Radykalizm i ekstremizm lewicy postmagdalenowskiej

Obrazek użytkownika wohumano
Idee

W Polsce dzieje się coraz gorzej. Lewicowa ekstrema, czyli SLD, wiejska odmiana SLD, czyli PSL, liberalna odmiana SLD czyli PO i reszta poprzyklejanych doń koteryjek z dnia na dzień ulega coraz wiekszej radykalizacji i fundamentalizacji. Wszyskie wymienione ugrupowania można przyrównać bez cienia przesady do muzułmańskich ugrupowań ekstremistycznych, a konkretnie do Państwa Islamskiego. Państwo islamskie dąży do stworzenia panarabskiego kalifatu, natomiast wyżej wymienieni ekstremiści lewicowi reprezentując interesy zachodniej lewicy dążą do utworzenia lewackiego kalifatu paneuropejskiego. Łączy ich zatem to samo, zniszczenie dotychczasowego porządku i budowa nowych struktur zależności społeczeństwa od władzy.

Dla lewackich radykałów nie liczy się człowiek. Za pomocą eugeniki, aborcji, eutanazji, GMO itd. prowadzą zmasowany atak bronią fizyczną uderzającą w cielesną stronę człowieka. Duchowość niszczą ideologią multi-kulti, pornoedukacją i ateizacją. Mieszają narody z innymi narodami, obcymi językowo i kulturowo, tak aby maksymalnie osłabić strukturę społeczną i na jej gruzach wytworzyć nowe społeczeństwo, maksymalnie ogłupione, zniewolone i zdatne do rządzenia. Gdybyśmy chcieli przenieść ideologie multi-kulti do świata zwierząt i pozamykali na jednym wybiegu zające, wilki, niedźwiedzie, sarny , lisy itd. doskonale widzielibyśmy czym taki eksperyment by się zakończył.

Jeden z odłamów lewackiego nurtu tzw. Zieloni głośno domagają się ochrony bioróżnorodności gatunkowej, ochrony wymierających gatunków i ras, natomiast jeśli chodzi o człowieka wspólnie z resztą tej diabelskiej sfory niszczą rasy mieszając je ze sobą i doprowadzając do stopniowego wymarcia pierwotnych ras ludzkich.
Na naszym polskim gruncie postmagdalenowska ekstrema, wyjałowiona duchowo i ideowo od pokoleń, nawołuje pogrążony w letargu naród do autowynarodowienia się i do popełnienia tożsamościowego samobójstwa. Niejaki Palikot, Sikorski i inni prominentni przedstawiciele tego kierunku każą nam wskoczyć to eurokotła i stać się jednym ze składników tej ohydnej, pozbawionej smaku i wyrazu eurozupy narodów. Polska w zupie narodów? Oby nie...

Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (1 głos)