MSZA ZA OJCZYZNĘ
oto nowy listopad wrasta w polską jesień
głośnym jazgotem kłamców co w nas ciszę płoszą
coraz dłuższe wieczory zaplątane w smutek
chryzantemy i znicze w święte miejsca znoszą
a w nas jak chwiejny płomyk niepokój się pali
gdy wiatr obudzi cienie i przez ciemność wieje
potem w Teatrze Cieni z głębi nocy wstają
Ci co pisali mrokiem nasze trudne dzieje
nie rozumiemy nadal polskiej racji stanu
plącząc złote niebieskie czerwone i białe
słowa przez kłamców rzucane na wiatr historii
coraz rzadziej się stają w naszych dłoniach ciałem
i z trudem się uczymy - wiary i pokory...
cierpliwości i sensu co wynika z trudu
który przecież codziennie niesiemy do Ciebie
z lękiem że Ty już nigdy nie uczynisz cudu
bo może krzyże nasze jeszcze są zbyt małe
bo może niezbyt wielka jeszcze wiara nasza
by prawda stała pierwsza między nami
i sprawiedliwość zgrzebna jak powróz Judasza
zmieniamy coraz zręczniej tylko kształty stołów
polityczne kostiumy...maski i przebrania...
rozkrzyczane bilbordy przy drogach obłudy
a którymi się prawdę o Polsce zasłania...
a Ona milczy głodna zmęczona i chora...
okłamana przez swoich... przez obcych wyśmiana...
poniżona pod Krzyżem Narodowej Męki
Ojczyzna Nasza Matka - Madonna Spłakana...
niech nie mówią o dumie ci co Cię sprzedali
co kupczą Tobą Matko podstępnie w Brukseli
niech nie mówią o dumie ci od niebieskiego
no bo i nie do twarzy w czerwieni i bieli
gdzie jest ta nasza wielka nadzieja dla Polski
z której się zdrajca ironicznie śmieje
zaplątana wśród sporów pychy i prywaty
w głupich gestach wyrostków hańbiących Twe dzieje
przesuwają okruchy wzdłuż pańskiego stołu
ci co z Narodem grają w ruletkę obłudy
którzy nie spojrzą nigdy Tobie prosto w oczy
bo w białych rękawiczkach piorą dzisiaj brudy
listopad pośród grobów chodzi zamyślony
zaszeleści Norwidem... zapłacze Chopinem...
na tablicach wygładza spiżowe litery
pali znicze pamięci chybotliwym trenem
zamyślona Jesienna Msza Listopadowa
z udziałem wszystkich świętych stojących nad nami
wpisanych w polskie groby dzieje i ołtarze
litanią wszystkich świętych - modli się za nami...
wy pilnujcie Ojczyzny - niech Wam Bóg pomoże
by budować Jej przyszłość z wiary i miłości
Honoru - który będzie naszym przykazaniem
w drodze którą pójdziemy ku polskiej wolności
zerwij karnawałową maskę zakłamania
nie ufaj tym co z ciebie i z twej wiary drwią
bądź czujny gdy cię mamią mamoną i sławą
i tym tylko ufaj dzisiaj co wpisani krwią
w narodowe pamiątki rozpłakanych brzóz
w żywoty świętych - w ich różańce krwawe
pilnujcie czujnie domu jak źrenicy oka
niepodległej Ojczyzny w której Bóg jest prawem
sami znajdziemy drogę do polskiego domu
bez niemieckich komentarzy... bez francuskich racji..
zbyt wiele u nas krzyży wyrasta z historii
by wierzyć tej czy innej cudzej demokracji
my mamy własną miarę przy budowie domu
nie potrzebna nam angielska unijna czy ruska
dziesięciokrotnie w imię Twoje Panie !
będziemy dom budować z Twym Słowem na ustach
wy pilnujcie Ojczyzny! niech wam Bóg pomoże!
gdy pójdziemy zmęczeni śmiertelnie do Pana
w Imię Ojca i Syna - zapytajcie Ducha ...
co mówi Matka – Polska! w pomnikach i ranach…
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1962 odsłony
Komentarze
Kazimierzu! - Jak powiedział mój mąż,...
11 Listopada, 2016 - 16:02
... Twój wiersz w Święto Niepodległości to majstersztik. Po czesku to veledílo.
A cytując Twój jeden z wersetów: "... wy pilnujcie Ojczyzny! niech wam Bóg pomoże!" - daje obraz, że wolność trzeba budować z wiarą w Boga. Naród, który Boga "wystawia za próg" ... przegrywa. Wystarczy popatrzeć na Francję i Niemcy.
Pozdrawiam serdecznie wraz mężem Satyrem,
Bóg zna myśli i podstępne działania
11 Listopada, 2016 - 16:51
Tej szajki zdrajców z obcego nadania
Czeka na Nasze Modlitwy wznoszone
Żeby były szczere nie wyszczerbione
Módlmy się więc szczerze, podnosząc głowę
By prosić o wartości Narodowe
One zawsze były od Chrztu Tym znakiem
Który wiedzie do Ciebie Boże szlakiem
Ten szlak jest Prosty bez lewych zakrętów
Nie brak w nim też wertepów elementów
Lecz Meta w Niebie jest pełna radości
Bo Boże, Dusze Nasze będziesz gościł
Pozdrawiam
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Worshippers in Warsaw finally celebrate consecration of church
11 Listopada, 2016 - 17:55
Worshippers in Warsaw finally celebrate consecration of church -- after a mere 225 years of waiting
11 XI 1934 Józef Piłsudski na trybunie honorowej na Polu Mokotow
11 Listopada, 2016 - 18:05
11 XI 1934 Józef Piłsudski na trybunie honorowej na Polu Mokotowskim.
Dzięki
12 Listopada, 2016 - 11:31
Czekam na więcej.
Zakamarnik