Propozycja na 2011 - ANARCHIA

Obrazek użytkownika Krzysztof J. Wojtas
Kraj

Tak dumam, czym zająć się w tym nowym 2011 roku?

I dochodzę do wniosku, że najlepiej będzie poanarchizować się trochę. Bo co pozostało?

Mamy trzy filary na których oparty jest ład społeczny.

- Państwo z jego instytucjami, a to podatkowymi, a to indoktrynujacymi (media), a to z aparatem przymusu, jak komuś coś "niesłusznego" po głowie chodzi.Czyli jedna grupa środków nacisku z możliwością wyegzekwowania swych racji.

Drugim filarem są instytucje religijne. Świadomie nie piszę, że KRK - bo jego wpływ maleje i nie może być traktowany jako monopolista - inni też wtrącają swe "trzy grosze" do określania, co etyczne, a co nie. W końcu mamy multi-kulti.

Te instytucje mają swój "aparat przemocy" - jeśli państwo straszy nas zamknięciem w więzieniu tu na ziemi, to religie także straszą nas zamknięciem w "więzieniu" - czyli piekle tyle, że po śmierci.

Wspomniane instytucje, to nasi "pasterze" - winny dbać o to, abyśmy wzrastali i obrastali w wełnę, którą można strzyc.
Po to społeczeństwo przekazało im pewne prerogatywy, aby strzegli nas przed wilkami, a i prowadzali na smakowite pastwiska.

Tymczasem coraz częściej odnoszę wrażenie, że nie jesteśmy chronieni, a jedynie pilnowani. Że nie strzyżenie jest celem, a zarzynanie.

Jaka jest możliwość obrony?

No właśnie anarchia.
Czyli odrzucenie uznania dla instytucji, które przestały pełnić rolę regulatorów życia społecznego.

Czy wybory polegające na wrzuceniu kartki, gdzie partia wybrana natychmiast odżegnuje się od realizacji deklarowanego programu - to demokratyczny wybór?
Jaka jest różnica w programach PiS i PO?

Naszym wyborem jest "kolor samochodu": możemy wybrać, pod warunkiem, że będzie to kolor czarny.

To ja to mam gdzieś. Nie kupuję tego samochodu.

Brak głosów

Komentarze

b.t.

Vote up!
0
Vote down!
0
#120071

Musi Pan jeszcze nad sobą popracować ;)
Frustracja i zadawanie pytań to ... no długa droga przed Panem, ale za Bez Kropki powtórzę- witamy wśród tych co szanują prawo! W konstytucji mamy wszak zagwarantowane sprawowanie władzy bezpośrednio... jeszcze.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#120082

 Anarchia jest obecna wladza, nie przestrzegajaca prawa, lamiaca zasady konstytucyjne, odmawiajaca nam prawo do wolnosci slowa i pogladow, nie uznajaca zasad demokrcji, znaczy prawa opozycji do wspoluczestniczenie w procesach prawodawczych i kontrolnych. To my probujemy tejze wladzy przypominac o naszych prawach.  Cos tu jest poodkrecane!

Vote up!
0
Vote down!
0
#120086

A od kiedy to przykład nie płynie z góry? :) Jeżeli Marszałek Sejmu może podróżować po Warszawie- stolicy państwa- z prędkością 140 km/h bo się spieszy; skoro można łamać lub naruszać zasady Trybunału Konstytucyjnego i wiele innych praw łącznie z działaniem na szkodę państwa... ( to już nie Marszałek), skoro można zachowywać się jak boski poseł Palikot- jeden z czołowych demokratów współczesnej Europy ( pozwoli Pan, że innych wielkich już pominę), to reszta Narodu/ Europy/ wreszcie powinna do demokracji dorosnąć, prawda? Szwajcarzy dorośli- chociażby. A jej ostateczną formą- jakby ukoronowaniem jest przecież demokracja bezpośrednia :)
Z góry zastrzegam- dyskusja na temat anarchii nie jest wzywaniem do anarchii- ogólnie pojętej jako chaos organizacyjny- i nie można jej traktować na ogólnych ani żadnych innych zasadach jako wezwanie do a jedynie rozprawianie z punku filozoficznego o rozwoju demokracji- co czynił już Platon. ( więc co się tam komu roi w głowie po przeciwnej stronie ekranu- mam na myśli "ochronę" to już jego prywatna sprawa. Nadinterpretacja jest niemile widziana)
Dodaję to zastrzeżenie w obawie o to, by właśnie nie wydarzyła się jakaś prowokacja, ani żeby kogo wyobraźnia poniosła w kierunku obaw nieuzasadnionych- lata nauczyły dmuchać na zimne.! Mam nadzieję, że wyraziłem się jasno.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#120090

Krzysztof J. Wojtas
Tworzy się prawo, którego nie przestrzega. Znaczy ma przestrzegać spoleczeństwo, a nie należący do "elit".
Jeszcze inaczej.
Prawo, to atrapa. Tylko dla tych, którzy sami się "proszą" o ukaranie.
I oczywiście tych, których chce się pozbyć.

Taki sam system jak w Rosji. Wszyscy kradną, a tylko ci, co przeciwstawiają się władzy - siedzą.

Jedynie wskazanie, że nie chcemy w tym uczestniczyć, że nie akceptujemy takich metod , może powstrzymać od dalszej degeneracji.
To można zrobić tylko poprzez odrzucenie narzucanych przepisów. A bardak już jest, niewiele da się jescze sp...

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#120097

stosowania "obywatelskiego nieposłuszeństwa" (a tu całkiem spore pole wyboru).

Zgadzając się z większością obserwacji, gdzie indziej widzę przyczynę. Nie potrafimy się uwolnić od pożerającego nas pasożyta, a zewnętrzne okoliczności pogłębiają beznadziejność sytuacji wewnętrznej...

Dosiego Roku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#120171

Krzysztof J. Wojtas
Byli kiedyś wszystkiemu winni "s...ni komuniści". Teraz ma być - "s... kapitaliści"?
Chyba jakoś tak to szło..

Dosiego

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#120201

Komunistami to już tylko trockiści zostali. I o dziwo: dziś wyraźnie widać - Trocki miał rację. Biurokracja zawłaszczyła majątek stając się nową burżuazją. Ale jacy to u nas dziś trockiści... Michnik? Blumsztajn?

Z mojego punktu widzenia: komuniści czy kapitaliści - to ta sama materia, szyldem i zanieczyszczeniami jedynie się różniąca.

Ale nie o tem.
„Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!”
Skoro mendy u władzy tego nie rozumieją, to cóż się dzieje? Czuje Pan ten swąd?

Z chlebem nie wiem jak będzie, ale widowisko murowane.
Pytanie tylko gdzie i kiedy.

Pozdrawiam Sylwestrowo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#120269

Krzysztof J. Wojtas
Też mam nadzieję na fajne widowisko;-)))

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#120276

Krzysztof J. Wojtas
Skoro ma się to odbywać w ramach prawa - proponuję rokosz.

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#120095

A ja kontestację i filozoficzne długie dialogi przeplatane pikantnymi dowcipami ;)
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#120101