Ideolog Platformiano- Obywatelski

Furorę kiedyś zrobiło sformułowanie: Ideolog Prawicy, lub, Ideolog Radia Maryja. Mówi się o „ideologii Pisu, Ideologii Kaczyńskich. Przyjrzyjmy się więc Ideologowi Platformy Obywatelskiej. Swiadomie zrezygnuje na razie z tzw. Autorytetu, gdyż ta funkcja, to właściwie swego rodzaju generalicja Ideologów i wymaga osobnej notki. Skupmy się na nieco pomniejszych, ale wyrazistych Ideologach.

Najlepiej pozycji Ideologa PO sprawdza się osoba z tytułem naukowym. Wiadomo bowiem, że Kaczyńscy, domagając się lustracji, uderzyli mocno w środowiska naukowo – komunistyczne. Taki profesor, toczący obsesyjną pianę z nerwów nad ujawnieniem jego grzeszków z młodości, jest idealnym kandydatem na Ideologa. Używa w sumie dwóch argumentów: Lustracja w szkolnictwie wyższym to oczywiście realizowanie kompleksów Kaczyńskich wobec „kadry intelektulanej”. Fakt, że jeden był profesorem, a drugi jest doktorem prawa nie ma znaczenia. I jest w sumie pomijana. Lustracja środowiska naukowego to atak na możnych tego świata. Fakt pozostaje, że Profesorski Ideolog PO to często osoba intelektualnie kontrowersyjna. I monotonna. I warto by gledziła o antysemityzmie, faszyzmie i „zagrożeniu demokracji „. Weźmy prof. Kika czy Spiewaka lub Markowskiego i już mamy pewien obraz. Ale przecież nie chodzi o jakąś tam dyskusję. Tylko o to, aby dać zasadnicze wytyczne i klisze myślowe elektoratowi w ich świętej wojnie w codziennym życiu z „moherami” . A któż nauczy ich lepiej, co trzeba mówić, niż osoba z tytułem naukowym.

Na ideologa PO świetnie nadaje się także dziennikarz. Wiadomo, że nic nie pogrąży „dziennikarzy prawicowych” bardziej niż ich kolega po fachu. Zastanawiające jest, że do mediów nie przebiło się okreslenie „dziennikarz peowski”, lub choćby „dziennikarz reżimowy” w odniesieniu do cześci gnid mieniących się redaktorami. Taki dziennikarz najlepiej, aby z założenia kiedyś socjalistyczny lub lub pochodził z rodziny Ojców Założycieli PRL. Gdyż taki najłatwiej przemianuje się na „dziennikarza liberalnego, europejskiego. I przed wszystkich antypisowskiego. Taki dziennikarz ma wiele zalet. Przede wszystkim jest odporny na jakiekolwiek argumenty, choćby najlepiej uformowane. Zna on możliwości, jakie daje erystyka, szczególnie w kwestii nieuczciwego prowadzenia sporu. Umie wyprowadzać rozmówcę z nerwów, zaprzeczając faktom, bezczelnie kłamiać, niedopuszcajac do głosu, zakrzykując lub zwyczajnie obrażając gości. Najlepszy jest taki dziennikarz, który genetycznie jest nieobciążony wysokim IQ, ale jest odporny na ciosy i będzie parł do celu jak pociąg pancerny. Przykładem jest dziennikarz Dembski, który ostatnio specjalizuje się w proroctwach wyborczych na bazie sondaży na Wirtulanej Polsce. Oczywiście „dziennikarze rezimowy” dzielą się na Wielkie Gnidy, Srednie Gnidy i Pomniejsze Gnidy. Do pierwszej kategorii zaliczam takich, co „wpuszczali do dołu z wapnem” tudzież róznej maści Lisy i Wołki, do drugiej – Rolickiego, do trzeciej np. En Passanta
( wiecie, któż, wiecie). Jest jeszcze dziennikarski plankton, ale i on spełnia wzorowo swoje zadania, np. taka wielka baba z Superstacji.

Na Ideologa PO nadaje się też dobrze Poeta. Najlepiej Poeta – Prozaik. Taki Jak Tomasz Jastrun, który tez pełni rolę dziennikarza. Jastrun jest fenomenem w swojej dziedzinie. Każdy jego artykuł, przepełniony fałszywą nutą poetycką i grafomańskim stylem ( „patrzę na jasny loczek mojego dziecka”) jest tak naprawdę jedynie tłem do wyrzucenia z siebie wyjątkowej nienawiści wobec Pisu i Radia Maryja. Tak naprawdę, gdyby PiSU i RM nie było, to by sobie je wymyślił. Pan Jastrun interpretuje bowiem świat na manichejski sposób walki dobra ze złem: Zło- to każad forma prawicowej opcji, sprzęgnięta z antysemickim od prawieków Kościołem Katolickim. Dobro- to niewinni i prześladowani ( także od wieków) .

Ideologiem PO powinien być także jakas osoba duchowna, gdyż jak wiadomo, PO jest „konserwatywna”. Fenomenalnie nadawał się do tego celu najpierw Ojciec Zięba, ale Zięba się przeziębił alkoholowo, coś tam z rachunkami finansowymi się nie zgadzało i musial odejść z funkcji. Ale jego pozycję zajął szybko „dziennikarz, człowiek, ksiądz” , jak o sobie powiedział( dwie pierwsze funkcje mogą być zamienne, ale i tak funkcja „księdza” na końcu”. Telewizja Religia plus pan Szymon Holownia, który nie pisze o Rydzyku, bo on się nie zna na zachowaniach „psychiatrycznych”. Najlepsza odtrutka na Radio Maryja. Tylko trochę mało popularna. Ale co tam, Byle było.
Dobrze jest mieć także takiego księdza jak Boniecki, który nie boi się stanać w obliczy krzykaczy i dać przesmiewczo tytuł jednego z wydań swojej gazety: Zydownik Powszechny. Gwiazdą PO jest jednak JE biskup Pieronek, którego pełne szlachetności słowa, budzą zachwyt „nowoczesnego patrioty”. Nieodżałowany pozostaje arc. Zycimski i ks. Tischner. Ale zawsze nadzieję można pokładać z całkowicie „apolitycznym” kardynale Stasiu, co zatrudnia sekretarza Andrzeja Rasia, mającego przypadkiem brata w PO. A Staś również wie, kogo wspierałby obecnie w wyborach sw. p. Karol Wojtyła.

Można jeszcze paru Ideologów wpisać, ale zajęłoby to za długo. Konczę więc, z myslą dobrą, ze niedługo może zajmę się Ideolożkami PO.