Stonoga, Lepper i żona notariusza, czyli jak się robi samobójstwo
Historia, którą trzeba – po „samobójstwie” płk. Berdychowskiego – koniecznie odświeżyć: mamy wszak nareszcie w Polsce polski rząd, polskie służby specjalne i, co w tej sprawie szczególnie ważne, polską (wprawdzie od 3 marca dopiero) polską prokuraturę.
Przypomnę w skrócie: szemrany biznesmen opowiedział (opisał na Twitterze), co mu powiedziała lekarka Andrzeja Leppera – że miała ona znać osobę, która przeprowadzała sekcję zwłok byłego wicepremiera; w trakcie tej procedury w organizmie Leppera rzekomo wykryto „śladowe ilości skoliny, pęknięty worek osierdziowy i niewidoczną bruzdę wisielczą”; ta została „poprawiona”; skolina jest to lek zwiotczający mięśnie, a pęknięty worek osierdziowy może wskazywać na to, iż zmarły konał świadomie; jakiś czas później notariusz, u którego zostało złożone (za poradą Stonogi) nagranie z sekcji zwłok Leppera jest naciskany w sprawie oświadczenia i depozytu, a jego żona ginie o tym jak wypadła z okna na wysokości 2 metrów; lekarz z Zakładu Medycyny Sądowej znika. Jak się „wypada z parterowego okna na śmierć”? – wskakuje się na stalowe pręty ogrodzenia (podczas mycia okien) jak na rożen i na tym rożnie umiera.
Nie wiem, co robią służby „od środy wieczorem” (jak stwierdziła prokuratura wojskowa), ale czy wiedza krakowskiego policjanta, Mariusz Ciarki, dot. nigdy nie wykrytych sprawców haniebnych zabójstw trzech księży – nie była by tu przydatna?
Czy informacje, że jeszcze w latach 90. w komendzie stołecznej pracował milicjant, który pozytywnie przeszedł weryfikację (i otrzymał – od prez. Kwaśniewskiego Złoty Krzyż Zasługi!) - nie wymagają pilnego śledztwa w sprawie tego indywiduum?
Co się obecnie dzieje z synem min. Wróbla? Kto odpowiada za spalenie (bez pytania żony o zgodę!) zwłok dyr. Michniewicza?
Setki pytań, dziesiątki tropów, pięć służb specjalnych, jedno komando śmierci: kto wygra?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 11321 odsłon
Komentarze
Nadzieja, że zła jest mało
16 Lutego, 2016 - 18:45
Że dobro wreszcie nastało
I da się wyłapać sprawców
Także ich zleceniodawców
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Jacek Mruk
16 Lutego, 2016 - 19:39
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła,
będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba 11, 17
Ufajmy zatem!
Wdowa Kiszczakowa zaoferowała
16 Lutego, 2016 - 20:48
Wdowa Kiszczakowa zaoferowała IPN-owi dokumenty, a ci zaraz to ujawnili. Czy i ona nie jest narażona na wizyte seryjnego? Co za ludzie tam rządzą? Pamiętam, że Kiszczakom spłonął dom na Mazurach, były sugestie, że tam mogły się znajdować jakieś archiwa.
może jest tak
16 Lutego, 2016 - 21:09
że obecnie ci naktórych są haki są górą?
hobo
omilka
16 Lutego, 2016 - 21:51
"oj, naiwny, naiwny, naiwny"
ta kobiecina robi tylko to, co jej nakazano: Bolek sam próbował - nie wyszło, więc trza pomóc...
pozdrawiam ciepło :)
Witajcie, moim zdaniem Omilka ma rację - niestety
16 Lutego, 2016 - 22:23
to jest zwyczajna podpucha i prowokacja i jak widać zadziałało.
Tym bardziej wydaje się to wiarygodne w kontekście spalonego domu na Mazurach - to co niewygodne spłonęło, a to co spreparowane podsunięto obecnie IPN'owi i nowym służbom.
Stare służby podprowadziły nowe służby.
Grasja
Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć - tracą życie.
Zmiana na stanowiskach dowodczych w "sluzbach"
17 Lutego, 2016 - 02:45
wcale nie oznacza, ze te "sluzby" z dnia na dzien staly sie "nasze", polskie.
Do takiego stanu jeszcze bardzo daleko,a na dodatek bardzo wielu bylych funkcjonariuszy utrzymuje ze soba kontakty ( a takze z funkcjonariuszami "w sluzbie"). tworzac supersluzbe, ktora nie bardzo wiadomo komu sluzy - ale na pewno nie polskim interesom.
Nowi szefowie sluzb maja ogrom roboty przed soba - a czy jej podolaja? Tego nie wie dzisiaj nikt - przede wszystkim trzeba zmienic wiele procedur i "przeswietlic" wielu ludzi i ich kontakty.
Preocedura nr 1 do zmiany - to przeprowadzanie sekcji zwlok (zwlaszcza "samobojcow" ) natychmiast po stwierdzeniu zdarzenia - a nie po kilku dniach. Dzisiaj kazdy interesujacy sie kryminalna tematyka wie, ze istnieja srodki chemiczne. ktore mozna zastosowac aby uprawdopodobnic samobojstwo - po ktorych po kilkunastu godzinach nie zostaje sladu...
mikolaj
A może należałoby zrobić tak jak Irlandia ze swoja policją
17 Lutego, 2016 - 22:13
całkowicie rozwiązać i powołać od nowa.
Czy rzeczywiście da sie zbudować cos pozytywnego, czym będzie mozna zarządzać na ludziach, którym nie mozna ufać?