Do Polski przyleciał prezydent Miedwiediew z małżonką. Miło. Powitaliśmy prezydenta Miedwiediewa „Warszawianką” i słusznie. „Hej kto Polak, na bagnety!” należy rozumieć dosłownie i udać się z pielgrzymką do Ossowa, gdzie bagnety już ziemi wystają, chociaż ręce dzierżące bagnety pozostają, póki co, pod powierzchnią gruntu. (uwaga od specjalisty od „Health and safety”: na bagnetach pod żadnym...