Brdl na kółkach, syf z Madrytem czyli Trump zamieszany w kradzież roweru
Na razie raczej brak wątpliwości co do wyników wyborów. Rynki finansowe niedemokratycznie oraz walcząc z postępem odnotowały zwyżkę dolara. Tylko patrzeć obniżki cen paliw, horror.
Słowem, Armagieddon.
Ale, ale. Nie zapominajmy o mediach będących w większości przeciw pisoskiemu prezydentowi jakiejś tam mało ważnej ameryki czy jak... ( o małoważności świadczy nawet pisanie z małej ). Owe media razem z wpływowymi sondażowniami mogą jeszcze niejedno wykręcić.
Skąd taka pewność? Otóż wczoraj/ dzisiaj, bo do późna śledziłem wyniki zliczania exitów. I widać było w Polszmacie, jak na chama starają się zaczarować wyniki nawet już post factum.
A najbardziej smijeszno strasznym przykładem było to co wyczytałem rano w serwisie. Zgadnijcie czyim? Tym który natrętnie podrzuca mi moje truchło typu zaKsiałomi się smartfona. Po uruchomieniu tzw.discovery z automatu( nie wyłączę skutecznie, wada złoma )zarzuca ekran"nowościami". I... malutki odsyłacz do starej"nowości" sprzed północy. O tym że być może Donald Trump ma niewielką przewagę lecz wyniki exit pool zebrano ze zbyt małej ilości i dalej pitu, pitu. Dalszy dostęp niemożliwy.
Dwie linijki niżej sensacyjna wiadomość!!!!!
Otóż w okręgu będącym bastionem Republikanów Kamala Harris zdobyła nad Trumpem przewagę 52%!!!!!!!!!
No, tytuł jak pałą w łeb. Po co czytać dalej? Ale njus rodem z Onetu to nie filmik z tiktaka.
Dlatego poczytałem dalej i... wyszło że zwolennicy faszystowskiego i kaczystowskiego pisiora zdobyli tylko 48 procent. Zaś postępowi siewcy postępu i równości wśród równych Aż 52% !!!!!!!!!!!!
Pomyłka? Bezczel? Kolejny"njus nagłówkowy"?
A może myślenie magiczne? Zaczarujemy wyniki.
Jest jeszcze inna możliwość.
Przygotowanie, w wielu punktach na zorganizowane"oddolnie" protesty przeciw faszyzacji, militaryzmowi, rasizmowi, prześladowaniu LGBTQRVA oraz inne straszne rzeczy niepokojące największe celebryckie autorytety.
A jednocześnie rozbite na wiele miejsc, może i kilkanaście tysięcy protesty przeciw z"de" wziętym oszustwom wyborczym.
Tak by całość maksymalnie przedłużyć, napsuć ile się da, jednocześnie zaś zrobić z Trumpa bohatera niby dowcipu o poszkodowanym zamieszanym w kradzież roweru.
Kto wie, może jakie zamieszki? Bo Kapitolu już nie poszturmują, to by było jak przyznanie się.
Obyś żył w ciekawych czasach- mówi starożytne indyjskie przekleństwo.
Ci bez zasad są gotowi na więcej niż wszystko, widać że mimo wygranej, jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem wyników wyborów czeka nas koncentrat ciekawych czasów.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 69 odsłon
Komentarze
Kolejne czary mary. Lub przygotowanie artyleryjskie.
6 Listopada, 2024 - 10:46
Exitpole.
"Głosy zaniepokojonych środowisk( tu już wpisują jak leci ).
"Kobiety poparły Kamalem". Znaczy skrobać się chcą.
Latynosy. Też. Bo po co posprzątać to Portoryko?
Kabanosy... No nie, przesadziłem.
Ale należy się spodziewać kolejnych dowodów na to że Donalda Trumpa wybrano dzięki głosom wsteczników, nie zaś młodych wykształconych z wielkich miast. I że poparł go np.drapieżny biznes, nie chcący obniżki kosztów mediów, energii, paliw i ostatecznego dania kopa zielonym przychlastom. Nic o powrocie do wachy po 65 centów.
I jedno, obawiam się, nie, mam pewność że libero- bolszewiki potraktują drugą stronę jak swoich tępych wyborców.
Dlatego wyobrażam sobie taki spot"wygrywający" Ka- chę.
Tytuł: W okręgu hmmm. Smihwall znacząco wygrywają zwolennicy Kamali. To film pokazujący wiec cieszących się z wyników exit pool.
I widać grupę kilkudziesięciu osób wrzeszczących z radości, potrząsających tablicami i bannerami.
Drugie ujęcie z komentarzem: zwolennicy Trumpa zawiedzeni wynikami sondaży.
I ok. tysięczny tłum 'trumpowców" z tablicami w dół, bannery na ziemi, częściowo zdeptane. Słychać buczenie. Odgłosy niezadowolenia. Widać kilka flaszek i piwo.
I jak tu nie protestować?
Dr.brian