Agenturalne kulisy utworzenia przez WSI postsowieckiej TVN

Obrazek użytkownika Andy-aandy
Kraj

 

Agenturalne kulisy utworzenia przez WSI postsowieckiej TVN

Służby specjalne sowietyzowanego PRL, tajni współpracownicy komunistycznej bezpieki, członkowie PZPR, WSI, spółki w rajach podatkowych – ]]>red. Marcin Tulicki odsłonił w reportażu „Holding”]]> szokujące kulisy powstania stacji TVN.

– TVN to nawet coś więcej niż kolejna partia opozycyjna. Oni wręcz aspirują do tego, by sterować konkretnymi partiami w Polsce – komentuje Jakub Maciejewski, publicysta portalu wPolityce.pl. – TVN jest narzędziem kolonizowania kulturowego Polski, także narzędziem kolonizowania politycznego. To jest w dodatku bardzo opłacalny biznes dla tych, którzy to robią – mówi publicysta Rafał Ziemkiewicz.

Komunistyczne władze PRL oceniały propagandowy talent Mariusza Waltera.

"Mariusz Walter nadaje się na głównego konsultanta, jakiegoś szefa propagowania, szefa realizacji programów radiowo-tv – jednym słowem nie kierownika pionu propagandy, lecz główną siłę koncepcyjno-fachową. (…) Pozytywnie zweryfikowany w 1982r. Sam się usunął z TV, mając dość nękania go. (…) Walter zwleka z decyzją powrotu, żądając satysfakcji i pognębienia jego wrogów. (…) Walter jest więc w tej chwili do wzięcia i wkrótce będzie za późno, bo ma otrzymać wysokie stanowisko w TV, jak mu się tam oczyści przedpole. (...)"

–– Bolszewicka kanalia Jerzy Urban do sowieckiego agenta NKWD Kiszczaka.

Służąca sowieckim zbrodniarzom z Kremla komunistyczna  Służba Bezpieczeństwa w tzw. PRL zarejestrowała współwłaścicieli, założycieli grupy ITI Mariusza Waltera oraz Jana Wejherta jako tajnych współpracowników pionu kontrwywiadowczego SB.

Z pieniędzy zrabowanych z FOZZ-u przez zbrodniarzy z WSI sfinansowane zostały między innymi takie postsowieckie mass media jak TVN. To jest udowodnione. TVN nie raz próbował się bronić przed tym zarzutem, ale musiał się wycofać, bo został on udowodniony.

Dzieci bolszewickich zbrodniarzy z PRL pracownikami TVN

Ojciec Moniki Olejnik - płk Tadeusz Olejnik pracował razem z mjr Lucyną Tuleyą - matką obecnego sędziego Igora Tulei - w Służbie Bezpieczeństwa – razem byli funkcjonariuszami Biura „B” MSW PRL. On zajmował się m.in. „ochroną” ambasad, ona – pracą z agenturą w środowisku personelu ambasad.

Z kolei publikujący na łamach „GW” Michał Komar to syn sowieckiego zbrodniarza gen. Wacława Komara. Późniejszy generał już jako kilkunastoletni chłopak przeszedł szkolenie w NKWD i brał udział w zabójstwach tajnych współpracowników Policji Polskiej na mocy wyroków KPP. Po wojnie został m.in. szefem wywiadu cywilnego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego i Korpusu Bezpieczeństwa Publicznego.

Niektórzy z tych bolszewickich politruków mieli korzenie w stalinowskiej KPP, a później w komunistycznych służbach specjalnych PRL sterowanych przez sowieckich nadzorców. Wystarczy przywołać szefa portalu Wyborcza.pl (gdzie pokazują się „newsy” mające kluczowy wpływ na informacje dnia).

Mowa o Edwardzie Krzemieniu, byłym redaktorze „GW”. Jest on synem sowieckiego zbrodniarzu Ignacego Krzemienia, który jako obywatel sowiecki w latach 30. walczył w Hiszpanii w XIII Brygadzie. Była to jednostka złożona z komunistycznych zbrodniarzy zorganizowana przez Komintern i sowieckie służby bezpieczeństwa – NKWD.

Po wojnie sowiecki zbrodniarz Krzemień pracował w komunistycznym aparacie represji, a później w MSZ-ecie.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (9 głosów)

Komentarze

Z ciekawych ciekawostek: Jan Wejhert pochowany został w kaplicy cmentarnej na cmentarzu w Wilanowie, a płyta nagrobna umieszczona na jej ścianie. Ówczesny proboszcz parafii wilanowskiej za pochowanie "świątobliwego parafianina" w tak eksponowanym miejscu zainkasował oczywiście ogromną sumę pieniędzy. 

By żyło i umierało się lepiej!

Vote up!
4
Vote down!
0

jan patmo

#1650782