Dlaczego nie ma lepszego od Bieleckiego?

Obrazek użytkownika GosiaNowa
Kraj

Kandydaci na prezydenta stolicy debatowali w TVN 24. Było to żenujące przedstawienie. Prowadzący zupełnie nie radzili sobie z tym, żeby ta debata nie zamieniała się w pyskówkę.

Nie mam zamiaru relacjonować tego wydarzania, bo miało ono tak niski poziom. Chcę tylko na gorąco przekazać swoje wrażenia.

Jedno jest pewne, bo zostało głośno wyartykułowane - najważniejsze nie dopuścić PiS do władzy! Nie ważne, że Hanna Gronkiewicz-Waltz jest złym prezydentem. Nie ważne, że Wojciech Olejniczak nie nadaje się nawet na europosła, którym już jest. Ważne, żeby nie wygrał PiS i koniec.

Wśród tematów było m.in. postawienie pomnika Lechowi Kaczyńskiemu w Warszawie, przygotowaniach stolicy do Euro 2012, rozkorkowanie miasta i rozbudowa metra.

Moje wrażenia.

Hanna Gronkiewicz-Waltz mimo nadrabiania miną nie ma warszawie nic nowego do zaoferowania. przez cztery lata nie umiała nawet załatwić, by Warszawa nie płaciła tak wysokiego janosikowego. Teraz jak znowu kandyduje zaczęła pozorne działania, ale "przeszkadzają" jej minister finansów i sejm. Bielecki zapytał ją nie bez racji - "Po co chce Pani kandydować, jeśli uważa Pani, ze nic się nie da zrobić?"

przeciwnością jej jest Wojciech Olejniczak. kolejny SLD-owki "sympatucha", który będzie budował żłobki, przedszkola, szpital urazowy, mieszkania komunalne i sama nie wiem co tam jeszcze. Podsumowując - gotów jest obiecać wszystko, a jeśli chodzi o realizację to tylko takie obiecanki cacanki, kto uwierzy ten głupi. Bielecki podsumował go trafnie i tak chodzi tu tylko o partyjne rozgrywki z szefem SLD, a Warszawa to małe piwo, on i tak mieszka w Brukseli.

Czesław Bielecki, mimo tego że pozostali kandydaci próbowali go zagłuszyć i zagadać, pokazał, że jest człowiekiem niezależnym. Mam autorski projekt rozwoju Warszawy. Ma doświadczenie urbanistyczne i prowadzi z powodzeniem dużą firmę i jest Warszawiakiem, który najlepiej z tej trójki zna i rozumie to miasto. Ale czy ma szanse na zwycięstwo?

Już podczas debaty na jedno pytanie Olejniczaka odpowiedział "Pana pytanie jest na poziomie podłości i nieznajomości mojego życiorysu..."

Warszawiacy też niewiele wiedza o Czesławie Bieleckim i myślę, że nie chce wiedzieć. Ważne , że kandyduje pod szyldem PiS, żeby był skreślony, bo nie ważne są losy miasta. Ważne jest politykierstwo. Znowu hasła sobie, a rzeczywistość sobie. PO nie buduje miast, nic nie buduje. PO i SLD zajmuje się polityka i przy pomocy zdominowanych mediów próbuje Warszawiakom wmówić, że wszystko tylko nie PiS. Starszą, ale sami nie mają nic do zaoferowania. Ich kandydaci kłamią, bo zgodnie z prawdą musieliby przyznać, że są gorsi od Czesława Bieleckiego.

Warszawiacy nie bądźcie jak gęsi - wyraźcie swoje zdanie. Głosujcie dla swojego miasta, a nie dla jakiejś partii, bo partie pojawiają się i znikają, a Nasze Miasto musi dalej trać i rozwijać się.

Brak głosów

Komentarze

Nie muszę przypominać, że Warszawa i Warszawiacy to mądrzy,
bohaterszy ludzie. Dowodem tego jest bohaterska postawa mieszkańców
stoliczy podczas okupacji, powstania warszawskiego, życie w ruinach i zgliszczach powojennej stolicy, oddana i ciężka praca na rzecz odbudowy,
pomysłowość i oddanie w czasach stanu wojennego itd. Wielu, bardzo wielu
rdzennych warszawiaków swoje życie zawodowe i rodzinne wplotło niero-
zerwalnie w rozwój swojego ukochanego miasta.
Całe wniesione bogactwo pracy, serc i wysiłku niszczą swoją
prywatą Gronkowce i Olejniczaki. Nie mając najmniejszego związku
z tym bohaterskim miastem liczą na głupotę mieszkańców, cóż fakt
nie Warszawiaków, którzy niczym nie są związani z tym miastem !i

Vote up!
0
Vote down!
0

merypol

#106451

że sporo ludzi, ktory dobro Warszawy nie leży na sercu będzie głosowało.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106472

Czy ty wiesz co to jest dobro Warszawy?
albo dobro Polski?

Jesteśmy baranami i tyle.

Vote up!
0
Vote down!
0
#106499

Może jaśniej, bo nie wiem o co pytasz> Wiem co to jest dobro Warszawy i dobro Polski też.

Jestem najwyżej owieczka Bożą i tyle.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106590

http://www.bibula.com/?p=28523

Z drugiej strony w wyborach w mieście stołecznym są i inni ciekawi kandydaci równie nie tuzinkowi i zarozumiali jak wspomniany "Czesio" i nie mówię tu o "szczupłej brunetce" co to już 3 most buduje przez Wisłę ani lewicowym dzieciaku.

Nawet jak "Czesio" nie wygra to przynajmniej heroiczny wątek jego walki powinien pojawić się w którymś scenariuszu telenoweli, które ku uciesze milionów telewidzów płodzi jego sympatyczna towarzyszka ogniska domowego (bo przecież nie żona) Illonka

A wracając do prawdziwych "warszawiaków" - zostało ich przy życiu nie więcej jak z 15-20% w mieście. Reszta to ludność napływowa, której (w większości wypadków) przez pamięć tych żywych i martwych nie godzi się nawet nazywać mianem "warszawiaków".

Vote up!
0
Vote down!
0
#106476

Popieram w całości pana wpis.

Gorąco pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#106478

Jak dla mnie, Czesio ma za mało pokory, by realizować się dla potrzeb ludu Warszawy; ma natomiast dość spore ego, by budować sobie za życia pomniki np. architektoniczne

Vote up!
0
Vote down!
0
#106507

Jeśli się jest architektem to trudno nie budowac sobie "pomników architektonicznych". Czy pisarz nie pisać książek, a malarz nie malowac obrazów, zeby nie "budować sobie pomników"? To zwykła demagogia. HGW rujnuje, a nie buduje i co? Nadal na to robić?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106592

Będzie jak z Kluzik.

Apelowałam też by nie Kluzik, by nie Migalski, by nie Kamiński, ani Poncyliusz.
Czemu nikt mnie nie słucha?

Czy my nie mamy inteligencji? Partie nie umieją przeprowadzać pozytywnej selekcji?
Niech zmienią ustrój.

Dopiero się mafia architektów dorwie do działek, przetargów, pokręconego pod nich prawa i lodów.
A dla narodu znów gówno.

sgosia. Jak długo jeszcze będziemy naiwnym, niezorganizowanym elektoratem bez wizji?

Vote up!
0
Vote down!
0
#106498

czy nie odpowiada Warszawce ?_________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck

Vote up!
0
Vote down!
0

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

#106501

Szeremietiew może i móglby być, ale co on wie o Warszawie i jej problemach i jakie ma szanse z HGW? Nie należę do zadnej Warszawki. Jestem Warszawianką i mieszkam w Warszawie i jestem z tego dumna, bo to moje miasto, przez pseudo Warszawiaków mamy HGW i sparaliżowane miasto. Tej pani Warszawiacy już dziękują.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106594

Czesław Bielecki,żyd a HGW to niby kto? Hajka Grundbaum!
I tak zagłosuję na Bieleckiego,najbardziej mnie przekonuje,jest popierany przez PIS i przeciw Hajce którą przez 4 lata poznałam.To tyle.

Vote up!
0
Vote down!
0
#106518

właśnie dla tego będę przeciw PiS, niech mi ktoś z PiS odpowie, czemu prezes nie poparł Szeremietiewa tylko Czesia, czy już w Polsce nie ma miejsca dla Polaków

Vote up!
0
Vote down!
0
#106533

Pan Szeremietiew również nie jest rdzennym Polakiem, Pan Romuald Szeremietiew ma w sobie bardzo dużo krwi rosyjskiej (z tego, co wiem Białych Rosjan), jednak swoim życiem udowodnił swoje przywiązanie do Polski, udowodnił swoim życiem, że jest człowiekiem uczciwym i prawym pracującym na rzecz Polski i jej dobra, którego nie złamała ani komuna, ani esbecja, ani ubecja, ani WSI! Nie jest również dorobkiewiczem ani łapówkarzem.

Co zrobił dla Polski pan Bielecki? Nic, wręcz przeciwnie szkodził Polsce razem z innymi Śpiewakami i innymi korowcami oraz ludźmi związanymi z Unią Wolności.

Czy pan Bielecki ma zamiar uporządkować prawnie sprawę gruntów warszawskich, które chyba jako jedyne w Polsce nie są uregulowane? W wielu miejscach Warszawy nie wiadomo, kto jest tak naprawdę prawnym właścicielom gruntów warszawskich, z powodu bałaganu i oszustw, które miały miejsce (fałszowanie ksiąg wieczystych, pisanie w nich, że właściciel jest nieznany itd.) podczas rządów komunistycznych w Polsce.

Trzeba dodać, że warszawiaków nadal obowiązują dekrety stalinowskie inaczej zwane bierutowskimi, to była kara dla niepokornych głupich warszawiaków za Powstanie Warszawskie. Do tej pory dzisiejsi prawni spadkobiercy są traktowani w wolnym kraju i w swoim własnym mieście, w którym mieszkają od wielu pokoleń, jak zaplute karły reakcji i bandyci z AK i NSZ.

Czy pan Czesław Bielecki ma w planie oddać grunty warszawskie prawowitym właścicielom rdzennym warszawiakom i Polakom, którzy cudem przeżyli wojnę, stalinizm, całą komunę i w tym czasie nie postanowili opuścić Polski, chociaż mieli na to wiele sposobności, byli do tego zmuszani, jednak oni nadal trzymają się Polski i Warszawy, bo ją kochają i cenią ponad wszystko.

Czy pan Czesław Bielecki w swoim programie przedwyborczym wspomina coś na temat uporządkowania prawnego gruntów warszawskich, czy planuje w nim rozliczenie się z nich z ich byłymi właścicielami, czy zamierza oddać byłym właścicielom te grunty w postaci odszkodowań lub pieniędzy, na przykład w postaci innych gruntów albo akcji?!

Nigdy, już kolejne watahy pobratymców z jego nacji czekają w kolejce, aby się dobrać do gruntów warszawskich, i ja się jemu nie dziwię, ja też będąc Żydem popierałbym swoich braci i siostry.

Jestem ciekaw, kto będzie budował w Warszawie te nowe mosty, obwodnicę, metro? O tym pan Bielecki nie wspomina, a chyba powinien o tym coś wiedzieć, z którymi firmami w tym względzie ma zamiar jako przyszły prezydent Warszawy współpracować?

Zresztą jak to chce zrobić, jeżeli grunty w Warszawie nadal ich status prawny jest niewyjaśniony?!

Vote up!
0
Vote down!
0
#106567

Mam złe doświadczenia ze zwrotem "zagrabionego" mienia. Koło mnie byl park. Kiedyś cześć tego parku była własnością Lubomirskich. Za rządów HGW kancelaria prawnicza, która specjalizuje sie w wyszukiwaniu pseudo spadkobierców, załatwiła sprawę tak, ze zwrócono im cały park, który natychmiast został sprzedany Budimexowi i zniszczony mimo protestów mieszkających koło niego ludzi. Nie trafiały do urzędasów argumenty, że jest to jedyny teren zielony, ze starodrzewiem w okolicy, żeby w zamian za ten teren oddano pseudo rodzinie inny teren, lub odszkodowanie. Ważne były tylko, tak naprawdę interesy Budimexu, który postawił tu trzy bloczydła zagadzajace drogę do skrzyżowania i przystanków.

Jakby Pan słuchał wczoraj debaty to wiedziałby Pan, że Bielecki ma pomysł na załatwienie spraw spadkobierców ostatecznie.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106600

Nie słuchałem, bo nie oglądam TVN-u i jej medialnych klonów. Może tak dla odmiany w takim razie zamiast pisać o tym, czy ktoś jest kulturalny, czy nie jest, opowiedziałaby pani mnie dokładnie o programie politycznym i gospodarczym pana Czesława Bieleckiego?

Czy ja piszę, żeby oddawać nieruchomości byłym właścicielom dokładnie w tym samym miejscu? Przecież nikt nawet na to nie liczy, są inne możliwości rekompensat dla byłych właścicieli, tyle ziemi leży przecież w Polsce odłogiem. Na zwracanie nieruchomości w tych samych miejscach w dużych miastach mogą liczyć wielkie polskie rody arystokratyczne m. in. Potockich, Branickich i inne znane rodziny np. Bracia Jabłkowscy, którym zwraca się ich nieruchomości w Warszawie i, to jest bardzo dobrze, jednak po wielu latach spędzonych w polskich sądach, w tym przypadku trwało to ponad 25 lat... Przecież budynek, w którym znajduje się ratusz warszawski na Placu Bankowym już został zwrócony byłym właścicielom. Jeżeli ten park należał do kogoś kiedyś i został mu zwrócony, to jest jego sprawa, komu go sprzedał i za ile, jeżeli rzeczywiście był jego prawnym właścicielem i spadkobiercą. Tego nie wiem. Wszelkie nieporozumienia wynikające z bandyckiego prawa uwłaszczeniowego ustalonego przez sowieckiego okupanta, którego ofiarami padli właściciele majątków i nieruchomości, a w dzisiaj również osoby zamieszkujące w domach, których właścicielem był ktoś konkretny przed wojną, powinno ponosić Państwo Polskie, to Państwo powinno budować dla tych ludzi mieszkania, to państwo powinno nimi się zaopiekować, a nie byli właściciele, którzy w wielu przypadkach byli biedakami, do tej pory tych byłych właścicieli nie stać na to, aby utrzymać te nieruchomość, które odzyskali po latach, są i takie przypadki, i dlatego ich nie jest stać na to, aby kupować nowe mieszkania ich lokatorom, których odziedziczyli razem z nieruchomością, i dlatego też chcą te nieruchomości odzyskane po latach jak najszybciej sprzedać.

To jest jednak specjalna polityka postkomunistów i żydostwa w Polsce, która powoduje spory, kłótnie i waśnie między Polakami. Prawo własności w Polsce, w zasadzie żadne prawo tak naprawdę, nie stoi na straży praworządności i w obronie Polaków, tylko stoi na straży byłych morderców i tych, którzy kiedyś korzystali z nieswojego majątku, dzięki któremu dzisiaj w Polsce posiadają fortuny albo wielkie firmy!

Nie moja wina, że w ratuszu, w gminach, w samorządach i w sądach polskich siedzi banda złodziei i geszefciarzy, u których można wszystko kupić, niestety zwykłych Polaków na to nie stać, aby chodzić po sądach i upominać się o swoją prawowitą własność, ponieważ z premedytacją komuna i tzw. III RP zrobiła z nich nędzarzy.

Postępowania sądowe są bardzo drogie w sprawach o ustalenie prawowitych właścicieli, a koszty postępowania i obciążenia z tego tytułu wynikające wielu Polaków doprowadza do bankructwa i biedy! Nasi prawnicy, to jest jedna wielka banda złodziei i hochsztaplerów! Proszę się domyślić, kogo stać w Polsce na drogie i długotrwałe postępowanie sądowe w sprawach odszkodowań, rekompensat czy zwrotu własności po ich przodkach, przecież państwo "polskie" w Polsce rządzonej przez niby Polaków i komunistycznych polskich renegatów nie broni Polaków ich interesów tylko interesy Niemców i Żydów, bo oni mają pieniądze (!!!), ale dla pani nie ma to przecież znaczenia, to kolejny przypadek na niepoprawnych, gdy pochodzenie ludzi i babranie się w przeszłości i pochodzeniu jest dla Polaka nieważne i mało istotne. To jest retoryka komunistów i tych z obciętymi niby bokobrodami.

Jednak jak przychodzi, co do czego, to okazuje się, że wszystkiemu są winni sami Polacy. Tak są winni samym sobie, bo nie trzymają się razem, nie wspierają się wzajemnie tak jak Żydzi i na przykład Niemcy!

Polak drugiego Polaka, jakby tylko mógł utopiłby w szklance wody, bo ma trochę więcej od niego, albo bo mu się lepiej powodzi, jak mu się lepiej powodzi, to na pewno złodziej...Ale jak im się wtłoczyło do mózgownic, że pochodzenie ani narodowość nie są ważne w Polsce, no to mamy tego dzisiaj efekty, nie trzeba się takiemu stosunkowi do swojego pochodzenia i nacji Polakom wcale dziwić. Lata destrukcji narodu polskiego przez różnorodnych okupantów, którzy dalej sprawują w Polsce realną władzę przynoszą odpowiednie efekty.

Pseudo spadkobierców, to wyszukują żydowskie organizacje droga sgosiu, postkomuniści również to robią, tak jak i Żydzi, wyszukują niby właściciela spadkobiercę w Polsce, a potem od niego kupują tę własność po zaniżonej cenie, wszystko jest wliczone w cenę zakupu - transakcji. Tak to się odbywa w Polsce, robią to oni nikt inny. Organizacje, które się zajmują przejmowaniem dawnych własności wyspecjalizowały się w tym procederze. W tych szalbierstwach biorą udział, prokuratorzy, radcy prawni, adwokaci, radni lub ludzie związani z władzami gminy lub miasta, w tym procederze bierze często swój udział polski wymiar sprawiedliwości i generalna prokuratoria, która często przy wydawaniu wyroków w jednym przypadku zasłania się obowiązującym prawem, a więc nadal obowiązującym dekretem, a więc konstytucją polską, a w innych przypadkach nic nie przeszkadza o tym, że "byli", jak to pani nazwała tzw. pseudo właściciele bez żadnych problemów odzyskują "swoją" własność.

Zresztą w prawie dziedziczenia u żydów nie ma czegoś takiego jak w polskim prawie dziedziczenia, w którym prawni spadkobiercy jakiejś rodziny mogą w sposób naturalny wymrzeć. W takim przypadku nieruchomość, majątek przechodzi na rzecz polskiego skarbu państwa, u nich takiego zwyczaju nie ma, przynajmniej, jeśli chodzi o własności, które należały lub nie należały do byłych obywateli pochodzenia żydowskiego którzy zamieszkiwali w II RP. Często w Polsce Żydzi na to prawo się powołują i o dziwo na podstawie tego prawa odzyskują swoje własności, ich dodatkowo nie obowiązują dekrety stalinowskie z prostej przyczyny, najczęściej nie są już obywatelami Polski i tak właśnie Polacy są ograbiani ze swojego mienia i własności w wolnej i już suwerennej Polsce, przy cichym przyzwoleniu rządzących, którzy w większości przypadków nie są rdzennymi Polakami lub są związani bezpośrednio z byłym komunistycznym aparatem władzy!

Vote up!
0
Vote down!
0
#106669

Jan Bogatko

...dlaczeo umieściła Pani słowo "zagrabione" w cudzysłowie? Czy uważa Pani, że była to sprawiedliwość dziejowa? Czy uważa Pani, że właściciel nie ma prawa sprzedać swej działki komu chce?

Pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#106652

Uważam, że niestety w wielu wypadkach, w tym jest ten opisany przeze mnie, zwrot dostają nie ci co powinni. Dlatego napisałam zagrabione w cudzysłowie. jestem za zwrotem tego co zostało zabrane, ale prawdziwym spadkobiercom. W Warszawie natomiast kwitnie "przemysł" odzyskiwania mienia. Specjalizują się w tym kancelarie adwokackie, specjalnie w tym celu założone.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106754

właściciel ma prawo sprzedać lub na swojej działce urządzić co chce, np. lądowisko dla UFO, ale POD WARUNKIEM, że to nie naruszy ładu przestrzennego wokół. Jakoś tak to działa, że plan zagospodarowania przestrzennego jest (czyt. winien być) sporządzany w celu zachowania tegoż ładu. Zaś ten ład, to przełożenie na język społeczny zasady "nie czyń drugiemu co tobie niemiłe". W myśl tej zasady nie będę budować huty koło żłobka i blokowisk na jedynym skwerze wśród blokowisk. Ale tu znowu wyjechałabym daleko poza temat.
Sądzę, że dla NP sama kwestia zwrotu mienia lub sprawiedliwego zadośćuczynienia za zabór mienia, nie jest sporną. Problemem są warunki zwrotu (prawym właścicielom, czy jakimś przybłędom), zasady zwrotu (z poszanowniem praw wszystkich stron sporu, czy nie), jak i kwestie wtórne (np. fakt, że architekt miejski olewa plan zagospodarowania przestrzennego dla jednej firmy, podczas, gdy dla drugiej - plan jest świętością i ani kroku poza plan, bo wyburzymy samowolę). Tu chodzi raczej o ewentualną korupcję w urzędzie (lub głuoptę decydentów) a nie temat zwrotu zagrabionego mienia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109585

//Nie trafiały do urzędasów argumenty, że jest to jedyny teren zielony, ze starodrzewiem w okolicy, żeby w zamian za ten teren oddano pseudo rodzinie inny teren, lub odszkodowanie. Ważne były tylko, tak naprawdę interesy Budimexu, który postawił tu trzy bloczydła zagadzajace drogę do skrzyżowania i przystanków.

Jakby Pan słuchał wczoraj debaty to wiedziałby Pan, że Bielecki ma pomysł na załatwienie spraw spadkobierców ostatecznie.//

Myślisz jak komunistka.
To dobrze, że oddali właścicielom i właściciele mają prawo to sprzedać komu chcą. Jest natomiast urbanistyczny plan przestrzenny miasta, który zakłada tam zieleń i żaden Budimex nie powinien mieć prawa tam nic budować. Jak zbudował, znaczy że dostał od architekta miejskiego pozwolenie bezprawnie.

W ten sposób rozumuje człowiek mądry z prawidłowo ukształtowanym katolickim sumieniem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109566

Do repertuaru nawiedzonej circ oprócz : żyd, dureń , głupi, doszło jeszcze słówko komunista. Gratuluję
Jak to dobrze, że circ to człowiek mądry, prawidłowo ukształtowany, z sumieniem.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#109576

Mamy możliwość zadać pytanie bezpośrednio Panu Szeremietiewowi. Czy Jego decyzja o starcie w wyborach jako kandydata niezależnego była samodzielnia czy po fiasku rozmów w PiS? Czy takie rozmowy były?

Czytając, dość regularnie blog Pana Szeremietiewa dochodzę do wniosku, że była to Jego niezależna decyzja.

Vote up!
0
Vote down!
0
#106543

Jeśli ktoś urodził się w Warszawie to jest Polakiem. Skończcie z tym sprawdzaniem pochodzeń, bo niedawno przeczytałam, że i Kaczyńscy są Żydami. Patrzcie na to jakimi są Polakami, a nie grzebcie w papierach.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106596

???
wg mnie nie ! makówkowa Anodina urodziła sie w Krakowie. Wyborcy powinni wybrac ludzi czystych, dla których korupcja i prywata to zło, które należy wyrugowac z życia, nie tylko publicznego.
Żałuję, że nie jestem warszawianką, bo zagłosowałabym na Pana Szeremietiewa.
_________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck

Vote up!
1
Vote down!
0

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

#106612

I wygrałaby wtedy na pewno HGW, bo Szeremietiew nie ma z nią szans.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106626

I wygrałaby wtedy na pewno HGW, bo Szeremietiew nie ma z nią szans.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106627

I wygrałaby wtedy na pewno HGW, bo Szeremietiew nie ma z nią szans.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106628

A słyszała pani o ostatnim przypadku z Alaski?
Dlaczego w Polsce Polacy nie wierzą w siłę swojego głosu, nie wierzą w siłę niezależnych ludzi, którzy chcą coś dobrego zrobić dla lokalnych społeczności? Dlaczego nie głosują na osobę tylko na partię?

Vote up!
0
Vote down!
0
#106629

To czy Anodina urodziła się w Krakowie jest mocno wątpliwe. Przyznała się do tego tylko raz (na pierwszej konferencji prasowej w sprawie katastrofy). To zwykła zagrywka socjotechniczna na zmiękczenie przeciwnika.

Vote up!
0
Vote down!
0
#106649

papier jest niezbędny. _________________________________________________________
„Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor”. Józef Beck

Vote up!
0
Vote down!
0

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

#106624

Jan Bogatko

cytat: sgosia, 19 listopada, 2010 - 13:02

Jeśli ktoś urodził się w Warszawie to jest Polakiem. Skończcie z tym sprawdzaniem pochodzeń, bo niedawno przeczytałam, że i Kaczyńscy są Żydami. Patrzcie na to jakimi są Polakami, a nie grzebcie w papierach.

... i jeżeli się za takiego uważa (np. moje dzieci urodziły się w Bonn, ale uważają się za Polaków).

Pozdrawiam,

ale wszelaką podejrzliwością również się brzydzę.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#106656

Miejsce urodzenia nie jest najważniejsze. Chciałam jedynie powiedzieć, ze pochodzenie jest sprawą drugorzędna. Ważne, czy ktoś czuje się Polakiem i chce coś robić dla Polski. Dzisiaj w wiadomościach pokazywali wspaniałego sołtysa, który jest Grekiem, ale kocha miejsce, w którym mieszka w Polsce i co zabroni mu Pan tego?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106757

A jakąż to masz wizję do zrealizowania przy tych wyborach?

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106593

Jan Bogatko

...to zdjęcie jest świetne - nie mogę się doczekać rozbiórki Pałacu Stalina.

pozdrawiam,

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#106651

Przykro mi ale nie mogę się zgodzić, nie ma znaczenia gdzie się ktoś urodził i nie ma znaczenie pochodzenie, nawet nie ma znaczenia religia, jednak nigdy nie zgodzę się z opinią, że pokorne ciele dwie matki ssie, albo coś w stylu, jestem Polakiem, a moje serce bije dla Eskimosów.

I niech mnie ktoś oświeci, czy obywatele Unii mieszkający w Polsce mogą nie tylko głosować, ale również mogą być wybranymi do samorządów?

Vote up!
0
Vote down!
0
#106680

"Jeśli ktoś urodził się w stajni, to nie znaczy, że jest koniem" (bodjaże Longfellow) :). Dlatego miejsce urodzenia NIE ma znaczenia - patrz nieliczne przetrwałe dzieci urodzone w bydlęcych wagonach, podczas wywózki do Kazachstanu, NA TERENIE ZSRR (czy to czyni z nich Sowietów???). Większe znaczenie ma pochodzenie.
Na wygnaniu (np. na Syberii) lub na emigracji (np. w USA) z rodziców Polaków urodził się kto? Zapewne Polak.
Inna sprawa, że potem wychowanie i samodzielny wybór tego dziecka czyni z niego Polaka/Amerykanina/Sowieta.
Tak więc pochodzenie samo w sobie także nie jest czynnikiem decydującym, acz jest ważniejsze od miejsca urodzenia.
Te kwestie były tu kiedyś przedmiotem gorących;) sporów.
W przepisach jest to jakoś tam uregulowane na podział narodość/obywatelstwo.
Kwestie, co powinno decydować o przyznaniu delikwentowi polskiego obywatelstwa też już kiedyś były tematem zajadłej;) dyskusji.
Żeby nie przesłużać off-topic: urodzenie w Wawie nie czyni człeka Polakiem:) acz czyni go warszawianinem:)
I oczywiście nijak się ma do prawa do decydowania o kształcie stolicy. W tej ostatniej kwestii, ja bym bowiem fanaberyjnie chciała, aby decydowali raczej Polacy niż obcy:)
W innych sprawach, zresztą też, ale to już kolejny temat.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109580

Myślę, że szybko się to nie stanie. Też nie lubie tej budowli.

Vote up!
0
Vote down!
0

GosiaNowa

#106759

//...to zdjęcie jest świetne - nie mogę się doczekać rozbiórki Pałacu Stalina.//

Panie Bogatko. Czy Polska ma za dużo kasy, by burzyć sobie budynki, tylko dlatego, że się jakiemuś durniowi nazwa nie podoba?
Niech Pan zmieni w mózgu nazwę, i walczy, by na szczycie postawiono figurę Matki Bożej, a zaoszczędzimy te parę miliardów, nie Pańskich zresztą które Pan tak chcesz lekką rączką miliardera puścić z pyłem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109568

Circ przesadzasz !!
Znów nazywasz kogoś durniem. Nie wnikając, czy słusznie, czy nie ale to staje sie u Ciebie już manieryczne. Każdy bloger mający odmienne zdanie od Twojego jest głupkiem, durniem lub niegodziwym żydem.
Figurkę Matki Boskiej kochana, to Ty sobie postaw w domu. Możesz nawet ołtarz sobie zrobić, klęczeć i giodzinki przed nim odmawiać.
A jak nawiedzona jesteś, to do klasztoru nazaretanek i tam w posłudze się spełniać.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#109573

Rozbiórka to koszt, na jaki nas nie stać w obecnej chwili.
A postawienie tam figurki NMP ma swój historyczny precedens. Otóż w niejakim Kamieńcu Podolskim stała se katedra. Porządna, gotycka, najdalej na wschód wysunięta z gotyckich katedr Europy (czujesz ten klimat...?). I tąż katedrę razu jednego wraz z miastem przejęli Turcy. W katedrze urządzili meczet i jak to do meczetu - dobudowali minaret. Później katedra wraz z miastem apiać dostała się Rzplitej. Na mocy wzajemnych polsko-tureckich ustaleń (ponoć), katolicy zobowiązali się m.in. nie burzyć minaretu, pod warunkiem (na który strona turecka ponoć przystała), że na półksiężycu wieńczącym ten minaret stanie figurka NMP. Stoi tak sobie do dziś. I do różnych refleksji pobudza...
Podsumowując: Twój pomysł jest: 1- praktyczny, 2 - metafizyczny:) (w tym dobrym sensie), 3 - ma oparcie w tradycji.
Zatem zasługuje na poparcie (jest jakaś akcja w tym zakresie?)
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#109582

Przecież po odzyskaniu niepodległości w Warszawie stała cerkiew (plac Saski), która tam wybudowali nasi rosyjscy zaborcy na dowód tego, że Polska jest ich kolonią ich własnością a my ich niewolnikami, tak oznaczyli swój teren Rosjanie, jednak od razu po odzyskaniu niepodległości ta cerkiew została rozebrana, analogicznie do tego przykładu można podać przykład z budową w Warszawie PKiN im. Stalina, to jest symbol naszej niewoli, tutaj nie są ważne żadne koszty. Kogo na to nie stać? Polaków? Stać za to Polskę na inne rzeczy, zadośćuczynienia, na oddawanie majątków nie Polakom?

Nie stać na to Wolnej Polski? To na co nas stać w takim razie?

Przecież w miejscu tego molocha może powstać wiele drapaczy chmur, które w bardzo szybki sposób wyrównają straty ekonomiczne powstałe w skutek wyburzenia tego pomnika zniewolenia Polski przez sowietów i polskich renegatów spod znaku sierpa i młota.

Dla przypomnienia dla niepoprawnych z historii Polski:

Sobór św. Aleksandra Newskiego – prawosławna katedra, która znajdowała się w Warszawie na placu Saskim (obecnie plac Piłsudskiego), wybudowana przez rosyjskie władze w okresie zaborów. Budynek soboru wraz z stojącą oddzielnie dzwonnicą został zaprojektowany przez rosyjskiego architekta Leontija Benoisa i wybudowany w okresie między 1894 a 1912 rokiem. Po ukończeniu, dzwonnica mierząca 70 m wysokości była najwyższą budowlą stolicy.

Sobór został rozebrany w latach 20., mniej niż 15 lat po ukończeniu budowy. Podzielił los wielu świątyń prawosławnych w Warszawie wybudowanych w okresie rozbiorów i rozebranych po odzyskaniu niepodległości.

za:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sob%C3%B3r_%C5%9Bw._Aleksandra_Newskiego_w_Warszawie

Vote up!
0
Vote down!
0
#109590

faktycznie "wolnej" a po 2- tak, raczej nie stać. Weźmy się za np. uporządkowanie gospodarki odpadami, czy budowę mieszkań komunalnych, o dofinansowaniu oświaty już nie wspomnę. Z tymi tam wysokościowcami to lepiej poczekajmy na koniuknturę.
A co do cerkwi... Zaraz mnie za to zrugasz, ale z drugiej strony patrząc - ten sam mechnizm decydował o zniszczeniu lub biernym pozwoleniu na zniszcznie wielu bieszczadzkich cerkwi. Wiem, wiem to były zabytki oraz wytwór lokalnej kultury a nie rzecz narzucona, nie mniej jednak samo burzenie dla burzenia nie jest rzeczą chwalebną. No i czy na prawdę uważasz Polskę za tak małą, by jeden komunistyczny "podarunek" miał jej urągać?:) Ja tam widzę Rzplitą, jako zjawisko będące ponad takie drobiazgi:) Może dlatego, że z opowieści rodzinnych znam recytacje Mickiewicza (po polsku oczywiście) w warunkach sowieckiego zamordyzmu:) - po prostu wolność wewnętrzna oraz subiektywne poczucie godności wynosi człowieka (oraz państwa) ponad pewne okoliczności;).
Tym, czego Rzplita potrzebuje jest dekomunizacja. Zgadzam się. Ale mnie by chodziło raczej o dekomunizację kardy rządzącej a nie budynków:). Za budynki to się bierzmy, jak załatwimy pilniejsze potrzeby:).
Ergo: jak dla mnie postawienie na iglicy "Pajacu kultury" figurki NMP lub Chrystusa Króla byłoby symbolicznym "zwycięstwem nad komunizmem". - Wiesz, jak się patrzy na tę figurkę w Kamieńcu, to takie różne myśli czełeku do łba przychodzą:), takie niepoprawne;), że aż strach:).

Vote up!
0
Vote down!
0
#109593

Trudno nie zgodzić się Pani argumentacją w tej sprawie, co do wyburzania cerkwi na kresach, to ma pani na myśli, to co działo się na tamtych terenach w 1938 roku czy wcześniej?

Jeżeli taki opór w Polsce powstał w czasie wydarzeń związanych z postawieniem krzyża przed pałacem namiestnikowskim, to uważa pani, że tutaj przeszłoby to bez żadnych konfliktów i bez rozgrywek politycznych oraz bez protestów?

Pani zobaczy imć ratus już jest na posterunku.

Obawiam się, że pan ratus zamiast katolickich figurek, na iglicy PKiN wolałby zobaczyć tam krzyż prawosławny albo jakąś ikonę cerkiewną przyozdobioną bolszewickimi bagnetami

Vote up!
0
Vote down!
0
#109601

Toteż nigdzie w swoim tekście nie mówię, że oto głoszę Wam prawdę jedynie słuszną;), lecz po prostu przedstawiam swoje myśli. Jak dla mnie nie musi być NPM czy Chrystus - może być krzyż (z opcją na łaciński raczej niż inny), albo np. Orzeł (Biały, oczywista).
Po prostu można w stosunkowo tani sposób jeden symbol "zwyciężyć" innym - bez potrzeby podejmowania kosztownych i niełatwych robót rozbiórkowych:).
N.b. ja bym z rozbiórką poczekała aż się ekipa zmieni, bo obecna to kto wie, co gotowa nam tam postawić;) - Strzeżonego Pan Bóg strzeże;).
A co do cerkwi, to napisałam o które mi chodzi.
N.b. wyburzanie "polskich" dworków (choć mieszkała w nich szlachta kresowa, nie koronna) to takie trochę podobne;) (uwaga: dworki powstawły w innym kontekście historycznym, posłużyłam się ich przykładem tutaj, bo były burzone ze względów ideologicznych raczej niż narodowościowych, i patrz ile zabytków przy tej okazji zburzono) - więc ideologia nie powinna być wytyczną dla architektów:). Kwestie ideologiczne można sobie załatwić sposobem "kamienieckim":) Tanio a dosadnie:).

Vote up!
0
Vote down!
0
#109605

to poproszę flagę Tajwanu przyozdobioną liśćmi maryśki...

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#109606

a flagą Tajwanu dysponuje kto inny, nie Niepoprawni;).
Z takim myśleniem zapraszam do cyrku pierdzikota.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109614

bo sowiecki. Ale też rozwalić Wrocław, bo gebelsi; Kruszyniany, bo tatarskie; Łódź, bo żydowska...

Let moderfuckers burn...

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#109595

to jeden z idiotycznych tematów zastępczych. Ten badziew w centrum Wawy sam się rozpadnie, jak jeszcze bufetowa 10 lat porządzi.

Łódź żydowska? Wrocław niemiecki? A Gdańsk Ratus? Umierać za Gdańsk??? :-)

http://www.youtube.com/watch?v=XawVXCX7Nmg

Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!

Vote up!
0
Vote down!
0

Balansujcie dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalcie świat!

#109597

Kwestia czasu.

pozdrawiam

PS O Gdańsk Danza pytaj, to jego rewir.

Vote up!
0
Vote down!
0
#109604

Ta argumentacja panie ratus mnie powaliła na kolana. To w Łodzi są jakieś pomniki wybudowane po to, aby pokazać Polakom, że Polska jest zniewolona przez sowietów?

Co mają wspólnego zabytki w Łodzi z tym pomnikiem wybudowanym przez sowieciarzy i bolszewików w Warszawie? Czy ja coś pisałem o Gdańsku albo o Wrocławiu?

Vote up!
0
Vote down!
0
#109598

pamiątką po masowej obecności Żydów w Polsce i straszliwym antypolskim spisku ekonomicznym.

Burn, burn...

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#109602