A kiedy wreszcie świerszcz za kominem.
W domu nie będzie czuł się bezpiecznie.
Popierający postęp czynem.
W kolejkach długich.
Stawią się grzecznie.
Po znaną z historii mąkę z żołędzi.
Mielone z drewna.
I mleko z ropy.
To tylko czekać na cud ideę:.
Tasiemce, glisty, owsiki z rzopy.
A kiedy nawet tego zabraknie.
Jedynym wyjściem stanie się droga.
Wskazana w filmie- obrzydliwości.
Tytuł? Jest znany...