Upadek człowieczeństwa
Radom, 4 czerwca 1991
Homilia Jana Pawła II w czasie Mszy św. odprawionej na lotnisku wojskowym
"Do tego cmentarzyska ofiar ludzkiego okrucieństwa w naszym stuleciu dołącza się inny jeszcze wielki cmentarz: cmentarz nienarodzonych, cmentarz bezbronnych, których twarzy nie poznała nawet własna matka, godząc się lub ulegając presji, aby zabrano im życie, zanim jeszcze się narodzą.
A przecież już miały to życie, już były poczęte, rozwijały się pod sercem swych matek, nie przeczuwając śmiertelnego zagrożenia. A kiedy już to zagrożenie stało się faktem, te bezbronne istoty ludzkie usiłowały się bronić.
Aparat filmowy utrwalił tę rozpaczliwą obronę nienarodzonego dziecka w łonie matki wobec agresji. Kiedyś oglądałem taki film — i do dziś dnia nie mogę się od niego uwolnić, nie mogę uwolnić się od jego pamięci. Trudno wyobrazić sobie dramat straszliwszy w swej moralnej, ludzkiej wymowie.
Korzeń dramatu — jakże bywa on rozległy i zróżnicowany. Jednakże pozostaje i tutaj ta ludzka instancja, te grupy, czasem grupy nacisku, te ciała ustawodawcze, które „legalizują” pozbawienie życia człowieka nienarodzonego.
Czy jest taka ludzka instancja, czy jest taki parlament, który ma prawo zalegalizować zabójstwo niewinnej i bezbronnej ludzkiej istoty? Kto ma prawo powiedzieć: „Wolno zabijać”, nawet: „Trzeba zabijać”, tam gdzie trzeba najbardziej chronić i pomagać życiu?"
Te jakże słuszne i prawdziwe słowa naszego polskiego papieża, świadczyły również o wielkiej bezsilności dzisiejszego chrześcijaństwa w kształtowaniu opinii publicznej oraz nikłego wpływu na tworzenie systemów prawnych według zasad chrześcijańskich.
W obliczu jednoczenia się Kościoła należy z tej perspektywy spojrzeć na ostatnie zaciekłe ataki środowisk żydowskich, lewaków i neoliberałów na Papieża Benedykta XVI. Kościół silny to Kościół odzyskujący wpływy, a więc niebezpieczny dla tych środowisk.
Żyjemy dziś w takim poplątaniu, gąszczu sprzeczności i moralnym zagubieniu, że należy zastanowić się głęboko, komu na tym zależy i jaki jest cel tego procesu niszczenia rodzin, moralności i podstawowego poczucia elementarnej sprawiedliwości?
Czy chodzi o zabicie wszelkiego człowieczeństwa?
Szczytem humanitaryzmu i zwycięstwa praw człowieka jest dla wielu światłych Europejczyków prawny zakaz stosowania kary śmierci. Jednak w zakamuflowanej jedynie nazewnictwem formie stosuje się je masowo zgodnie z prawem.
W dzisiejszej Europie na przykład zwyrodnialec, gwałciciel i morderca zatrzymany przez organy ścigania może być pewien, że włos z głowy mu nie spadnie i jedyną karą jest stała lub czasowa izolacja. Jeżeli jednak ów zbrodniarz był jednocześnie „sprawcą zbrodni poczęcia” to te niewinne istoty zgodnie z prawem można w majestacie tego samego prawa zabić.
Seryjny zabójca może spać spokojnie wiedząc, że nikt nie nastaje na jego bardzo cenne życie. Takiego komfortu nie mają już jednak ludzie starzejący się, lub rozwijający w łonie matek.
Eluana Englaro zgodnie z decyzją sądu będzie umierała śmiercią głodową gdyż nowocześni Europejczycy zakaz stosowania kary śmierci i ochronę życia zastrzegli tylko dla przestępców.
Co zaś się dzieje, jeżeli w jakimś europejskim państwie gdzie jak wiemy nie stosuje się kary śmierci ktoś odmówi uśmiercenia niewinnej istoty?
Wtedy europejski trybunał ukarze ten kraj, a media uczynią z matki, której uniemożliwiono zabicie swojego dziecka bohaterkę i ofiarę zaścianka, który skazał ja na pogorszenie wzroku o kilka dioptrii.
W takim oto świecie żyjemy, a co najgorsze, jest tylu piewców tego stanu rzeczy, że ciarki przechodzą po plecach na samą myśl, co będzie dalej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2260 odsłon
Komentarze
A przecież Alicji Tysiąc
8 Lutego, 2009 - 13:23
nikt nie kazał w ciążę zachodzić! Sama się dorobiła i jeszcze ma pretensje... przecież to jakiś absurd na kółkach.
Ja wolę się nie zastanawiać, jak mocno posunie się lewactwo. Czasem wysuwa ono postulaty, żeby określić górny limit dzietności rodziny. Przecież już można np. w Holandii wyskrobać kobietę bez jej wiedzy, tak samo zgładzić można niepełnosprawne dziecko na mocy protokołu z Groeningen.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
A nie sie wydaje,żde ta kobieta dała sie zmanipulować
8 Lutego, 2009 - 13:47
i wykorzystać mediom i tym jakże "postepowym"siłom lewackim,dla których człowiek,to w guncie rzeczy nie człowiek,pozdr
Mnie to się...
8 Lutego, 2009 - 14:16
jeszcze opowiadanie Dicka "Przedludzie" skojarzyło, napisane w 1974 roku jako protest wobec wyrokowi Sądu Najwyższego w sprawie Roe vs. Wade.
Tam człowiekiem dziecko się stawało w wieku 12 lat, a wcześniej rodzice mogli dokonać pre- bądź postnatalnej skrobanki.
No i do czegoś takie to wszystko zmierza.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
Jeśli chce się kogoś zabić, trzeba go zdepersonalizować, czyli..
8 Lutego, 2009 - 13:41
... po ludzku mówiąc :) odczłowieczyć.
Na tym polega "nowoczesne" myślenie o dzieciach poczętych. To "parę komórek" a w najlepszym razie "płód". Nie człowiek. Człowiekiem jest matka, której "przytrafiło się" (chyba od wiatru zachodniego, albo jedzenia fasoli) coś w rodzaju raka.
Aborcjoniści strasznie się złoszczą, kiedy porównuje sie aborcję z Holocaustem, a przecież zasada jest identyczna. Praktyka również.
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"
Dixi
8 Lutego, 2009 - 14:11
a najlepiej, bo od 1967 roku w Europie dokonano ponad 40 milionów aborcji. Dokonała się faktyczna depopulacja. No bo ile więcej ludzi żyłoby więcej teraz w Europie? Poza tym nie byłoby takiego problemu z imigracją muzułmanów.
A aborcjoniści to niszczyciele własnych społeczeństw. Już by mniej zachodniej Europie zaszkodzili Idi Amin z Bokassą niż oni. No i bardzo dobrze, że za kilkadziesiąt lat Arabowie będą aborcjonistom podrzynać gardła...
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
i jak to lewactwo zrozumieć ?czy popierać te ich pomysły
8 Lutego, 2009 - 14:15
aborcyjn e?przeciez to zbrodnia normalnie,a po drugie narzekaja,że społeczenstwa wymieraja,bo mało dzieci sie rodzi,a zdrugiej strony prmuja aborcje,eutanazje ,pedalstwo i rózne zboczeństwa,OHYDA,pozdrawiam
Kryska
8 Lutego, 2009 - 14:21
ci sami ludzie popierają in vitro celem utrzymania dzietności i nazywają brak refundacji tego zabiegu darwinizmem społecznym.
A Zieloni2004 jasno napisali, że popierają aborcję, eutanazję tylko dlatego, żeby ludzi było mniej.
Narzekanie lewaków, że im społeczeństwa wymierają... tu chodzi o to, że niedługo nie będzie miał im kto płacić na służbę zdrowia, ZUS-y itd. Przecież ta cała menażeria z całego świata to żeruje tylko na zasiłkach.
pozdrawiam
Kirker prawicowy ekstremista
Kirker prawicowy ekstremista
jeśli idzie o in vitro, to warto zachować minimum rozsądku.
8 Lutego, 2009 - 14:39
Brutalna prawda jest taka (pomijając problemy etyczne z "zapasowymi" zarodkami), ze jeśli kogoś nie stać na zabieg, to nie będzie go stać na utrzymanie dziecka. Przykro to mówić, bo rozumiem ból osób, które chciałyby, a nie mogą mieć dzieci. Pozostaje jeszcze adopcja, nad która też trzeba się zastanowić, zanim wyciągnie się rękę do państwa po zasiłek. Inna sprawa, że przepisy związane z tym pięknym gestem, jakim jest adopcja, są zbyt zbiurokratyzowane, a na dodatek wiele kobiet zostawia państwu dziecko, nie pozbawiając się praw do niego, bo w przyszłośsci może się przydać "żywiciel".
------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"