A husarii wyskubano skrzydła...
Jest taki obraz – polski husarz w pogiętej zbroi ze złamanymi skrzydłami , ubrudzony krwią i błotem , wsparty na mieczu klęczy na pobojowisku. Bez hełmu, gdzieś u ramion strzępy lamparciej skóry,wokół dymy i trupy.
Ale ta twarz !
Twarz człowieka śmiertelnie zmęczonego, ale o rysach twardej dumy z dobrze spełnionego obowiązku. O oczach człowieka, który wie co to honor i potrafi tego honoru strzec. Człowieka, który nad swoją wygodę przekłada brzemię obrony tego co ważniejsze od własnego życia.
Takim obrazem można było kiedyś, a powinno się do dzisiaj przedstawiać Polaka. Jako tego, który wie co to słowo Ojczyzna, który ma swoją dumę, godność i niezależną wolę. Jako świadomego swoich praw, ale i obowiązków. Dziś byłby to inny obraz.
Taki sam husarz, ale zgięty w pół, osłaniający głowę przed ciskanymi przez biegnących za nim ni to wyrostków, ni to poczwarek. Wlokący się po polu pełnym trupów z doczepionymi ułamkami skrzydeł wdeptanych w błoto, z roztrzaskanymi głowami. U niektórych z widocznymi dziurami po kulach w potylicy. A za nim ten tłumek, nawet nie tłum, z twarzami wykrzywionymi wściekłością, z oczami zamglonymi szaleństwem -dopaść Go, złamać, wdeptać ! Niech już się skończy, niech ten ostatni także w końcu zniknie z powierzchni ziemi...
Jesteście w stanie tak na chłodno, z bez emocji porównać oba te obrazy ?
Nie ?
A powinniście.
Bo ten pierwszy można zobaczyć w muzeum. Ten drugi, możliwe że zobaczycie na ulicach. Trzeba tylko tej odrobiny wyobraźni...
Oczywiście alegoria jest czytelna. W dzisiejszym świecie coś, co było tym słynnym polskim „rysem” zostało sprowadzone do śmieszności, której trzeba się pozbyć. W imię sprowadzenia wszystkich do poziomu akceptowanego przez stanowiących co jest dobre a co tylko zaszłością. Nie ma już ambicji, nie ma godności, brakuje honoru.
Zostały słowa , które w ustach rządzących znaczą już zupełnie co innego; wykoślawione hasła i ideały, które niosły w sobie sedno dumy z bycia Polakiem zamieniono na poprawność, ironię z „moherów” i cynizm zamiany prawdy na populizm.
Ten drugi z opisanych obrazów wcale nie jest tak nierzeczywisty. Kiedyś symboliczne okradanie powstańców przez ciemnych chłopów, wczoraj gieroj z UB wyzywający AK-owców, dziś opluwający posłów marszałek sejmu – to wszystko scenki z jednego obrazu. Jak filmowy tryptyk wskazują do czego doszliśmy...
Obym się mylił, ale te wdeptane w błoto husarskie skrzydła z połamanymi, powyrywanymi piórami to dla mnie symbol jutra – ze zbroi wyklepią nocniki, z miecza kajdany dla niepoprawnych, skórę z lamparta sprzedadzą na allegro. Jeżeli pozwolimy na to, to znak, że nie ma w nas już nic z tamtych którym szumiały skrzydła.
10 kwietnia 2011 – Warszawa, bądź tam !
Nie daj się nikomu wdeptać w błoto !
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1559 odsłon
Komentarze
Niestety - nie trzeba mieć nawet odrobiny wyobraźni
2 Lutego, 2011 - 21:48
- to nasza smutna polska rzeczywistość...
kasianna
@
2 Lutego, 2011 - 21:59
Niestety notka "poszła" początkowo tylko w połowie - teraz wkleiłem uzupełnienie. Mój błąd i przepraszam,już jest całość.
Starałem się napisać to co widzę, ale też z myślą , że jak ktoś próbuje mnie wdeptać w błoto, to tak łatwo mu nie pójdzie.
pozdrawiam
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
Szuan - Twoje motto
2 Lutego, 2011 - 22:21
"idź wyprostowany wśród tych co na kolanach" - to najlepsza porada w tej sytuacji!
10 kwietnia 2011 r. - jako warszawianka MAM OBOWIĄZEK być.
Pozdrawiam, Kasia
kasianna
Smutne, bardzo smutne, bo prawdziwe.
2 Lutego, 2011 - 21:59
Ale jest jeszcze nadzieja. Może husarz wstanie i choć resztką sił poscina łby plujących na niego. Nadzieja jest jeśli żyje choc jeden człowiek, który nosi ją w sercu, a nas w Polsce, choćby tutaj na Niepoprawnych jest o wiele, wiele więcej. Jak to musi być moc ducha!Nie zapominajmy o tym.Pozdrawiam.
@Amelia
2 Lutego, 2011 - 22:02
Nawet to co smutne niesie w sobie zalążek nadziei.
Trzeba tylko szybko wyciągać wnioski i nie pozwolić się zniszczyć szybko i bez kontr działania.
pozdr.
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..