SIEWCY KRZYŻY I ŚCIERNISKA WOLNOŚCI

SIEWCY KRZYŻY I ŚCIERNISKA WOLNOŚCI…

Nie mów że to są nasi starsi bracia

Nie nazywaj braćmi morderców dzieci

Ten chłopczyk jeszcze nie wie że nie ma nóg

Jemu gwiazda śmierci nad strefą Gazy świeci

Dzieci rozrzucone na gruzowisku

Śmiertelnym podmuchem szatana

Wy boicie się gniewu swoich panów

Nie rzucicie rękawicy w twarz szatana   

Kolejna epidemia ludzkich sumień

I zabójczy wirus zemsty i nienawiści 

Ale …to są zwierzęta o ludzkiej twarzy                           

Jak mówią ci z narodu wybranego…     

Ludobójcy są dzisiaj w parlamentach

Strzeżonych  gabinetach prezydentów

Zniewolonych mamoną i korupcją

Przez tych którzy nie mają sentymentów

Więc nie rzucicie im w twarz rękawicy prawdy

Bo boicie się gniewu swoich tyranów

W zamian za brak sumienia i wiary

To cena za tchórzostwo jest niewielka…

Nie mów że to są nasi bracia

Byli od wieków naszą tragedią

Patronami polskiego nieszczęścia

Siewcami krzyży i ścierniskiem wolności…