Wybory 2019. Nocne Polaków rozmowy, czyli… na kogo zagłosują Niepoprawni? – relacja z telekonferencji (cz. 1.)

Obrazek użytkownika Satyr
Kraj

Zgodnie z zapowiedzią – wzorem sprzed czterech lat, w minioną sobotę, tj. 28 września br. w nocy odbyła się telekonferencja na audio za pośrednictwem komunikatora Skype z Niepoprawnymi na temat: „Na kogo zagłosują niepoprawni i dlaczego?”. Tym razem odbyła się ona w szerszym gronie, niż 4 lata temu. Trwała około 2 godzin i 40 minut. Zatem zapraszam do przeczytania relacji z tego bardzo ciekawego wirtualnego spotkania.

 

Dobór uczestników tej debaty oparty był na dobrowolnych zgłoszeniach Niepoprawnych Użytkowników. Swój akces zgłosiło kilku Niepoprawnych. Oto oni:

Dodam, że grono uczestników miała powiększyć Contessa, jednakże z przyczyn technicznych stało się to niemożliwe, nad czym ubolewam.
Po nawiązaniu łączności i przywitaniu uczestników debaty ustaliliśmy, że odpowiedzialnym za debatę od strony technicznej będzie Gawrion, a ja poprowadzę dyskusję. W zamyśle miałem danie dyskutantom pełnej swobody, bez narzucania ściśle określonego czasu wypowiedzi.
– By odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule, trzeba zacząć od tego, które z ugrupowań politycznych ubiegają się o miejsca w parlamencie – rzekłem. – Wskażę także, jak są postrzegane ich szanse w wyborach przez dwie instytucje sondażowe Kantar oraz Indicator, ogłoszone w dniu 27 września br. A wygląda to tak:

– KW Prawo i Sprawiedliwość [Kantar: 40 %; Indicator: 44,3 %];
– KW Konfederacja Wolność i Niepodległość [Kantar: 7 %; Indicator: 4,1 %];
– KW Koalicja Obywatelska (PO, N, IPL Zieloni)[Kantar: 28 %; Indicator: 26,1 %];
– KW PSL + KUKIZ’15 [Kantar: 5 %; Indicator: 6,1 %];
– SLD + Wiosna + Razem [Kantar: 10 %; Indicator: 11,9 %];
_____________
– KW SKUTECZNI Piotra Liroya-Marca z Kają Godek (zarejestrowani w 5 okręgach);
– KW Koalicja Bezpartyjni i Samorządowcy (zarejestrowani w 18 okręgach);
– KW Prawica (zarejestrowani w 4 okręgach).

Te trzy ostatnie wymienione (pod kreską) Komitety Wyborcze według sondaży nie osiągną progu wyborczego, który wynosi 5 % i nie znajdą się w parlamencie.
– Zatem nie zajmujmy się tymi ostatnimi – nadmienił pacyna, co zostało zgodnie przez nas przyjęte.     

Krzysztofjaw zaproponował, by omawiając partie ubiegające się o miejsca w parlamencie – wziąć pod uwagę następujące sfery:
1) aksjologiczna (wewnętrzna), do której zaliczył wartości, jakimi kierują się partie;
2) polityczna;
3) gospodarcza;
4) międzynarodowa.

Ponieważ mój scenariusz debaty przewidywał omówienie poszczególnych partii w podobnych aspektach, stąd zaakceptowałem propozycję krzysztofjaw, a pozostali dyskutanci nie wnieśli sprzeciwu.

Pierwszy zabrał głos Gawrion. Uznał, że Prawo i Sprawiedliwość jest konserwatywne w obszarze obyczajowym. Politykę historyczną prowadzi właściwie i przejawia patriotyzm. Do wartości dodał także uczciwość i solidność, których tak bardzo brakowało nie tylko Platformie Obywatelskiej, ale także wcześniej rządzącym po Okrągłym Stole. Polska była okradana i wyprzedawana. Zauważył, że nie tylko PiS bazuje na tych wartościach, ale również Konfederacja. O ile te wartości można zauważyć w elektoracie i wśród działaczy PiS-u i Konfederacji, to ich nie widzi w Koalicji Obywatelskiej i pozostałych partiach, które to nie kierują się polską racją stanu. Przyrównał więc partie – jak swego czasu książę Adam Czartoryski – do polskich i antypolskich.

Natomiast w sferze gospodarczej PiS i Konfederacja nie przejawia liberalizmu czy libertynizmu, który jest wyraźnie deklarowany przez pozostałe partie. Dalej Gawrion nadmienił, że Platforma Obywatelska jest w zasadzie bezideowa. Jedyna ich idea, to pozyskiwanie pieniędzy i robienie karier w sposób nieuczciwy, bez żadnych zasad i bez przejawiania jakichkolwiek wartości. Dodał dla porównania, że lewica ma co prawda wartości, ale są one niedorzeczne i głupie, a także w wielu przypadkach sprzeczne ze sobą.

Tu wszedł w słowo pacyna. Nawiązał do zdania Gawriona na temat sprzeczności na lewicy, wspominając z uśmiechem wypowiedź Leszka Millera w studio radia RMF-FM w audycji prowadzonej przez red. Mazurka. Kiedy redaktor zarzucił swemu rozmówcy, iż ten był komunistą, – Miller zaprzeczył twierdząc, że nie był komunistą, a… socjalistą. Na to Mazurek rzekł, że była to partia komunizująca. A Miller zanegował to określenie twierdząc, że oni byli… narodowymi socjalistami.

Słuszność słów Gawriona dotyczących podziału partii w Polsce na partie polskie i antypolskie potwierdził krzysztofjaw. Wyraził także zdanie, że zatarły się już w Polsce różnice między lewicą a prawicą, a w okresie ostatnich 30. lat wyraźnie zarysował się podział na partie polskie i antypolskie. Dało się zauważyć, – mówił dalej – że w roku 1992 Porozumienie Centrum braci Kaczyńskich odłączyło się od koalicji zawiązanej wokół „Bolka”, ponieważ od początku swego istnienia aż po dziś dzień (jako PiS) przejawia niezmiennie te same wartości. Za czasów rządów PO-PSL, kiedy to partia PiS była przez 8 lat w opozycji parlamentarnej – cały czas sukcesywnie pracowała nad programem dla Polski. Organizowała liczne konferencje, konwencje programowe i rozbudowywała struktury swej partii w terenie. Z chwilą, gdy PiS rozpoczęło rządy wraz ze Zjednoczoną Prawicą, mając już wcześniej dopracowany program – przygotowani do rządzenia przystąpili do jego realizacji.

Kontynuując swą wypowiedź, krzysztofjaw wymienił chrześcijaństwo i katolicyzm jako wartości, które zajmują poczesne miejsce wśród polityków PiS-u.
I w tym momencie zabrał głos pacyna. Zaznaczył, że byłby skłonny zgodzić się ze zdaniem krzysztofjaw, gdyby nie to, że 3,5 roku temu PiS nie potrafił „przepchnąć” w sejmie projektu ustawy antyaborcyjnej. Dodał także, że na niekorzyść PiS-u w kwestii wyznawania wartości chrześcijańskich świadczy również to, że PiS postępuje wbrew klasycznej XIX-wiecznej nauce Kościoła Katolickiego, która mówiła o tym, że państwo nie może redystrybuować dochodów. A PiS to robi.

Tu włączył się Jestem jakim jestem (dalej w tekście zwany Jjj) i powiedział: – ja, jako człowiek wierzący uważam, że zabijanie dzieci nienarodzonych jest największym grzechem, jaki może być. Obecny stan prawny w wielu przypadkach zezwala na zabijanie dzieci nienarodzonych i chciałbym, aby PiS to zmienił. Na to pacyna dodał, że jest tak, ponieważ nie ma woli politycznej, by zmienić to prawo. Jjj kontynuując swą wypowiedź mocno podkreślił, że takie a nie inne podejście PiS-u do sprawy aborcji stało się jednym z powodów, dla którego przestał popierać PiS, a zaczął sympatyzować z Konfederacją.

– Ja bym tu trochę bronił PiS – odrzekł Krzysztofjaw. Zauważcie, że przez 4 lata PiS był atakowany cały czas. I gdyby jeszcze zajął się na forum parlamentarnym ustawą antyaborcyjną, to byłaby to chryja na cały świat, ponieważ by to zakrawało na rozpoczęcie wojny ideologicznej, a ta nie byłaby korzystna dla PiS-u.

Odmiennego zdania był pacyna, który powiedział, że w Stanach Zjednoczonych podejście do sprawy aborcji w poszczególnych stanach jest zróżnicowane i nie ma z tego powodu między nimi wojny ideologicznej, podobnie jak w niektórych krajach. Dodał, że to nie czynniki zewnętrzne decydują o wygranych wyborach, a obywatele głosujący przy urnach. Stwierdził, że skoro PiS  ma telewizję publiczną i duże środki na nią oraz ma duże możliwości finansowe z przeznaczeniem na reklamy, które mogą kontrolować, to mógłby stworzyć warunki, by tę ustawę antyaborcyjną „przepchnąć bezbólowo”.

Na to krzysztofjaw dodał, że takie rozwiązanie będzie możliwe, ale… dopiero w drugiej kadencji większościowej obecności PiS-u w sejmie. I tu krzysztofjaw spotkał się z kontrą pacyny, który podkreślił że temat ustawy antyaborcyjnej powinien być fundamentalnym dla PiS-u już w pierwszej kadencji. Na co krzysztofjaw stanowczo podkreślił, że jest przeciwny aborcji. Pacyna kontynuując dodał, że nawet osoby nie związane z Kościołem Katolickim też są przeciwne aborcji.

Natomiast Gawrion zabierając głos w sprawie aborcji – poparł zdanie krzysztofjaw, iż nowa ustawa antyaborcyjna powinna zostać uchwalona w II kadencji rządzenia PIS-u. Swe zdanie umotywował tym, że na początku jeszcze trwającej kadencji sejmu PiS chciał uchwalić tę ustawę, ale został narażony odgórnie na naciski, a temat aborcji stał się głównym tematem bardzo nagłaśnianym przez media.
– Ale tylko przez tydzień, bo PiS się wycofał, – skwitował krótko pacyna.

Gawrion dodał, że za środowiskami proaborcyjnymi stoją tak olbrzymie pieniądze, istnieje tak duża siła na świecie, że walka z nimi w tamtej chwili byłaby dla PiS-u po prostu bardzo niekorzystna. Ale podkreślił, że politycy PiS-u jako partii chrześcijańskiej – są katolikami jawnie głoszącymi swoje poglądy i również mają poglądy antyaborcyjne. Stwierdził, że wygrał pragmatyzm, bo otwartych frontów walki z PiS-em było bardzo dużo i jeszcze ten front opowiadający się za aborcją zupełnie nie był PiS-owi potrzebny.

– Dzisiaj z perspektywy czasu – kontynuował Gawrion, mamy pełny ogląd tego, co działo się w tamtym czasie. Przecież omal nie doszło do zamachu stanu organizowanego przez totalną opozycję, z poparciem zachodnich wrogich polskiej władzy środowisk.

– Nie przesadzajmy! – Do przeprowadzenia zamachu stanu potrzeba co najmniej armii, – skontrował pacyna. Jaruzelski do wprowadzenia zamachu stanu potrzebował miliona ludzi. To było wojsko, była milicja, to była bezpieka, – dodał.

– W dzisiejszych czasach nie ma takiej siły w Polsce, która by przeprowadziła zamach stanu. Cały korpus szeregowych można zmieścić na przeciętnym stadionie piłkarskim, – stwierdził pacyna.

– Dzisiaj to nie armie wygrywają przewroty, a czynniki polityczne, – odrzekł Gawrion. Stąd PiS oddał władzę w 2007 roku.

W kwestii oddania przez PiS władzy zająłem następujące stanowisko:
– PiS nie oddał władzy z własnej nieprzymuszonej woli, ani też z powodu swej nieudolności. Powodem było „rozwalenie” koalicji przez koalicjantów rządzących wraz z PiS-em. A wówczas nimi byli: LPR Romana Giertycha i Samoobrona Andrzeja Leppera. To ci dwaj nie dotrzymali warunków umowy koalicyjnej. Skutkowało to tym, że każdy projekt PiS-owskiej ustawy głosowany w sejmie nie został korzystnie przegłosowany, ponieważ PiS w tych głosowaniach był w mniejszości. Dalsze działania ustawodawcze PiS-u na korzyść Polski straciły sens, gdyż każdorazowo było „uwalane” przez posłów PO przy wydatnym wsparciu posłów LPR-u i Samoobrony. Analogicznie wyglądała „współpraca” w rządzie, która straciła spójność działań. Także akcje propagandowe w mediach za pieniądze Zachodu, między innymi George’a Sorosa – skutecznie obrzydzały Polakom działania każdego pasła czy ministra wywodzącego się z PiS-u. Niemal wszystkie stacje telewizyjne cały czas emitowały taki sam materiał propagandowy nafaszerowany tzw. faktami prasowymi, które nijak się miały do faktów rzeczywistych. Dlatego uważam, że Jarosław Kaczyński podjął słuszną decyzję ogłaszając upadek rządu.

Koniec części 1. 


Współautorzy:
Eva, Gawrion, Jestem jakim jestem, krzysztofjaw, pacyna.

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (16 głosów)

Komentarze

Aby oszczędzić całej żmudnej pracy, to może następnym razem trzeba nagrać dyskusję i wrzucić na naszego YT? Mniej pracy przy pisaniu relacji i forma bardziej przystępna i ciekawsza dla Niepoprawnych? A może zrobimy takie cykle dyskusji? Wrzucanych na YT czy FB? Temat rozwojowy! :)

Dziękuję Wam za ciekawe spotkanie - niezależnie od różniących nas poglądów. Dało się wyczuć wspólne nadrzędne cele i troski! :)

Vote up!
8
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1604777

   Niestety, "psie głosy nie idą w niebiosy", dlatego, dobrze choć na dole łańcucha pokarmowego uciąć sobie merytoryczną dyskusję.

Vote up!
3
Vote down!
0

              

#1604778

... masz tzw. głos studyjny. Także pacyna. Zatem... mamy już dwóch lektorów ;)

Pozdrawiam,

Vote up!
5
Vote down!
0
#1604816

swojego głosu się z reguły nie słyszy.. To znaczy - oczywiście się słyszy, ale inaczej odbiera niż inni. Dziękuję ;)

Vote up!
5
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1604830

... który od dawna chodzi mi po głowie. Super-fajna sprawa. Ale byłoby to przedsięwzięcie równie pracochłonne. Dlaczego?

Po pierwsze:
- trzeba opracować scenariusz spotkania i ściśle go moderować przez prowadzącego telekonferencję. Nie może być tak, że w tej samej chwili mówi trzech uczestników, bo wówczas słuchacze słyszą dźwięk, ale słów już nie słyszą. 

Po drugie:
- każdy z uczestników musiałby do takiej audycji bardzo dobrze się przygotować. Chodzi mi głównie o ścisłe trzymanie się tematu. Olbrzymie znaczenie ma również dobra dykcja i budowanie wypowiedzi składnym i gramatycznym językiem, co nie jest łatwe w rozmowie "na żywo" i bez czytania z kartki.

Myślę, że może lepszym rozwiązaniem byłoby zrobienie nagrania dźwiękowego, w którym lektor czytałby wypowiedzi dyskutantów. Należałoby wówczas niektóre wypowiedzi poddać "obróbce gramatycznej" bez utraty sensu wypowiedzi, - czyli dokładnie zrobić to, co ja tu zrobiłem, plus zrobić nagranie lektora. Ja bym tu widział formę audiobook'a, na wzór chociażby taki:

A jakie jest Twoje zdanie Gawrionie?

Pozdrawiam,
Satyr   

Vote up!
7
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1604810

Scenariusz - jak najbardziej. Proste do ogarnięcia poprzez limitowanie tematów i być może krótsze odcinki? Moderowanie - damy radę:D Przygotowanie - ogólnie tak ale nie na tyle aby zatracać naturalność dyskusji (bo miałaby to być dyskusja a nie przemówienia czy oświadczenia). A dyskusja? Ona musi być żywa, a nawet żywiołowa.  To tylko podnosi atrakcyjność. Dykcja - jak najbardziej, ale myślę że dalibyśmy radę. Z powodu przytoczonego wyżej - dotyczącego naturalności i żywiołowości - nie jestem za formą audiobooka. Z własnego doświadczenia wiem, że bardziej zachęcają mnie formą naturalne dyskusje, niż teksty czytane ładną dykcją. 

Natomiast niezmierna ważna byłaby jakość nagrania i przynajmniej kompresja, equalizacja i normalizacja nagrania. Do ogarnięcia przeze mnie w kilka minut. ;) Próbujemy?

Vote up!
6
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1604831

W zupełności zgadzam się z Tobą.

Moim zdaniem:
1) temat musi być koniecznie zawężony do jednego wątku, góra dwóch;
2) czas trwania audycji nie powinien przekroczyć 20-30 minut;
3) moderowanie powinno być zdecydowane (i tak będzie wycięte w montażu);
4) potrzebna jest grafika na czołówkę i tyłówkę, a także ilustracje lub filmiki dobrane tematycznie w trakcie trwania dyskusji. Tym mogę się zająć.
5) dźwięk - jak podkreśliłeś - musi być wysokiej jakości, więc jego obróbka i montaż są konieczne.

To kiedy zaczynamy? Może parę dni po wyborach?

Pozdrawiam,
Satyr

Vote up!
6
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1604847

Wstępnie ok. Też myślałem o ilustracjach kontekstowych - dobrze działa na wyobraźnię. Możemy spróbować. :)

Vote up!
5
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1604882

– Dzisiaj to nie armie wygrywają przewroty, a czynniki polityczne, – odrzekł Gawrion. Stąd PiS oddał władzę w 2007 roku.

Wypadałoby sprecyzować, co  Gawrion uważa za "czynniki polityczne"?,

Jeśli to miałaby być demokratyczna, zgodna z zasadami prawa, gra podmiotów uczestniczących zgodnie z prawem w kampaniach wyborczych, których celem jest wyłonienie przedstawicielskiej władzy w państwie, to muszę stwierdzić, że Gawrion nie ma w tej kwestii racji.

W 2007 roku PIS oddał władzę nie w wyniku czystej demokratycznej rywalizacji uprawnionych zgodnie z prawem podmiotów politycznych, ale w wyniku szeregu incydentów i prowokacji, sprokurowanych przez służby specjalne, które realizowały ówczesne interesy mocarstw, pod przywództwem amerykańskiego "deep state", którego narzędziami były CIA, wspomagane przez Mossad, BND i KGB, czyli służby państw zaangażowanych w realizację projektu NWO i drugiego jej etapu po UE, w postaci Unii Eurazjatyckiej(unia UE i Rosji).

Aby coś więcej wiedzieć o kulisach ówczesnej geopolitycznej gry, trzeba zainteresować się opracowaniami think-tanków, specjalizujących się w geopolityce.

W mediach mainstreamowych nie ukazywały się i nie ukazują się takie analizy, więc przecietny odbiorca tych mediów doznaje efektu dysonansu poznawczego(co jest naturalną reakcją i to na różne sposoby, z których najczęstrza jest zamilczenie- brak odniesienia tego co przeczytał-usłyszał, z tym co ma w swojej swiadomosci zakodowane a co pochodzi ze źródeł, z którymi miał kontakt), gdy styka się z taką opinią jak ta z mojego komentarza.

To co zdarzyło się 10.04.2010 roku, miało swój początek właśnie w 2007 roku, bo odsunięcie antyrosyjskiej partii PIS od władzy, miało na celu przygotowanie warunków do realizacji polityki resetu USA-Rosja, a 10.04.2010 roku, było dokończeniem tego co rozpoczęto w 2007 roku, w sytuacji osiągnięcia stanu apogeum tych  stosunków USA/Zachód - Rosja(podpisanie układu START 8.04.2010 - zamach z 10.04.2010 - szczyt NATO i NATO-Rosja w czasie 19–20 listopada 2010 w Lizbonie w Portugalii.

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1604818

Oczywiście chodziło mi o niedemokratyczne czynniki polityczne i tak naprawdę wszelkie środki: manipulacji, szantażu (w tym ekonomicznego uzależnienia), intryg, dezinformacji i wpływania na opinię publiczną - w celu wzniecenia buntu, protestów, bojkotów, strajków - wszelkie próby destabilizacji i osłabienia władzy państwa. W kontekście chodziło mi o wszystkie metody nie będące czynnikiem bezpośrednio siłowym opartym o armię, służby czyli klasyczny przewrót wojskowy.

Vote up!
5
Vote down!
0

Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.

#1604832

Ja pierwszy raz uczestniczyłem w takiej dyskusji i teraz wiem, że trzeba się do niej bardziej przygotować. Wrzucenie na YT popieram, ale musi to być raczej żywiołowa dyskusja. Ona pokazuje naprawdę jak myślimy i co czujemy. Moim zdaniem lektor odpada. Być może nie zawsze jesteśmy w poprawności języka bardzo biegli, ale to jest naturalne i zbliża nas do odbiorców. Co nie znaczy, że musimy pracować nad swoim językiem cały czas :). Wielu z nas tez raczej woli pisać niż mówić i ich też warto zachęcić do dyskusji na audio.

Ad meritum.

Wszyscy z nas nie chcą powrotu złodziei i destruktorów państwa polskiego i dobrze!!!

Pozdrawiam

Vote up!
8
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1604846

"Dobór uczestników tej debaty oparty był na dobrowolnych zgłoszeniach Niepoprawnych Użytkowników." - hm, jakoś nigdzie nie wpadła mi w oko informacja, że się przymierzacie do czegoś takiego, gdzie było info o tym?

Vote up!
1
Vote down!
0

Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)

#1604851

W dniu 26 sierpnia 2019 r. o godz. 16:55, a więc ponad miesiąc przed terminem telekonferencji, zamieściłem na SG Niepoprawnych notkę "Prośba do Niepoprawnych, a dotycząca dialogu na audio ws. wyborów do parlamentu 2019" (tutaj ją znajdziesz), która "wisiała" na SG przez tydzień, a może i dłużej. Dzionków nie liczyłem, ale wisiała wyjątkowo długo.

Satyr

Vote up!
9
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1604854

oj nie przespałem - to był gorący czas u mnie i w necie nie siedziałem wiele - wyborów nie prześpie jestem w komisji ;)

Vote up!
4
Vote down!
0

Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)

#1604856

Vote up!
7
Vote down!
0
#1604857

Same piękne kobiety... Oj jakie piękne, ale ja jakoś mam słabość do Małgorzaty Wassermann. Jakoś tak moje męskie i szowinistyczne (a jak:) oko lubi na nią patrzeć. Ma to coś, kobiecość w każdym calu. 

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1604872

ale jednak ktoś ostro przesadził z retuszem, bo gdyby nie nazwisko, to bym nie poznał, że to Pani Małgorzata

Ps. pięknych Pań jest wiele w różnych opcjach - zauważcie, że jeszcze jakiś czas temu Magdalena Ogórek była w sld, a teraz... - najważniejsze jednak nie jak wyglądają ale co mają w głowach, a z tym jest bardzo różnie...

Vote up!
5
Vote down!
0

Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)

#1604912

Vote up!
4
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1604966