Kazimierz Marcinkiewicz jest nie byle kim, bo byłym premierem w rządzie PiS-u. Ale z PiS-em ma tyle wspólnego co skunks ze lwem, czyli nic, poza tym, że PiS to jest dla niego największy wróg, osobiście zaś Jarosław Kaczyński. Zastanawiam się nad tym celebrytą polityczną, co siedzi w jego zmiksowanej przez blask kamer głowie, gdzie podział swoje katolickie wychowanie z Gorzowa Wielkopolskiego, jak...