My i Oni

Obrazek użytkownika Jacyl
Idee

Od dłuższego czasu czytam coraz więcej artykułów w różnych miejscach w Internecie oraz w gazetach o rosnącym niezadowoleniu społeczeństwa z „naszych” elit politycznych.

Coraz więcej ludzi myślących niezależnie jest zrezygnowanych i zniechęconych do działalności społecznej, pronarodowej. Doprowadza to do tego, że w jednym z filarów dotyczącej działalności społecznej czyli polityce coraz więcej mamy ludzi „biernych, miernych ale wiernych”. System polityczny z kadencji na kadencję Sejmu robi się coraz mniej demokratyczny a coraz bardziej elitarny.

Politycy, ale także samorządowcy, z kadencji na kadencję coraz mniej wiedzą czym żyją ludzie, jakie mają problemy, co źle oceniają w istniejącym prawie. Coraz bardziej stajemy się tylko potrzebni na czas wrzucenia głosu do urny, gdy obiecują nam „złote góry”, a po wyborach my możemy sobie ponarzekać (jeszcze tyle nam wolno), że znowu nas oszukano, że znowu nie realizują swoich obietnic wyborczych.

Wszystko to zaczęło staczać się w dół od momentu przyjęcia w 1997r. obowiązującej Konstytucji. To właśnie ona określiła główne zasady działania naszego Państwa, w tym i zasady wyboru posłów, senatorów, radnych. To właśnie tutaj określono zasadę upartyjnienia list wyborczych. Na dzień dzisiejszy nie jest ważne jakie wartości reprezentuje kandydat na liście. Ważne jest, na jakim miejscu i przez kogo jest wystawiony. Głosujemy na listę danej partii politycznej, a i tak posłem czy też radnym zostaje osoba która nie zawsze w swoich poglądach odpowiada naszym oczekiwaniom. Dla tej osoby jesteśmy także tylko masą która dała głosy i do tego masą przed którą nie musi się tłumaczyć ze swoich zachowań. Po prostu, jeżeli nie tutaj to wystartuje gdzie indziej z tej listy lub zmieni barwy polityczne. Zauważcie, że to właśnie od 1997r. mamy coraz mniej demokracji w Polsce. Po prostu daliśmy się uśpić i nadal śpimy, a do nas coraz mocniej wkrada się „totalitaryzm partyjny”. Widać to bardzo dobrze po sytuacji takich panów jak Drzewiecki, Schetyna, Czarnecki i wielu innych.

Bądźmy szczerzy, w wielu artykułach które czytam na BM24 czy też Niepoprawnych, dyskusja toczy się wokół osi dlaczego PO jest złe i dlaczego musimy głosować na PIS.

Nie ma dyskusji na temat dlaczego ten system polityczny jest zły i jak go zmienić. Dlatego postanowiłem wraz z kilkoma innymi blogerami zastanowić się nad tematem jak zmienić ten system polityczny i jak przywrócić demokrację w naszym Kraju. Efektem tej pracy jest zbiór projektów ustaw wraz z projektem nowej Konstytucji który w niedługim czasie będziemy chcieli Wam przedstawić do dyskusji oraz do podjęcia działań zmierzających do prawdziwej zmiany oblicza naszej Ojczyzny a nie tylko dyskusji co jest złe.

Wiem, że będzie to od Nas wymagało zaangażowania i dlatego pytam teraz, czy jest sens przedstawienia tych projektów czy też należy sobie dać z tym spokój i nie bić piany.

Bo jeżeli to My się nie zaangażujemy w taką zmianę, to politycy na pewno tego nie zrobią. Im to się po prosu nie opłaca, teraz to przywódcy partii decydują kto ma być posłem czy też senatorem. Oni po prostu nie chcą żadnych zmian w kierunku demokratyzacji życia społecznego.

Nasze działania zainspirowała „Tea Party” z USA, która jako oddolny ruch ludzi potrafiła wprowadzić do Kongresu swoich kongresmenów, zaś Partia Republikańska stała się znowu bardziej konserwatywna i prawicowa. To właśnie ten ruch potrafił zmobilizować elektorat patriotyczny do ponownego pójścia do urn. A jednocześnie jest to „partia” nie ma struktur, władz, ale jest zjednoczeniem ludzi wokół IDEI i ZASAD.

Więc jeszcze raz - czy jesteśmy na tyle zdeterminowani aby coś zmieniać, czy też zostajemy na narzekaniu?

Ps. Przepraszam za trochę chaotycznie napisany tekst ale pisałem go "na gorąco" po przeczytaniu tekstu i komentarzy Smoka Gorynycza http://www.niepoprawni.pl/blog/2008/nie-moge-powiedziec-politykom-spadajcie-na-drzewo

 

Brak głosów

Komentarze

patriotów.z gratulacjami i oczekiwaniem na meritum, ... jak przywrócić demokrację w naszym Kraju. Efektem tej pracy jest zbiór projektów ustaw wraz z projektem nowej Konstytucji który w niedługim czasie będziemy chcieli Wam przedstawić do dyskusji oraz do podjęcia działań zmierzających do prawdziwej zmiany oblicza naszej Ojczyzny a nie tylko dyskusji co jest złe.

Bardzo czekamy na roboczą ( tu) publikację obiecanych projektów. W pamięci mając wczorajszy Tutejszego wpis o manipulacji słowem, odbieram tak: społeczeństwo - to naród, nasz kraj - to Nasza Polska, Ojczyzna - nie inaczej.

 

Vote up!
0
Vote down!
0

prowincjuszka

#107190

Bardzo ważne jest by sprecyzować swoje oczekiwania. A w wypadku "naszych polityków" wręcz wyręczyć ich w pracy. Nie mniej pozwolę sobie zapytać (jak mnie zapytano kiedyś gdy wystąpiłem z podobną koncepcją).
A kto ma ten projekt konstytucji i norm wprowadzić pod obrady ?
Jeżeli w jakikolwiek sposób będą zagrażać istniejącemu stanowi rzeczy to czy "politycy" niezależnie od strony będą tym zainteresowani ? Nie przypuszczam.
Nikt nie podcina gałęzi na której siedzi. Zatem potrzebny jest nam silny ruch potrafiący wywrzeć na tyle silną presję na nich by to zmienić.
Ponadto są już odpowiednie instytucje (w rodzaju np referendum) mogące wymusić określone ich postępowanie w istotnych sprawach. Czy skorzystano z tego np przed ratyfikacją (tfu) traktatu lesbońskiego ? Nie.
Dlaczego olano ciepłym strumieniem zdanie ludzi w tej sprawie ?
Dlaczego postępuje się podobnie w wielu innych ? Bo społeczeństwo nie dysponuje żadnym realnym środkiem wywarcia na nich presji.
A mówienie o tym że zadanie to spełniają czy spełnią wybory to zwykła dziecinada i manipulacja. Jest tak jak piszesz. Jakie ma znaczenie czy wybierzesz Guffiego, Myszkę Miki czy kaczora Donalda. Tak czy siak w końcu i tak zagłosujesz na bohaterów kreskówek Disneya.

pozdrawiam
W. red

Vote up!
0
Vote down!
0

W. red

#107203

Przepisy w konstytucji dotyczące referendum RP i sama ustawa o referendum z 2003r. są martwe. Ani jedna sprawa nie została rozstrzygnięta w wyniku referendum z inicjatywy obywateli. To taki piękny kwiatek do kożucha raczej.
Konstytucja w art. 62 daje obywatelom RP prawo do udziału w referendum i przewiduje możliwość rozstrzygania spraw (art. 90 i art. 235) w drodze referendum ogólnokrajowego zgodnie z artykułem 125. Co na temat referendum mówi ustawa (Dz. U. z dnia 2 kwietnia 2003 r.)? Mamy tam artykuł 63
1.Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod referendum z inicjatywy obywateli, którzy dla swojego wniosku uzyskają poparcie co najmniej 500.000 osób mających prawo udziału w referendum.
2.Referendum z inicjatywy obywateli nie może dotyczyć:
1.wydatków i dochodów, w szczególności podatków oraz innych danin publicznych;
2.obronności państwa;
3.amnestii.
Pomijam już fakt ograniczenia przez ustawodawcę zakresu spraw, które na wniosek obywateli mogą być rozstrzygane w drodze referendum. Pewnie ustawodawca uważał, że obywatele RP to idioci. Ale najważniejsze w art. 63 tejże ustawy jest słowo "MOŻE" - jeśli w swej łaskawości zechce. Nawet jeśli się uda nam zebrać pół miliona podpisów obywateli, którzy wyrazili aprobatę i oczekiwanie co do takiego sposobu rozstrzygnięcia sprawy, to czy Oni (politycy) zechcą? Jak pokazuje praktyka w ciągu 7 lat od obowiązywania tej ustawy - nie zechcieli. Zauważmy, że przepisy te nie raziły dotąd żadnej partii, żadnej fundacji, nie usłyszeliśmy też głosu Kościoła wyrażającego swój sprzeciw dla takiego ubezwłasnowolnienia społeczeństwa. Minęło tyle lat i jeszcze ani jedna sprawa nie została rozstrzygnięta w wyniku referendum z inicjatywy obywateli.
Moim zdaniem, rozpocząć należy od małego celu, mianowicie zmiany obowiązujących przepisów dotyczących referendum.
Nagłaśniać ten temat na forach, w przychylnej prasie i gdzie się tylko da. Tak by, w końcu zmienić tą złą sytuację.
Jeśli zatem zbiorę ileś tam głosów poparcia dla danej sprawy (powiedzmy 100 000), to referendum musi być zorganizowane. Wynik referendum jest wiążący dla władz, czyli odpowiednie zmiany w prawie MUSZĄ być dokonane. Bowiem głos narodu jest ponad prawem, ponad konstytucją i głos ten nigdy nie może być narodowi odebrany (patrz Traktat Lizboński) przez pseudopolityków, bowiem jedynie naród może o tym zdecydować (patrz orzeczenie niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego w ubiegłym roku). Przypomnijmy rządzącym, że jest coś takiego jak referendum – ten zapomniany instrument demokracji i to zapomniany w krajach które chcą być tej demokracji przykładem dla całego świata.
Przyszedł mi do głowy pewien pomysł; w każdym praktycznie mieście są jakieś biura poselskie, nie ważne z jakiej opcji politycznej, ważne że można by to wykorzystać przed wyborami parlamentarnymi w przyszłym roku. Przez prawie rok można przecież zmienić i ustawę i konstytucję w kwestii referendum. Zwrócić się do szanownych posłów z tym problemem? Może szanowni przedstawiciele mniej szanowanego narodu zechcieliby wziąć to pod uwagę?
pozdrawiam
adamanteus

Vote up!
0
Vote down!
0
#107233

Zbieram podpisy pod wnioskiem o poddanie pod referendum sprawy przyszłości naszych lasów i szlag ,mnie zaraz trafi bo widzę że moja robota pójdzie na marne. Kosztów dużych nie poniosłem ale czasu trochę poświęciłem.

Piszesz że w Traktacie Lizbońskim jest zapis iż "głos narodu jest ponad prawem, ponad konstytucją i głos ten nigdy nie może być narodowi odebrany" trochę to śmieszne, tym bardziej że ten punk wpisały do Traktatu osoby które nie zgodziły się na to aby o ratyfikacji tegoż Traktatu decydował właśnie naród poprzez referendum. To nawet nie jest śmieszne, to jest obłudne.

POZDRAWIAM

Vote up!
0
Vote down!
0
#107236

Skoro jest martwe to najwyższy czas je reanimować. I to od naszej inicjatywy zależy czy nastąpią jakieś zmiany.

Ja też zbierałam podpisy w sprawie lasów i informację o tej inicjatywie przesłałam do innych znajomych internautów. Nie sądzę, aby to nic nie dało. Zawsze jest jakiś odzew w społeczeństwie a poza tym władza musi czuć nasz oddech na swoich plecach.

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#107296

To o czym mówi Jacyl jest  w trakcie rozkręcania już od kilku miesięcy. Najtrudniej zawsze jest ruszyć ten pierwszy kamień, później to już z górki. Niedługo będzie strona poświęcona nowej konstytucji oraz ruchowi politycznemu z tym związanemu. Ktoś powie, powstaje następna kanapa. Tak, to będzie kanapa w momencie nie otrzymania poparcia, i wcale tu nie mówię w poparciu finansowym, mówię tu o zapleczu "logistycznym" czyli burzy mózgów, organizacyjnym, przekazaniu idei dalej, tworzeniu zespołów ludzi. Nikt z polityków nam nie pomoże, mało tego, nie chcemy aby politycy nam pomagali,  a więc to wszystko musi być zrobione przez "szarą piechotę". Załóżenie jest aby z tej "szarej piechoty" wyszli kaprale, a z kaprali sierżanci, a z sierżantów....... itd, itd aż do najwyższego dowództwa, czyli chcemy wprowadzić w życie  ideę KJW, oczywiście na mniejszą skalę i o wiele szybciej.

_______________________________________

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

Vote up!
0
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#107277

Każda droga jest dobra jeśli jest etycznie do przyjęcia i prowadzi do celu :)
W. red

Vote up!
0
Vote down!
0

W. red

#107282

Bardzo dobrze.Od lat powtarzam stworzyć oddolny ruch społeczny.Zebrać 100000 podpisów pod zmianą konstytucji.
Ciesze się że ktoś tym zajmie się fachowo w i mie Narodu.

Vote up!
0
Vote down!
0

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

#107246

Od 6 lat jeżdżę po Polsce na spotkania i namawiam ludzi do samoorganizacji. Andrzej Gwiazda nazywa to "wracaniem po śladach" Ruch "Solidarność" powstał spontanicznie i był masowy. Trzeba zrobić to samo! Organizować ludzi wokół siebie. W pracy kolegów, w gminie sąsiadów, rodzinę. Przez internet mamy ze sobą łączność. Są Kluby Gazety Polskiej, jest Porozumienie Organizacji Niepodległościowych. Zacznijmy wreszcie, obywatele RP decydować o sobie i naszych losach!

Vote up!
0
Vote down!
0

Jadwiga Chmielowska

#107247

Podstawowa sprawa to pojawienie się możliwości odwołania przez elektorat - a nie partyjnych kolesi w Sejmie - jakiegoś polityka z jego funkcji na zasadzie: - ja go powoływałem, więc ja mam niezbywalne prawo go odwołać. Zlikwidować immunitety. Natychmiast. Kolejna sprawa. Zerwanie z  patologiczną tradycją tzw. kiełbasy wyborczej. Jak? Ano rozliczanie na półmetku kadencji (powiedzmy), z zapowiadanego wcześniej programu wyborczego. Poseł albo uzyskałby absolutorium od swych wyborców albo..."za pirze i na powietrze świrze". W dotychczasowej praktyce wybierani ludzie nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za brednie które wcześniej wygadywali .I są praktycznie nieusuwalni!  Czyli mamy obecną sytuację. A to rodzi koterie, klany, mafijne zachowania i korupcję.

Vote up!
0
Vote down!
0
#107248

może coś zmienić. Działanie w ramach istniejącego prawa i systemu jest praktycznie z góry skazane na niepowodzenie. Co z tego, że demokratycznie zebrano tu 115 tysięcy podpisów, a gdzie indziej 300? Nic! Politycy mądrzy może nie sa ale cwani na pewno. Żadna graupa - a sa oni grupą - nie poprze (bezinteresownie) działań przeciwko sobie wymierzonych. Więc jeszcze raz: tak, jestem za i gotów jestem włączyć się w każde działanie wymierzone w system odbierający nam podmiotowość. Angażuję się w ruch ŁŁ, uczestniczę w akcjach intuicyjnego obciachu, uświadamiam studentów. I tu też pójdę!
Wracanie po śladach - doskonałe. Pod warunkiem, że wracamy do sierpnia 1980, a nie do czerwca 1989 :o))
Pozdrawiam
Reszta nie jest milczeniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#107255

Oczywiście, że o "Solidarność" z sierpnia 1980r. chodzi. Przecież Gwiazdowie ostrzegali przed tą neonówą z 89r. Naród dał się oszukać i co najgorsze tkwi w tym szambie od 20 lat. Może boi się nawet przed sobą przyznać, że jest oszukiwany - czyli głupi?

Vote up!
0
Vote down!
0

Jadwiga Chmielowska

#107258

Dzięki za słowa zachęty, widzę teraz że jest możliwe przygotowanie kart o referendum i zebranie tych głosów. Jeżeli to zrobimy to może zmusimy przynajmniej polityków do spełnienia niektórych obietnic wyborczych np. okręgi jednomandatowe, przywrócenie prawa własności, zainteresowanie się i sprowadzenie Polaków z Kazachstanu, Tirgistanu i innych republik postsowieckich.
A więc w tym tygodniu, gdy w miarę doszlifujemy przynajmniej projekt Konstytucji to go tutaj wrzucimy z prośbą o uwagi oraz z prośbą o przygotowanie się i zebranie niezbędnych podpisów.
No to do roboty.

-----------------------------------------------------------
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#107264

Niezwykle ciekawy jest konsultowany od prawie dwóch miesięcy projekt Konstytucji Łażącego Łazarza. Mnóstwo ludzi się weń zaangażowało. Postulaty konstytucyjne formułował Yuhma. No i jest Konstytucja Kwietniowa, o której przywrócenie w zamierzchłych czasach - czyli w lipcu i sierpniu - apelował Czarnowidz.
Wprawdzie jak mówią od przybytku głowa nie boli, ale nie ma co dublować pomysłów..
Pozdrawiam
Reszta nie jest milczeniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#107269

A mógłbyś wrzucić linka do tego projektu.

------------------------------------------------------------
"Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------------------- "Polska Niepodległa to Polska niebezpieczna" Lenin

#107273

Nie miałem zamiaru nikogo zniechęcać do zbierania podpisów, tym bardziej w pilnej sprawie jaką jest prywatyzacja lasów państwowych, bynajmniej. Sam się w to zaangażuję i pozbieram trochę podpisów.
Tu link z wykopu odnośnie tego problemu:
http://www.wykop.pl/ramka/531147/waza-sie-losy-lasow-panstwowych/ i link do samego dokumentu: http://www.ekorozwoj.pl/images/stories/lista.pdf .
Ta sprawa jest bardzo ważna. Trzeba tych podpisów zebrać jak najwięcej, tak żeby Oni wiedzieli, że nam zależy na tym. Trzeba powstrzymać to szaleństwo. Jeśli już ta "poważna ekipa" zabiera się za nasze lasy, które mogą być wzorem dla całej Europy, to jest źle. Niedługo żeby załatać dziurę budżetową, to będą chyba sprzedawać obywateli na niewolników, bo te nasze 2 wyspy mogą nie wystarczyć na pokrycie zobowiązań. To jakiś obłęd, ten antypolski rząd tylko myśli nad tym co można jeszcze sprzedać w tym kraju. Oni nawet nie myślą co będzie za 5 lat,nie mówiąc już o przyszłym pokoleniu, byle trwać przy władzy (korycie).
pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#107286

Ja się nie zniechęcę i będę nadal zbierał choć czasu mało, jest tak jak mówisz- im więcej się podpisze tym lepiej.

POZDRAWIAM

Vote up!
0
Vote down!
0
#107384

Mogę się tylko powtarzać:

"(...) gruntowna zmiana polskiej sceny politycznej i tym samym odbudowa Polski może dokonać się jedynie poprzez uchwalenie Nowej Konstytucji! Uważam, że jest to warunek sine qua non przeprowadzenia naprawy państwa, jego struktur, a także zmiany nastawienia obywateli. W obecnej chwili głosowanie na tę czy inną partię jest głosowaniem za zachowaniem staus quo, ponieważ ktokolwiek rządzi, robi to w oparciu o złą konstytucję! (...) Nowa Konstytucja jest pierwszym krokiem do naprawy państwa."

Pozdrawiam serdecznie
-------------------------------
Samotny wilk w biegu

Vote up!
0
Vote down!
0
#107291

zebrałam już parę podpisów pod petycją w sprawie lasów.Ludzie nie mają pojęcia,że tusk ma takie plany ,nic nie wiedzą. Petycje jednak podpisują nawet lemingi.
Trzeba działać jak kto umie i potrafi.Może to mało się niektórym wydaje,ale kropla drąży skałę.

Vote up!
0
Vote down!
0
#107292

merytorycznym pisaniu ,ale parę ulotek bym wydrukowała i porozkładała na temat tej petycji i planów tuska.Powinna być to krótka notatka.Parę nieskomplikowanych zdań,żeby lemingi zdołały je odczytać i zrozumieć.
Może ktoś byłby w stanie taką ulotkę wykreować??
Format A-4?

Vote up!
0
Vote down!
0
#107293

Dobry pomysł z tą notką, tylko szkoda ze tak późno, został praktycznie tydzień na zbieranie podpisów. Listy z podpisami muszą dotrzeć na Wiejską do 2 grudnia więc trzeba się sprężać.

POZDRAWIAM

Vote up!
0
Vote down!
0
#107391

o zbieranie podpisów
ale o informację,
która może by się przebiła.
jeżeli przy tym udałoby się zebrać jeszcze jakieś podpisy to i dobrze.
przyszłościowo można takie akcje organizować
już pisałam o tym kiedyś,
ale chyba się nie przyjęło..

Vote up!
0
Vote down!
0
#107412