O nową solidarność: APEL

Procedura „ustawy 500+” wczoraj została zakończona elektronicznym podpisem prezydenta :) ; wszyscy – począwszy od dwudziesto-, a skończywszy na stu- latkach - złożymy się z naszych podatków na przyszłą pomyślność naszego kraju. To piękny cel i wart poniesienia ciężar. Tylko wrogowie społeczeństwa jako całości – zapatrzeni w swój egoistyczny interes politycy marnego autoramentu – mogą podważać to osiągnięcie Prawa i Sprawiedliwości, pierwszy taki krok w III RP: tym państwie dotąd na niby, złodziejskim i tupeciarskim, pomiatającym i słabszymi, ale i uczciwymi ludźmi.

Chciałbym w tym kontekście przypomnieć szlachetny w zamyśle, ale dość szybko przebrzmiały fragment debaty przedustawowej: wicepremierzy Piotr Gliński i Mateusz Morawiecki zaapelowali do zamożnych, żeby na zasadzie dobrowolności zrezygnowali ze świadczeń.

Jak wiadomo, „ze względów biurokratycznych” ustawa nie ogranicza pułapu zasobności finansowej przyszłych świadczeniobiorców, toteż apele powyżej wspomniane mogą wydawać się jedynie wizerunkowo skuteczne. Mogą, acz nie muszą – stąd poniższy apel:

Panie Prezesie Jarosławie Kaczyński!

Poprawa losu jednych często skutkuje pogorszeniem sytuacji innych obywateli (wzrost popytu może spowodować wzrost cen); w dodatku wspólny budżet nie jest „z gumy”. Okażmy, członkowie i zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości, swą solidarność ze słabszymi z nich. Niech wszyscy ci, którzy z ramienia Pańskiej partii wolnościowej – w której pokładamy tak wielkie nadzieje na dobre zmiany w Polsce - pełnią jakiekolwiek funkcje publiczne, wynagradzane przy tym kwotami przewyższającymi owo słynne 6 tys. zł miesięcznie (które wyznaczyła poprzednia władza jako granicę „przyzwoitości”) - ZRZEKNĄ SIĘ DOBROWOLNIE NOWEGO DODATKU.

Prosimy Pana o wystosowanie takiego apelu publicznie. Niech przykład PiS da do myślenia wszystkim pozostałym, bo tak się buduje zaufanie społeczne: z własnej kieszeni. Okażmy zapomnianą przez właścicieli neopeerelu solidarność!