Mniejszości w Polsce i ich obecność w mediach

Obrazek użytkownika jasieńko
KawiarNIA

 

Kultury są różne, a nawet pałace...  Dni kultury żydowskiej, mongolskiej, mołdawskiej, brazylijskiej itd., ale codziennie jest ta żydowska. 
Od niedawna, a może lepiej – od jakiegoś czasu – jesteśmy karmieni wiedzą o Żydach. Kolega mówi, że w takim codziennym teleturnieju „Jeden z dziesięciu” od jakiegoś czasu jest jedno lub dwa pytania dotyczące Żydów. Ponieważ śledzi ten teleturniej od lat, zauważył to dość wyraźnie. Nie o Jehowych, nie Prawosławnych, nie o Islamie, a o Judaiźmie. 
 
Lobby, kultura i historia
W zasadzie patrząc z boku na politykę, to temat, problem i obecność Żydów jest wirtualnie większy niż w rzeczywistości. Od dawna! Przy czym ich obecność jest widoczna w mediach każdego dnia, to nieomal reguła konieczności. Mówią o nich dobrze i chwalą, litują się nad ich losem nieszczęsnym, mówią że inni mówią, mówią źle, ale mówią. W pewnym momencie krajowy baranek dochodzi do wniosku, że tych Żydów jest faktycznie wielu, bo z każdej strony gada obywatel Żyd lub w Żyda imieniu persona.  
I nasuwa się pytanie: jeśli według oficjalnych danych (rocznik statystyczny GUS 2012) jest tej nacji w Polsce tylko 7,5 tys., to dlaczego tych innych, których jest więcej, nie ma w mediach? I to w takim wymiarze jak pejsatych?
Żadna „śledcza” (tu wyrażę się dosadnie) dziennikarska nie zrobiła programu o tragicznych losach Cyganów, Ukraińców, Niemców zamieszkałych na terenach tzw. Ziem Odzyskanych. Żadna „śledcza”, a przynajmniej „poszukująca”, nie zrobiła programu o problemach polsko- litewskich zamieszkujących ziemie na Kresach, programu o współżyciu trzech nacji na Kresach: Polaków, Rusinów i właśnie... Żydów. Może pojedyncze filmy dokumentalne i puszczane... o północy w porze najmniejszej oglądalności. Pluć na wszystko co polskie to można, ale przedstawić w rzeczywistym świetle Żydów – tego już nie można. Zaraz dyżurny rabin uzyska dostęp do mikrofonu reporterki, by wylać nowe pomyje na szmalcowników. 
Kiedyś krążyła taka znana anegdota o Mercedesie: zapytano szefów fabryki czy mogą produkować auta o innym kolorze niż czarny.  – Owszem, ale pod warunkiem, że będzie to kolor czarny – odpowiedzieli.
Skoro oficjalnie Żydów jest w Polsce tylko 7508 osób to coś tu nie gra. 
Pewne wyjaśnienie stanowią oficjalne dokumenty jak choćby ten: Umowa między Rządem RP a Rządem Państwa Izrael o współpracy kulturalnej, naukowej i oświatowej, która weszła w życie 29 stycznia 1992 r. Jest ona przedłużana automatycznie co 5 lat. Do tego ostatnio doszła umowa szczegółowa: Umowa między Rządem RP a Rządem Państwa Izrael o koprodukcji filmowej, sporządzona 16.02.2004 r. w Jerozolimie, a ogłoszona w MP w dniu 25.11.2013 r. Ta umowa jest automatycznie przedłużana co 3 lata. W tej umowie znalazłem perełkę... art. XV pkt 2. 
Strony dołożą starań, aby dubbing lub napisy dla każdej polskiej produkcji filmowej rozpowszechnianej i pokazywanej w Izraelu były wykonywane w Izraelu, zaś dubbing lub napisy dla każdej izraelskiej produkcji filmowej rozpowszechnianej i pokazywanej w Polsce były wykonywane w Polsce.
Przy braku polskiego lobby w Izraelu z pewnością zmienią nam historię, wszystkie „pokłosia” to małe piwo.
Ale jak to jest, że mimo podobnych umów z: Indonezją, Litwą, Mongolią czy Białorusią, Słowacją, Brazylią zawartych w ostatnich 2 latach mamy tylko kosmiczne przyśpieszenie z Izraelem? Oczywiście, można to zamknąć jednym słowem – lobby. Przykładowy lobbysta? A taki, minister kultury na przykład. Ten co ma dbać o polską kulturę i... dziedzictwo narodowe. 
Przed II Światową było lobby oficjalne, bo skupiało na 38 mln obywateli Polski, aż (w wymiarze dzisiejszym!) 7 mln. To przekładało się na obecność 8 posłów żydowskich w sejmie Rzeczypospolitej, przykładowo w roku 1923 – na istnienie oficjalnego lobby żydowskiego dbającego o interesy tej grupy narodowościowej. Podobne lobby miała narodowość ukraińska i niemiecka. Sytuacja była więc zdrowa – jest was znacząca grupa - to macie swoich przedstawicieli w sejmie. 
Dzisiaj wygląda to dziwnie – nie ma prawie takich ludzi (oficjalnie), a istnieje lobby wspierające poczynania i interesy żydowskie. Na każdym kroku. Coraz bardziej wygląda na to, że chcą nas za... miłować, wymuszoną miłością do garbatego. 
To jest ta metoda: mówić źle czy dobrze, ale mówić, cały czas mówić. W końcu wdrukowanie do pamięci obywatela wybranego nazwiska udaje się. Od tego momentu jest już łatwiej pokierować obywatelem. 
Przykładowo: tak wdrukowano do pamięci obywatelom nawiedzonego Palikota, natomiast inni posługujący się nie obrazowymi rekwizytami, lecz tylko słowem i argumentami, nie mają miejsca w przestrzeni publicznej. Nie ma ich – tacy nie istnieją, a cały potencjał wygłupu przejął pan z Biłgoraja. 
 
Mniejszości czy większości?
Jak dawno temu podał GUS, według Narodowego Spisu Powszechnego w 2011 r. na 38,5 mln obywateli Polski jest uznanych 12 mniejszości narodowych wśród wszystkich sklasyfikowanych 40-stu zadeklarowanych przynależności przez respondentów. Narodowości uznanych przez system prawny jako odrębne.
Na miejscu ósmym są Żydzi i jest ich tylko 7508. 
To dlaczego w sejmie polskim w grudniu stoi menora? Przecież to też jest symbolem Izraela.  Dlaczego w styczniu nie stoi tam ukraiński tryzub skoro Ukraińcy są na 2 miejscu, a jest ich 51001? Dlaczego nie zapala się raz w roku świeczki przed symbolem Romów – chociażby przed ich flagą czyli kołem na niebiesko-zielonym tle, a których jest 17047 i zajmują 4 miejsce?
Co z Białorusinami, którzy zadeklarowali się jako odrębna i - uznana – mniejszość w Polsce? Jest ich 46787 osób i zajmują 3 miejsce. Czy reprezentujący Polskę nierząd potrafi tylko finansować Bielsat i wieszać psy na Łukaszence, a uczcić ludu Białorusi to już nie potrafi? A menora jakie względy ma, ha? 
A czy w knesecie też oddają raz do roku cześć naszemu orłowi? Bo jakoś nie słychać wrzawy podniecenia przeplatanych okrzykami radości. Prasa krajowa o tym nie pisze, a i dostojny polski rabe (nie mówiąc o takich z Izraela) nigdy o tym nie wspomniał. 
A co z pokłonem w sejmie dla największej mniejszości w Polsce – czyli Niemców, których jest 147814 osób i to chyba w większej części protestantów? 
I jaka reprezentacja w sejmie? Dwóch posłów! Gdzie ich czarna wrona koło menory? 
W takim razie gdzie reprezentanci Ukraińców i Białorusinów? Przynajmniej po jednym... 
To może jest prawdą, jak mówią oszołomy, że w polskim sejmie same pejsate siedzą? Krzyż już zdjęty, czy jeszcze nie? 
Widząc hojność Ministerstwa Kultury zdziwienie ogarnia, że do tej pory w Polsce nie ma jeszcze Muzeum Romów i Cyganów (bo nie wszyscy to Romowie), Muzeum Historii Niemców Polskich, czy Muzeum Historii Białorusinów Polskich, by nie wspomnieć o Ukraińcach Polskich? 
W roku 1927 wydano w formie książkowej pełną informację dotyczącą posłów i senatorów zasiadających w polskim sejmie i senacie w kadencji 1924 – 1927. 
Bardzo wyczerpujące informacje i zdjęcia. Choć czarno na białym, to jednak kawa na ławę. Widać, że wielu Żydów nie wstydziło się swojego nazwiska, nie chowało pod polsko brzmiącym i nie udawało „greka”.  
W którym momencie współczesnej Polski społeczne zasady równowagi zostały zakłócone? 
Zasada pierwsza: 147814 +51001 +46787 +17047 > 7508
Druga: 38 mln > 7,5 tys. 
Czy to wynika z gęstości krwi, komórek czy absorbowanych transdermalnie jonów złota? 
A może to sprawa przysłowiowych srebrników? – bo z pewnością nie rosyjskiej ruletki.
Kto odpowie na te pytania?
 
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (15 głosów)

Komentarze

Podobno towary, ktorych Rosja ne przyjmuje z Unii (embargo), dostarcza Rosji Izrael.

Bardzo by sie zdziwili rusofile z NE, ktorzy wrogów Rosji upatruja w żydach, gdyby sie dowiedzieli o rzeczywistych stosunkach tych dwu nacji.

Na pytania, ktore stawiasz, znalazłbys odpowiedzi w referacie Bermana, ktory jest podobno fałszywką, ale wszystko co tam powiedział sprawdza sie cały czas dokładnie.

 

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

cui bono

#1448939

i jego zawartośc znam. Co do ruletki - w tej zabawie wszyscy są świadomi udziału w grze. W tym przypadku jakoś tego nie widzę.

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

wyrzuć telewizor

#1448949

Taka polityka potęguje tylko powstawanie "przeciwciał" w naszym narodzie. Im więcej żydostwa w mediach, tym większy opór materii. Potem się dziwią naiwniacy, że w Polsce antysemityzm aj...waj.. Kogoś dziwi podejście innych do tej wrednej nacji? W tv kosi...kosi...łapci, ale rzeczywistość skrzeczy inaczej.

Vote up!
4
Vote down!
-1
#1448979

irytowac rzeczy oczywiste, widoczne na pierwszy rzut oka, typu zbyt intensywne promowanie "kultury zydowskiej". Wiekszosc ludzi nic lub niewiele czyta, nie szuka odpowiedzi. Zobaczą zdjecie ambasady amerykanskiej gdzies tam z flagą homos. i powie "zglupieli w tym USA. Duzą liczbe Arabów i muzułmanów na Zachodzie przypisze wpływom finansów z arabskiej ropy (w sensie Zachod pozwala na imigrację najczesciej biednych muzulman  bo musi liczyć się z nastrojami wlascicieli ropy) - i obie te odpowiedzi nie są z pewnoscią calkowicie nieprawdziwe.

Jednakze by postawic inne tezy musieliby tacy ludzie, w calkowicie dostepnych, nie tajnych zrodlach, poszukać/poczytać jaka nacja od dziesiecioleci wplywa medialnie i przez tzw. kulturę na Amerykamow, na Zachod,  aby tworzyli spoleczenstwo multi-kulti i polityczną poprawnosć, zrywające z dziedzictwem cywilizacji europejskiej, powiedzmy z tzw. cywilizacją bialych ludzi (umyslowo tez nas tresują by nienawidzić takich sformulowan).  Kontynuujac: jaka nacja propaguje multi -kulti, a w tym prawie nieograniczoną imigrację kolorowych, by -uzyjmy tu eufemizmu:))) - poczuc sie bezpiecznie w kraju w ktorym mieszka owa nacja w diasporze (pomijamy tu sformulowania - po to by opanowac naród gospodarza, by wpędzic go w konflikty i osłabić, by latwiej realizować swoje interesy ,wszak "nauczono" nas że to b.brzydko tak myśleć).

Gdyby tacy malo czytający ludzie trochę sie rozejrzeli, nie dziwiliby się chyba informacjom medialnym, ze Zydzi szwajcarscy wyrazili poparcie dla możliwości budowy meczetów w Szwajcarii. Sądzę, ze większość ludzi w Polsce wyrazilaby zdziwienie z powodu tej informacji: na zasadzie -no jak to przeciez Zydzi z Arabami są w konflikcie, albo stwierdzila, ze dopasowują sie do politycznej poprawnosci, a malo kto postawilby tezę, że to element permanentnego konsekwentnego dzialania w urabianiu Zachodu do swych potrzeb.  Dlatego sądzę, że nie rośnie opór materii, bo ludziom nie chce sie rozejrzeć.

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1448998

strasznie ich duzo (np.jako ci ktorym nalezy współczuć i "miłować"), w innych -strasznie malo (oficjalna liczba)

Trawestując wypowiedz Marka Twaina zdaje się,: skoro w Polsce jest 7,5 tys. Żydów,  to dlaczego ja znam (prawie) wszystkich :))

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1449004

podczas wojny ginelo zydowskie dziadostwo przezyły elyty, natomiast z posród  polskiej inteligencji wygineli niemal wszyscy zostalo dziadostwo. Dlatego nie mamy ani elit ani rzadu ani episkopatu ktory by dbal o narod ojczyzne kraj. Parchate merdia opluwaja wszystko co polskie a polskie dziadostwo ino sie oblizuje i mowi ze to deszcz pada.

Vote up!
3
Vote down!
-2
#1449017