Może to i dobrze, że nie zabrałam się do pisania rano, bo okazuje się, że wieczorem prasowe doniesienia mogą posłużyć jako najlepszy przykład do tego, co się chciało przekazać. Jednym z programów MEN jest dożywianie uczniów. W moim województwie nie ma, widać, dzieci głodnych, skoro, jak wykazała kontrola NIK, w niektórych szkołach karmiono je chipsami, batonami i gumą do żucia.
http://www....