KATYŃ
Do dziś prześladuje mnie ten obraz: oficerowie polscy
na kolanach, ze związanymi rękami kopnięciem strącani
po strzale w tył czaszki...
Prof.Vincenzo Palmieri
ciągnęły długie zmierzchy....noce i poranki...
ciepły popiół się sypał przez wojenne dni...
o cichej śmierci w lesie jeszcze nikt nie słyszał
a już rosły białe brzozy na męczeńskiej krwi...
oficerowie polscy na miękkich kolanach
z rękami związanymi krótkim szorstkim sznurem
mocnym kopnięciem nogi znad krawędzi dołu
padali w zimną ciemność po strzale w tył czaszki
niektórzy z czworokątną raną po bagnecie
kładli się na dno głuchej i śmiertelnej rzeki
z płaszczem zarzuconym na zbyt dumną głowę
patrząc przez zaciśnięte śmiertelnie powieki...
a Naród ciągle krwawił...czekał ich pomocy...
że przyjdą wyprowadzą z wojennej zawiei
a oni transportami w oślepłych wagonach
odjeżdżali ku śmierci z gułagów nadziei...
kat ocierał dymiący nóż o płaszcz historii
troskliwie ślad zacierał brzozowym spokojem
świat budował z milczenia swój niechlubny pomnik
i cieszył się fałszywie zdobytym pokojem...
a w nas gorzko wyrasta po latach świadomość
tamtych dni...tamtej wiosny....niech im Bóg wybaczy !
że pozbawić nas chcieli najważniejszej rzeczy
tej pamięci rosnącej w białych brzóz rozpaczy...
POSTSCRIPTUM
pomiędzy leśną ciszą - a - wrzaskiem Berlina
sporami polityków i grą polską kartą
najbliższych ogłuszonych zbyt okrutną prawdą
z nadziei ostatniej publicznie aż po kość odarto...
bo nie ważne były wtedy ich męczeńskie dzieje
wolność sznurem związana i kolczastym drutem
i ta rozpacz spychana w chłodny dół pogardy
czworokątnym bagnetem i sowieckim butem...
a jedynie był ważny spokój na zachodzie
dwie bestie co warczały ponad polską kością
były trudnym aspektem wschodniej polityki
którą tu nazywamy nad Wisłą...podłością..!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1445 odsłon
Komentarze
Kazimierzu! - Mimo niepodważalnych dowodów wskazujących...
6 Marca, 2015 - 09:10
... na sprawców tego ludobójstwa, nadal sowieci "idą w zaparte" i nie wyrazili skruchy oraz nie przeprosili Polaków. I nie przeproszą. Sowiecka swołocz już taka jest. Wszyscy są winni, tylko nie oni. I w tym kontekście tak "na szybko" napisałem tak:
O czym dzisiaj szumią katyńskie drzewa
gdy malutkie ongiś tę zbrodnię widziały?
czy stać je na krzyk ku sprawiedliwości
by ruszyć kremlowski beton zatwardziały?
ten niemy krzyk katyńskich lasów
w sercach Polaków echem się odbija
dławi głos w krtani gorzkie łzy wyciska
przecież to nie była zbrodnia niczyja
Pozdrawiamy jak zwykle serdecznie,
Janek & Eva
___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz".
© Satyr
Kochani,
6 Marca, 2015 - 16:27
byłem cały dzień poza domem, a tu takie piękne komentarze.Jeżeli nasze pokolenie nie potrafi odzyskać Polski,to zachowajmy chociaż pamięć, na której ci co po nas przyjdą,będą mogli zbudować prawdziwą wolność.Pozdrawiam Was bardzo serdecznie przedwiosennie.Kazimierz
Egzekucje polskich oficerów
6 Marca, 2015 - 09:45
"Są zatwardziałymi, nierokującymi poprawy wrogami władzy sowieckiej" – tak, o polskich oficerach uwięzionych na terenie Związku Sowieckiego, pisał w tajnym dokumencie do Józefa Stalina szef NKWD Ławrientij Beria, wnioskując o "zastosowanie wobec nich najwyższego wymiaru kary - rozstrzelania".
Beria w piśmie do Stalina informował o "dużej liczbie byłych oficerów armii polskiej, byłych pracowników policji polskiej i organów wywiadu, członków nacjonalistycznych, kontrrewolucyjnych partii, członków ujawnionych kontrrewolucyjnych organizacji powstańczych, uciekinierów i in.", którzy "są zatwardziałymi wrogami władzy sowieckiej, pełnymi nienawiści do ustroju sowieckiego".
Szef NKWD przekonywał, że więzieni polscy oficerowie "usiłują kontynuować działalność kontrrewolucyjną, prowadzą agitację antysowiecką. Wszyscy czekają tylko na wyjście na wolność, aby móc aktywnie włączyć się do walki przeciw władzy sowieckiej".
Dalej, przygotowując grunt pod likwidację Polaków, informował o wykryciu przez NKWD na zagarniętych przez Związek Sowiecki polskich ziemiach wschodnich "kontrrewolucyjnych organizacji powstańczych".
"We wszystkich tych kontrrewolucyjnych organizacjach przywódczą rolę odgrywali byli oficerowie armii polskiej, byli policjanci i żandarmi" - pisał do Stalina, wydając tym samym wyrok na Polaków - choć związane z jurysdykcją słowo "wyrok" nie jest tu adekwatne.
Wobec polskich oficerów miano zastosować nie mający nic wspólnego z cywilizowanym przewodem sądowym "tryb specjalny". Odznaczało to brak przedstawienia zarzutów i tym samym brak możliwości obrony, brak wyroku i egzekucję najgorszą z możliwych dla honorowego polskiego żołnierza - strzałem w tył głowy.
Na podstawie pisemnego wniosku Berii i za aprobatą Stalina, 5 marca 1940 roku Biuro Polityczne KC WKP(b) przyjęło uchwałę o przyjęciu propozycji rozwiązania kwestii polskich oficerów poprzez "najwyższy wymiar kary". Oznaczało to śmierć dla około 22 tysięcy Polaków.
Przypomnijmy, kto - poza Stalinem i Berią - podpisał się pod przyjęciem barbarzyńskiej uchwały: Kliment Woroszyłow, Wiaczesław Mołotow i Anastasy Mikojan.
Egzekucje polskich oficerów rozpoczęły się w kwietniu. Na początku zlikwidowano obóz w Kozielsku, a później w Starobielsku i Ostaszkowie. Łącznie zamordowano 14587 osób. W tym samym czasie zabijano Polaków przebywających w więzieniach na terenach kresów wschodnich włączonych do Związku Sowieckiego. NKWD zamordowało tam ponad 7300
http://nowahistoria.interia.pl/kartka-z-kalendarza/news-5-marca-1940-r-sowiecki-wyrok-na-polskich-oficerow-ktory-dop,nId,1682664
Dziękuję za
6 Marca, 2015 - 16:35
historyczne przypomnienie, tych dramatycznych,stalinowskich czasów.Nigdy za wiele pamięci która wyzwala,dlatego też trzeba "czujnie przglądać się dziejom",by się nie powtórzyły,bo gdy się powtórzą, będą jeszcze bardziej dramatyczne i krwawe.Pozdrawiam serdecznie.Kazimierz
ŚPIJCIE W POKOJU KATYŃSCY ŻOŁNIERZE......
6 Marca, 2015 - 11:42
CK Norwid - 1847
" O DZIĘKI TOBIE ZA PAŃSTWO BOLEŚCI
I ZA MĘCZEŃSKICH KORON ROZMNOŻENIE
I ZA WYLANĄ CZARĘ SZLACHETNOŚCI
NA LUD, KTÓREMU IMIĘ JEST - CIERPIENIE
I ZA OTWARCIE BRAM....NIESKOŃCZONOŚCI "
" Całun Katyński "...Elegia
Jest takie miejsce na Nieludzkiej Ziemi.
Jest Taki Smutny I Piękny Brzozowy Las.
Wśród białych brzóz snują się jakieś cienie.
Tam pieśń żałoby,cisza, śpiewa w NAS.....
Ten Całun Ciszy nie pozwala śpiewać ptakom.
Omijają Las Brzóz cichym lotem swym.
Tam płaczą serca wszystkim Polakom.
Wspomnienie zbrodni wyciska z oczu łzy.......
Tam nawet śnieg Zimą ma barwę Polskiej Krwi.
Tam Jesień nie jest nigdy wcale złota....
Tam Wiosną zakwitać nie chcą białe bzy...
Zieleń drzew Latem nie cieszy wcale oka...
Tam czas zadumy głęboko w naszych sercach...
Nawet na chwilę zapomnieć nie da się,
Tej strasznej zbrodni na Polskich Żołnierzach...
Tej Krwi przelanej w Lesie Białych Drzew...
Tam wciąż czujemy Obecność Bohaterów...
Ich Cienie z nami przebywają cały czas...
Chociaż Ich Dusze już śpią na Wawelu,
Gdzie Wiódł Ich Prezydent a żegnał ból co w nas.......
Ten Całun Katyński Ma Na Imię Sława.....
Całun Katyński Ma Na Imię Ból.....
Tam Na Krakowskim Płakała Warszawa
A Z Nią Cierpiał Każdy Co Podobnie Czuł......
Śpijcie w Pokoju Katyńscy Żołnierze.....
Śpijcie w Pokoju Pod Smoleńskiem Polegli.....
Z Wami już na zawsze Nasze Pacierze.....
Całun Pamięci W Słowach Tej Elegii...........
Poeta pamięta
6 Marca, 2015 - 16:48
bo wie,że Słowo staje się Ciałem.Dziękuję za Katyński Całum,którym nakryta jest Polska pamięć.To z niej wyrasta wolność Narodu.serdecznie pozdrawiam.Kazimierz
POETA pamięta
7 Marca, 2015 - 07:39
To ja dziekuję za
SŁOWA PIĘKNE,
WSZYSTKIE,
które docierają do mnie z obsypanych śniegiem
POLSKICH GÓR.
Kłaniam się nisko,
Adam
i Dziękuję za Szum Husarskich Skrzydeł
https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=Oz2GfdE8kPo
Zaszumi Nam
POLSKA !