Shahed, wojenna prowokacja czy kronika dezinformacji i bezmyślności?

Ostatni upadek najpierw niezidentyfikowanego obiektu, potem szczątków śmigła i silnika starego typu a następnie drona typu Shahed wpisuje się w pewną niezbyt miłą hipotezę.
Otóż wyobraźmy sobie, a to nietrudne że:
Polska nie uczestniczy w spędzie tzw.chętnych. Odmawia czynnego udziału w działaniach wojennych.
Ktoś z napaleńców kombinuje, a może tak ich sprowokować? Przecież już mieli kilka upadków i niby naruszeń, niby incydentów. No nie?
To teraz coś im spadnie, od razu. A potem spadnie lecz na szkołę, szpital, jakiś mało ważny urząd.
Fajnie by było gdyby na festyn czy co innego.
Wtedy to będzie sprzęt wyposażony w kompletną głowicę bojową.
Ludzie się wściekną i sami zażądają zemsty.
Lecz taki plan ma pewną dziurę.
Nazywa się ona obrona p.lot.
Gdzie centra namierzania? Gdzie systemy bezpieczeństwa.
A może nie miały prawa czegokolwiek namierzyć?
Bo rzeczony obiekt przemieszczający się na b.małej wysokości został wypuszczony tuż za białoruską granicą.
Lub... wręcz Tutaj. Po przewiezieniu w TIR- owskim kontenerze.
Niewielka ilość paliwa, niewielki ładunek wybuchowy( brak leja ).
Stanowczy( na pewno kłamliwy ) komunikat Ruskich wypierających się wszystkiego.
Na miejscu upadku? Oczywista, wybuch i niewielki pożar niszczący wszystkie ślady.
Oraz alarmistyczne komunikaty o, hmm. O wszystkim.
A najczęstsze na temat winy PiS tudzież tego że musimy się aktywnie bronić.
Czy to tak niewiarygodne?
Czy też wiarygodne.
Powtarzam. To tylko moja pokręcona hipoteza.
Oparta na dziwnym zbiegu okoliczności.
I z ostatniej chwili.
Świadek zdarzenia przebywający niedaleko nie słyszał żadnych odgłosów pracy silnika, śmiem teraz twierdzić iż ktoś po prostu przeniósł toto w miejsce między polami. By nie było śladów w kukurydzy. Godzina niezbyt głośnego wybuchu( świadek określił go jako porównywalny z odgłosem straszaka na dziki )23.56 lub 23.57.
Hipoteza staje się coraz mniej pokręcona.
Poza tym... Kto wie cóż takiego przedstawia ilustracja nad tekstem? To może być niespodzianka? Pospojleruję, nie aż taka wielka...
Drugie- właściwie wyjaśnienie. Tekst łącznie z komentami nie miał mieć aż takiej długości.
Jednak poczułem się w obowiązku śledzićna bieżąco ewolucję oficjalnych głupot wciskanych niby ciemnemu ludowi. Jest tego sporo. I pokazuje profesjonalnie miotanie się"czynowników" od ściany do ściany.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 558 odsłon


Komentarze
Pierwszy oficjalny komunikat.
20 Sierpnia, 2025 - 23:13
To był najprawdopodobniej dron tytułowego typu.
Czyli niewykluczone że ten z obrazka. Tu spoiler- są bardzo podobne i prawdopodobne iż mają też podobne silniki.
Obserwacyjny. Powiedziałbym, głupota nad głupoty. Tego typu maszyny służą do atakowania. Nie ten rodzaj konstrukcji.
Dron przemytniczy. Znaczy szmuglowali materiały wybuchowe. Spirt znaczy. A papierosy gdzie?
Co jeszcze wymyślą? Trochę spirtu i po problemie.
Jako że spadł na obszar między dwoma polami kukurydzy mogło chodzić o eksperymentalną metodę wytwarzania popcornu.
( z edycji )
Zdjęcia Łuków TV pokazują nędzny silnik z doczepionym śmigłem. Wbity Poziomo w ziemię. Prawdopodobnie dwu( tyle widać ) lub czterocylindrowy. Jak w dronach kamikaze.
Najbliższe łodygi kukurydzy przypalone na wys.około czterdziestu cm. I Są Proste!!!!
Podmuch powinien je połamać lub trwale wygiąć.
Brak śladów koziołkowania, wyorania śladu po lądowaniu- charakterystycznej"redliny".
Oraz po wybuchu nawet niewielkiego ładunku. Tyle widzi nawet kompletny lajkonik.
Brak jakichkolwiek części plastykowych. Możliwe że je usunięto by ktoś nie rozpoznał typu maszyny. Vide wspomniane zdjęcie.
I jedno.
Alarmistyczne komunikaty na temat tego że tak blisko do Warszawy. Może Wilanów już kopie schrony? Dino przeszkadzało a schrony nie zaburzą koncepcji urbanistycznej?
( edycja 2 )
Szukałem aż znalazłem. Silnik który znaleziono wbity w ziemię to najprawdopodobniej DLA 360.
Adres strony produktu.
https://www.airmobi.com/pl/product/dla360-360cc-four-cylinder-carburetor-engine-drone-engine/?srsltid=AfmBOooEx7UD1x5eLz5Tvpi6u0tfmgckYguDWgFEOQcUPaqRYapcve37
Producent- chińska firma airmobi, ten do kupienia za jedyne 5 tys.baksów.
Oficjalny profil firmy: silniki, układy elektroniczne do dronów oraz drony wszelkich typów. Oczywiście cywilnych.
A nasi dzielni funkcjonariusze( za przeproszeniem ) do tej pory zastanawiają się w jakim języku są napisy na korpusie jednostki. I że najprawdopodobniej po... koreańsku.
Dr.brian
Musimy mieć zajęcie
20 Sierpnia, 2025 - 13:38
tymczasem niemiecki inwestor kupił pięć TYSIĘCY mieszkań w Polsce.
Smaczek jest taki, że jest wyrokiem NSA zwolniony z podatków.
Minister finansów powiedział, że nie będzie ścigał uczciwych przedsiebiorców za nie płacenia podatków. Tych niemieckich, oczywiście. Nie na darmo pewien premier ogłosił CAŁĄ POLSKĘ specjalną strefą ekonomiczną.
TO NIE JEST PROBLEM OSTATNICH DWÓCH LAT.
można przypuszczać, że to może być lokum dla kilkudziesięciu tysięcy magistrów.Tym razem LEGALNYCH.
Czesław2
Kto znalazł obrazek.
20 Sierpnia, 2025 - 12:53
Widzi że"coś" które znaleziono wygląda jak wymontowane z dobrze zachowanego wraku.
Do tego nie trzeba być ekspertem lotnictwa. Czyli raczej maskirovka. Pytanie, czyja?
Dr.brian
nasza obrona przeciwlotnicza
20 Sierpnia, 2025 - 13:36
Setki wyrzutni Patriot, systemy brytyjskie. Tysiące wyrzutni Piorun. Są. I będą.Na papierze. No moźe niektóre na prywatnych przystaniach z ekspresami do kawy
Czesław2
Cóż.
20 Sierpnia, 2025 - 16:59
Rozwiązania przytaczane przez zacnego Kolegę mają zaletę.
To drogie rzeczy są. Czyli można zrobić duże wałki.
Tymczasem na takiego niskolota wystarczą sprzężone małokalibrowe działka p.lot. Z rozpryskową amunicją. Czyli nie trzeba nawet dokładnego trafienia. Kilka małych odłamków( jak śrut na kaczki ) przebija skorupę. Niszczy bebechy i sprzęt spada.
Wada rozwiązania? Baterie takich automatycznych działek są Zbyt Tanie.
I nawet da się je kupić z demobilu. Bo technologia jeszcze z lat 30- tych XX wieku.
To gdzie wałki na dużą skalę. Oraz przekręty na drogich szkoleniach?
Aha jeszcze jedno. Po ustawieniu na wprost jest to mordercza broń przeciwpiechotna. Stara ale wciąż użyteczna.
Jak odkryte"na nowo" przez Niemców słynne działa kalibru 88. Jeszcze z czasów Wielkiej Wojny.
Dr.brian
Tylko, że to nie pomysł
20 Sierpnia, 2025 - 17:06
"zacnego Kolegi, tylko umowy PISU. A takie działka i żołnierz musiałby stać co 100 metrów.
Czesław2
3000 żołnierzy na wschodniej granicy
21 Sierpnia, 2025 - 01:44
Czyli wystarczyłoby nawet 3000 żołnierzy, by pilnować wschodniej granicy !
Biorąc pod uwagę zmęczenie i rotację potrzebnych by było ok. 10 000, lecz to nie powinno stanowić problemu dla 40-milionowego państwa, tym bardziej, że ich część w razie większego ataku może zostać przeniesiona na cięższy kaliber.
Serbom i Irańczykom udało się tak zestrzelić już ponad 30 lat temu nawet "niewidzialne" myśliwce i drony !
]]>http://sbb-music.jimdo.com]]>
"polskie" wojsko
20 Sierpnia, 2025 - 18:20
spokojnie poczekało na zakończenie misji drona, a teraz wyśle notę protestacyjną.
Czesław2
Nie jest tak źle z tymi pelotkami.
21 Sierpnia, 2025 - 15:18
Już przedwojenne, np. Oerlikony, Polsteny( na wypos.Wojska Polskiego, wersje lądowe i morskie ) miały skuteczny zasięg minimalnie ok.2000metrów. Sprzężone po 2- 4 sztuki.
I tu chodzi o dokładne celowanie. A przy wspomnianej przeze mnie amunicji można wykorzystać dużo większy zasięg.
Konstrukcje z lat 50- tych i późniejsze to przeciętnie 4000 metrów i więcej. Tak że nie trzeba ustawiać tego za każdymi krzakami.
Reszta? Kwestia namierzenia co i skąd leci.
No i ten problem z ceną:(
Dr.brian
Bombardowanie. Jebudu!!!
23 Sierpnia, 2025 - 21:39
Następną wersję podchwycili... dziennikarze TV Republika. Nie wiem, bezrefleksyjnie, czy też chodziło o poznęcanie się nad bandą wiadomych duraków.
Oraz efekt postraszenia ultra niekompetencją tudzież zapytanie, gdzie się podział system namierzania dronów zakupiony jeszcze przez min.Błaszczaka.
Ale całość znów rozbija się o nieszczęsne zdjęcia TV Łuków.
W najświeższym komunikacie mowa o uwaga... leju po wybuchu.
Gdy podczas relacji video z miejsca powyżej widać było niedaleki samotny drewniany domek.
Z całymi oknami. A wybite zostały uwaga, dwie dolne szyby przeszklonych drzwi.
Gdzie wspomniany lej?
Z kolei inne zdjęcia pokazują parę budynków z potłuczonymi szybami pojedyńczych okien.
Leżących daleko od miejsca z fotografii powyżej.
To wygląda( przepraszam za możliwe wybieganie zbyt daleko ) jakby ktoś najpierw około 24.00 zrzucił niewielki silnik- widać w porównaniu z butem. I odpalił obok niewielki ładunek. Powodujący huk wzięty przez mieszkającego opodal rolnika za wybuch straszaka na dziki. Poprzedzony... całkowitą ciszą. A następnie nieco po drugiej w nocy wybił kilka szyb. Dlaczego ludzie nie zaprzeczają oficjałkom?
Zapewne już dawno przestali ufać Jakiejkolwiek władzy. Poza tym, boją się sami zadawać pytania. Akurat temu się nie dziwię.
Dr.brian
Przepraszam za kolejny autokoment.
25 Sierpnia, 2025 - 11:39
Ale wersje mnożą się jak myszy czy inne karaluchy.
Kolejna- wybuch był taaaaki. Jebudu!!!
Lej też ogromny( jak nie jak tak ). Bo maszyna piekielna z fest głowicą.
A cel- obiekt wojskowy na którym miał się pokazać sam Minister Dwojga Nazwisk.
Tylko te głupie ruskie coś spierniczyły. I to zamiast walnąć w miejscowość obok miejsca występu Excelencji, wybrało taką o tej samej nazwie.
Czyżby dron leciał, pytał się o drogę a napotkany wieśniak wskazał niewłaściwą?
Cóż, poczekajmy na następną bajkę o dronie- widmo.
Dr.brian
dezinformacja
25 Sierpnia, 2025 - 08:03
Jest głównym rodzajem broni w walce z narodem. Tak walce. Rządy i media do tego służą. Naród nie może się zorientować, że tyra jak głupi i g.... z tego ma, niezależnie, kto rządzi.
Rządy wespół z samorządami służą do przepalania kasy z podatków, lub kierowania tej kasy na wschód lub zachód, zależnie od wiatru generowanego przez panów RR za Atlantykiem.
Czesław2
Dlatego zbieram.
25 Sierpnia, 2025 - 08:21
Zapisuję. By nie pozostała jedna oficjałka bez możliwości sprawdzenia jak toto się rozwijało.
Aha. Aktualizacja.
Teraz już dron nie pytał o drogę.
Pierdyknął aż miło tuż koło domostw i... tylko powybijał szyby.
Ani dudu na temat odgłosu silnika.
Zapieprzał wprost na spotkanie Dwojga Nazwisk.
Nieważne że by nie starczyło paliwa na wielogodzinne krążenie.
Na stację, tankuje, płaci blikiem czy innym zegarkiem i pajechaliiiiiiiiiii.
Aha, nie na Orlen.
Bo ruski dron nie wypije kawki za zdrowie Świętego Jerzego :(
Dr.brian
Komu, komu!!!!
26 Sierpnia, 2025 - 09:26
Smażone, pieczone, w panierce, bez. Z Rosji, z Białorusi, koreańskie. Komu, komu!!!!!
Nu, stało się.
To była tylko kwestia czasu.
"One" obecnie nie wykluczają że ów straszliwy przedmiot zainteresowania... Które oklapło.
Mianowicie że mógł sobie przylecieć z Ukrainy.
Teraz chwilka łapania pcheł, znaczy łączenia kropek.
Kto miał cierpliwość, widział że daleeko powyżej tego autokomentu jest wklejony obrazek.
Przedstawia drony bojowe w jednej z typowych konfiguracji. Delta, śmigło pchające, stateczniki poziome, niewielkie.
Kto nie bardzo się zagłębił w temat( jak ja :) pomyśli: Szachid! Tymczasem zanim Iran zaczął je produkować na dużą skalę, takie skorupy z silnikiem tłokowym budowano i buduje się właściwie wszędzie. Ze względu na prosty układ konstrukcji i sporą siłę nośną. A te najwyżej są ukraińskie.
Pomyślmy więc. Nic nie wyszło z dołączenia do Kało- licji chętnych. Donaldo Wielki Szczękościskiem zwany znika, wiadomo, trzeba nerwy leczyć. Nikogo, nikoguteńko. Trochę napyskowalim na kibola bo miał pojechać a nie pojechał. Spłynęło jak woda po Kaczorze.
Co robić, co robić?
I teraz dwie możliwości: albo nasi Bracia odpalili toto z terenu Polski by sprowokować, rozwścieczyć i wogle. Wtedy sami pogonimy do geniuszy z zachodu by dogadać się w sprawie co do której sami się nie dogadali.
Albo został przewieziony już dawno jako elementy kilku po kapotażąch. Do badań. Skoro elementy zbadano to teraz można by się domyśleć: wyleciał z WSI i dupnął we wsi.
Lecz akcja? Nieskuteczna, a samo wykonanie spartolono koncertowo. Na tyle że sprawę trzeba było dosłownie zaorać.
Żal mi tylko nieszczęsnych policjantów. Byli zaraz po zawiadomieniu, zrobili co trzeba.
A potem jacyś smutni panowie w ciemnych okularkach kazali im zamknąć paszcze, przestawić zegarki i zapomnieć o wszystkim. Tyle że ludziska widzieli- przyjechali ok.00.30 a nie po drugiej.
Tak jak i my mamy zapomnieć.
Nawiasem. Gdybym to ja miał zorganizować i nie zostawić śladów do widowiskowego zacierania... A zresztą. one bez tego mają ciemno przed oczami.
Do tego stopnia że gorączkowo zaczęły kombinować co by podłożyć Ministrowi od plecaków. A to guzdranie się samo wygląda na sabotaż.
Dr.brian
Kolejna odsłona farsy.
26 Sierpnia, 2025 - 12:35
Oficjalne ujawnienie faktu że ów NOL przyleciał z Ukrainy.
A nasi dzielni( pominę inwektywy ) sami zgłupieli.
Oczywista, zgłupieli profesjonalnie.
Tudzież zaczęli od razu nadawać sprzeczne komunikaty.
Również profesjonalnie.
Dr.brian
jest 28 sierpnia.
28 Sierpnia, 2025 - 08:00
Na razie żadnych"nowosti".
Ale, nie łudźmy się.
Bedzie trzeba, coś wyorają.
Dr.brian