Opozycjonista nr1
Władysław Gomułka po zatrzymaniu w domu wchodzi do milicyjnego jeepa,
który rusza natychmiast. Po drodze Gomułka zauważa liczne pojazdy milicji,
transportery opancerzone wojska, a nawet czołgi. Jeden z milicjantów mówi:
"Panie Gomułka, czy było warto?" Gomułka odpowiada: "Dwa lata temu,
przychodziliście po mnie po rozkazy, dzisiaj aresztujecie mnie, jutro przyjdziecie do mnie...