Sądzę, że taki dialog mógł się odbyć całkiem niedawno w firmie, której nazwy nie wolno wymieniać.
A: Co ty kurwa wyprawiasz, jakieś listy tworzysz, Kisiel to był tylko jeden. Ktoś powtarzający taki gest naraża się co najmniej na śmieszność. Ty sobie zdajesz sprawę ile to nas będzie kosztowało? I jeszcze ten twój przydupas Cz. co on sobie myśli, że takie bzdety można wypisywać. A ty mu to...