NIECH ZATEM PŁONĄ WIECZNIE TE ZNICZE PAMIĘCI...
z Katedry od Twoich kolan wszechmogący Boże
idziemy jak co miesiąc spod Twoich ołtarzy
przez Krakowskie Przedmieście do Krzyża Narodu
gdzie los naszej Ojczyzny i przyszłość się waży
ci którzy zawierzyli różańcowej mocy
wiedzą że to jest droga którą Bóg prowadzi
w imię Matki szeptane różańcowe prośby
miłość i miłosierdzie które nas nie zdradzi
w tym narodowym mrocznym pochodzie historii
dźwigając naszą pamięć wokół której trwamy
idziemy by powtórzyć przysięgę wierności
może na barykadach znowu się spotkamy
gdy trzeba będzie znowu krwawymi rękami
wyszarpywać polską wolność spod przemocy zła
gdy na drodze do wolności nadziei i wiary
będzie wisieć niczym fatum wciąż smoleńska mgła
niech zatem płoną wiecznie te znicze pamięci
które gwarem modlitewnym rozcinają mrok
niech modlitwa oraz pamięć o w wspólnocie losów
przywrócą nam nadzieję wiarę oraz wzrok
byśmy mogli odnaleźć drogę do Ojczyzny
gdy wiatr płomienie zniczy pochyla od wschodu
idziemy jak co miesiąc spod Twoich ołtarzy
przez Krakowskie Przedmieście do Krzyża Narodu
to On jest drogowskazem za którym pójdziemy
przez Weneckich Komisji kłamliwe wyroki
przez jazgot Trybunałów nienawiść zaprzańców
ku Bogu i Ojczyźnie wiodą nasze kroki…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1284 odsłony
Komentarze
Panie Kazimierzu
11 Marca, 2016 - 16:49
Witam Wieszcza, a idziemy Kazimierzu Drogi idziemy i isc bedziemy tak dlugo poki Ojczyzny naszej calkiem nie oswobodzimy.A oswobodzic musimy z glebokiej otchlani libertynskiego dziadostwa, z zydowskiej agresji, z komunistycznej pogardy, w koncu ze zepsucia wszelakiego jaki sie w Narodzie zadomowil i niczym nowotwor oddech Orzelkowi naszemu odbiera. A wszystko to w Bogu i z Bogiem czynic musimy, Matke Najswietsza o milosierdzie wypraszac, w Jezusowy Krzyz oczy nasze musza byc wpatrzone, a Duch Swiety wnetrza nasze musi wypelniac. Jezeli bowiem droga nasza jedynie na polityke skierowana bedzie, to podazac bedziemy w bardzo ubogim kierunku, a horyzontem jedynie zguba nasza...
Szczesc Boze
Krzysztof
chris