Donald Trump nie przyleci do Polski

Jestem pesymistą. Oto Donald Trump nie przyleci do Polski z powodu huraganu, podobnie jak niejaki Obama nie przyleciał kiedyś do Polski ze względu na pyły wulkaniczne, które zresztą były "picem na wodę". Wolał pograć w golfa.

Co z tego wynika dla nas? Tyle będziemy mieli wolnej, uczciwej, Wielkiej Polski, ile sami wywalczymy. Nie oglądając się na "sojuszników" którzy zawsze wykazywali tendencję do sprzedaży Polski w sytuacji gdy im się to opłacało. Przepraszam mój ulubiony Portal NP za te gorzkie słowa, ale nie mogłem ich nie wypowiedzieć. Nie możemy liczyć na USA. Oni dbają tylko o własny interes. Liczmy tylko na siebie.

Niech żyje Polska
Honic