który został zastąpiony panem Kracikiem, „Tygodnikiem Powszechnym” i należącą do Grzegorza Hajdarowicza Noworzepą. Autorzy czekają na pomoc samego Majchrowskiego.
Za to mają wspaniały dział reklamy: kolorową stronę internetową, wiejską kapelę hipnotyzującą frajerów monotonnym powtarzaniem tytułu ich kitu, liczne strony na FB i liczne automaty spamowe. Sam dostałem już około 20 spamów, zaklinających się, że w tym tygrysie-cegle przeczytam "prawdę o tamtych czasach". -,-'
Moja ocena: oczy bolą od nudy, głupoty i zwykłych kłamstw. Nie polecam. Dla wielbicieli gatunku mam jednak prezent: http://www.forumksiazki.pl/ksiazki-o-ii-wojnie-swiatowej-tygrysy-bkd-i-inne-vt10961.html
---------------------
*** m.in. TW "Lecha" Leszka Moczulskiego i TW "Historyka" Andrzeja Szomańskiego
Agentofil/agenciak metodologia pracy:
a/ jest spazmowanie- „cooo, ja? Jak możecie, nikczemnicy, hieny, oszołomy, co za oszczerstwa, nawet ni słyszałem, co to takiego to SB, kolega kiedyś mówił, ale nie słuchałem uważnie! 7 lat w więzieniu, dla was niewdzięcznicy!
b/ ten podpis jest fałszywy! To ubeckie fałszywki, co , ubekom wierzycie?
c/ owszem, cos tam podpisałem, nie pamiętam dokładnie, ale nie donosiłem, ani nie brałem pieniędzy!
d/ no, może raz, czy dwa razy się spotkałem, rozmawialiśmy o pogodzie i chorobie córki, ewangelizowałem ich, dzieliłem się swoja radością itd.
e/ ten raport to fałszywka, nigdy na nikogo nie doniosłem!
f/ mówiłem tylko to, co sami wiedzieli
g/ te pieniądze, to był zwrot za bilet.
h/ no przecież potrzebowałem tego paszportu, jak miałem dojeżdżać do teatru bez prawa jazdy, zagrozili, że powiedzą żonie, gdzie mnie zgarnęli, tacy z was chrześcijanie, ze nie potraficie wybaczyć, co?! Jana Pawła II nie słuchacie, jak mówił o miłości, Judasze!
============================================
Nie dajmy się akwizytorom. Jeśli czytaliście ostatnio coś, co było baaardzo słabe - dopiszcie proszę tytuł tego kitu z krótkim uzasadnieniem. Pomoże to nam wszystkim skoncentrować się na kupnie czegoś wartościowego, a nie makulatury.
Tomasz Sokolewicz