Na turniej w Woroneżu jedziemy jako faworyt

Z Markiem Suskim, asystentem głównego trenera Huraganu Włoszczowa, rozmawia Rafał Paryta.

- „Achtung! Внимание! Attention! Jarosław Kaczyński każe podawać zawodnikom podwójne porcje witamin, atak na sędziów technicznych i federację klubów IV lig, Duda na rezerwie, turniej w Woroneżu z udziałem Huraganu Włoszczowa – zbyt podobne, by spać spokojnie” – taki tweet zamieścił właśnie zawodnik Racingu Bruksela, Donald Tusk. Co pan o tym myśli?

- A cóż mam myśleć? Czyżby Donald Tusk, obecnie siedzący na ławce rezerw Racingu Bruksela chciał wrócić do naszej IV ligi? Tylko w jakiej drużynie miałby grać? Ostatnio Tornado Piaseczno przegrywa mecz za meczem. Nawet Zryw Legionowo z nimi zremisował 2:2, a bramkę dla Zrywu strzelił tak przeciętny zawodnik jak Piotr Misiło. Ale początek tego tweeta Tuska wskazuje, że nauczył się cokolwiek z języków obcych. To chyba jedyna korzyść z jego przejścia do Racingu Bruksela.

- No, ale przecież Tornado Piaseczno pozyskało niedawno Ryszarda Petru.

- Ryszard Petru to zawodnik, którego bardziej obawia się drużyna, w której gra, niż drużyna przeciwników. Przecież ten zawodnik w każdym meczu strzela co najmniej jedną bramkę samobójczą! Nawet w meczu ze Zrywem strzelił samobója i gdyby nie ta samobójcza bramka, to Tornado by wygrało.

- Ale Huragan też pozyskał zawodnika ze Zrywu….

- No tak, ale Zbigniew Gryglas to był jedyny zawodnik w Zrywie, który chciał do Huraganu przejść. Jedyny zawodnik Zrywu, który gra w sposób poukładany, nie omija treningów i nie koksuje się. I dobrze, że już jest byłym zawodnikiem Zrywu Legionowo.

- Jeszcze do niedawna główna gwiazda Huraganu Włoszczowa czyli środkowy napastnik Andrzej Duda, teraz jest na ławce rezerwowych.

- Tak, właśnie. U Andrzeja Dudy nastąpił wyraźny spadek formy, szczególnie w meczach z Ciastkarnią-Browar Dzierżoniów. No i dlatego ta ławka rezerwowych. Ale mamy i innych zawodników. Teraz często na pozycji środkowego napastnika występuje Mateusz Morawiecki a na lewym skrzydle zamiast Krzysztofa Szczerskiego testujemy młodego zawodnika Marcina Horałę. No i na pozycji bramkarza doświadczonego Antoniego Macierewicza staramy się zastępować Jarosławem Gowinem.

- Ale przecież Jarosław Gowin, gdy był jeszcze zawodnikiem Zetora Ursus, to grał na pozycji środkowego pomocnika.

- A w Huraganie Jarosław Gowin jest bramkarzem! To przecież zaszczyt dla piłkarza, że jest tak uniwersalny, że może grać na różnych pozycjach. Musimy mieć pewny skład na turniej w Woroneżu.

- No właśnie, turniej w Woroneżu. Mówi się, że Huragan nie wyśle tam najsilniejszego składu.

- Wyślemy tam skład taki, który umożliwi wygranie turnieju. Mogę jedynie powiedzieć, że nie pojadą do Woroneża Macierewicz, Ziobro, Brudziński i Kamiński. Mają oni uczulenie na rosyjską kuchnię i my to rozumiemy. Nie będzie też na turnieju naszego głównego trenera Jarosława Kaczyńskiego, który również alergicznie reaguje na bliny ze śmietaną. Drużynę będę prowadził ja i Ryszard Legutko, który doświadczenie trenerskie zdobywał w klubach angielskich i belgijskich. A pierwszy skład Huraganu będzie następujący: w bramce – Jarosław Gowin, prawa obrona Mirosław Piotrowski, środek obrony Zdzisław Krasnodębski, lewa obrona Marek Kuchciński. Linię pomocy będą stanowili: Ryszard Henry Czarnecki, Piotr Gliński, Arkadiusz Mularczyk i Ryszard Terlecki. Formacja napadu to: Henryk Kowalczyk, Mateusz Morawiecki i Marcin Horała. Jak więc widać w pierwszym składzie mamy aż trzech zawodników, którzy mają za sobą staż w zachodnich klubach.

- I spodziewacie się wygrać turniej?

- No tak, jesteśmy przecież jednym z głównych faworytów, chyba że drużyny z Niemiec i Rosji zostaną potraktowane ulgowo przy kontroli antydopingowej, to wówczas może być różnie. Wówczas przyjdzie nam grać tylko trzy mecze: rozpoczęcia, o wszystko i o honor.