Parasolką czy wieszakiem? Bać się już, czy dopiero się do strachu przyzwyczajać??
Co rusz nam ktoś grozi! A to UE!, a to komisja wenecka! a to Schetyna i Petru.Doszły jeszcze hałaśliwe, wulgarne matrony z parasolkami i wieszakami.
Przyłączył się oczywiście L. Wałęsa TW Bolek i straszy nie tylko milionowymi tłumami, lecz także defenestracją! a raczej semidefenestracją, czyli, że ci którym grozi będą musieli sami z siebie, to znaczyz własnej woli(!) ze strachu przez okna wyskakiwać!
Strach się bać!
Wczoraj dotarła do mnie też grożba wypowiedziana przez pewną osobę, o której będzie poniżej!
Otóż zostałem ujęty na liście proskrypcyjnej.
A to już nie żarty!
Nie wiem, czy to tylko odruch niewinnej werbalistyki bez wdawania się w istotę znaczeniową tego grożnego terminu?
Czy też na serio, na ostro!
Znam znaczenie łacińskiego "proscriptio" to – wedle wczesnośredniowiecznego prawa na ziemiach polskich wywołanie -skazanie na fikcyjną śmierć!
W starożytności , a potem w pełni polskiego średniowiecza miałbym trochę szansy, lżej, bo jeno byłbym skazany na banicję, pozbawiony praw, wyjęty spod prawa!
Wiem tez czym były za Hitlera te ich Sonderfahndungsbuch Polen (pol. Specjalna księga Polaków ściganych listem gończym) – zwana także księgą gończą lub listą proskrypcyjną tzw. wrogów Rzeszy.
Stałem się wieć wrogiem!
Czyim?
Jestem wstrząśnięty, zmieszany, mocno zakłopotany i co by tu nie mówić najzwyczajniej autentycznie trochę przestraszony!, gdy Stanisław Śmigiel informuje jednego z naszych wspólnych znajomych, że umieścił mnie na swej liście proskrypcyjne!
Albowiem moje, dzięki Rodzicom staranne wykształcenie;( Szkoła Podstawowa nr 1 w Giżycku, matura w, doskonałym naprawdę Liceum Ogólnokształcące tamże. Potem studia na UMK- magisterium u tytana intelektualnego śp Pana Profesora Sławomira Kalembki.Dalej tudia podyplomowe administracyjno/prawne też na UMK, dwie szkoły biznesu) daje możność rozumienia tego terminu PROSCRIPTIO tak w wydaniu starożytno/średniowiecznym jak nowożytnym za Adolfa o czym powiadamia.
Stasław Śmigiel.
To nie żarty, nie przelewki! tym bardziej, że on to człowiek władzy, już od lat wielu po uszy tkwi w tych klimatach tajne przez poufne i szczególnego przeznaczenia. Więc ze służbami za pan brat! ( od lat jest dyrektorem "tego tamtego"! departamentu w TVPubliczne!).
To tym poważniej odbieram jego oświadczenie -deklarację, że umieścił mnie na swej liście proskrypcyjnej!
Czyli jak się domyślam do ...skasowania!,lub co najmniej do wypędzenia z pięknego zielonego Bydgoskiego Przedmieścia!
Tym bardziej mam stracha, że przypada 32 rocznica oraz 6 wiemy jakich wydarzeń.
W tym stanie rzeczy mając na uwadze fakt, że ten mój były kolega ( jego grożba nie pozostawia złudzeń, że nasze koleżeństwo, to już czas przeszły! ba! i to nawet, przeszły dokonany!, na ile znam jeszcze polską gramatykę!) z Panny "S" ( niektórzy zwą go nawet legendą toruńskiej Solidarności, mimo iż NIGDY jak mi wiadomo nie był członkiem naszego związku w swym macierzystym zakładzie pracy!!!-podobno nie zdążył się do "S" zapisać!), to człowiek władzy, służb tajne/poufne! oraz jakiego niejawnej loży ultramontańskiej delikatnie zwąc!
Tak więc bez sensu byłoby, wręcz przeciwskuteczne moje zawiadomienie do prokuratury w kategorii grożba!, gdyż PROSCRIPTIO TO NIE GROŻBA! TO jużź FAKT! czyli WYROK!
W tej sytuacji bez sensu jest ukrywanie się!
Pozostaje mi jeno czekać na to proscriptio (na jakiegoś Cybę?!), które wobec mnie zapadło! bo cóż mogę zrobić!??
Mi to, testamentu nie piszę, gdyż majątku zero. Jestem gołysz, nie uwłaszczyłem się. Funduszy związkowych nie zachachmęciłem, z firm ,którymi kierowałem po roku 1990 najpodlejszej filiery, łopaty czy podnośnika nie wziąłem. A z kancelarii u premiera J. Buzka też nawet nędznego dziurkacza czy zszywacza nie zabrałem.
Nawet w najczarniejszych myślach nie przewidziałem, że doczekam się wpisania mnie na listę proskrypcyjną i to przez jednego z tzw naszych!
O Tempora! O Mores!
pzdr
p.s. za komuny, gdy taka grożba była wypowiadana przez esbeków czy prokuratorów, jedną ze skutecznych metod samoobrony było jej upublicznienie, co też niniejszym czynię!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2738 odsłon
Komentarze
W rocznicę śmierci Marka
20 Października, 2016 - 18:58
W rocznicę śmierci Marka Rosiaka trzeba przypominać, że żądnych krwi kretynów po tamtej stronie przybywa:
Józio! taa! wyraznie śni sęe im konfrontacja!, tyle że chcą, aby
20 Października, 2016 - 22:59
za nich te chamowate, wściekłe babsztyle odskrobankowe z parasolkami poszły do ataku! tak to widzę!
TW Bolek swoją wypycha na ulicę, a sam w jacuzzi!
Tak więc nie przewiduję z ich strony poza werbalnym bełkotem niczego,
pzdr
antysalon
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika Bombowy Szybowi... został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
20 Października, 2016 - 23:26
Bombowy Szybowiec Antka
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje - Mark Twain
Komentarz niedostępny
Komentarz użytkownika Bombowy Szybowi... został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(
20 Października, 2016 - 23:10
Bombowy Szybowiec Antka
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje - Mark Twain
Reanimacja Ryśka P.
20 Października, 2016 - 22:44
Józio!dla Rysia; lewatywa, rycyna, przeciąg! I do sześciu króli
20 Października, 2016 - 23:02
będzie zdrów.
pzdr
antysalon