PRZYZWYCZAILIŚMY SIĘ DO IGRZYSK MORDERCÓW....
przyzwyczailiśmy się do igrzysk morderców
i do widoku niewinnie rozlewanej krwi
do fabryk śmierci oraz mordowania dzieci
do szatańskich i nieludzkich i nocy i dni…
przyzwyczailiśmy się do narkotyku kłamstwa
politycznej poprawności i wrogich racji
banderowskich pomników i utraty Ojczyzny
parad równości oraz moralnych dewiacji…
przyzwyczailiśmy się do braku sumienia
i do chłodnej kalkulacji w imię mamony
do ceny za niesprawiedliwość i korzyści
cynizmu i pychy rzucanej przez demony...
przyzwyczailiśmy się do eutanazji
do nieludzkiego prawa oraz okrucieństwa
do widowiskowej cywilizacji śmierci
i do milionów pozbawionych człowieczeństwa…
przyzwyczailiśmy się też do egoizmu
i słodkiego smaku nieodpowiedzialności
do obojętności na cierpienie bliźniego
do kłamliwego pozoru prawdy i wolności…
przyzwyczailiśmy się też do zniewolenia
milczenia o Tych co zostali wyklęci
i do świadomości która była Aniołem Stróżem
Prawdy Dumy Honoru Boga i Pamięci
uwierzyliśmy w iluzję Teatru Świata
bez świadomości kto jest jego kreatorem
za barykadą mamony kłamstwa i zbrodni
szarpiąc krwawą śmiertelną wojny metaforę
przyzwyczailiśmy się do zezwierzęcenia
w imię demokracji wolnej połowy świata
która zapomniała piątego przykazania
i patrzy zimnym okiem bezdusznego kata!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1867 odsłon
Komentarze
Nie każdy się do zła łatwo przyzwyczaja
4 Listopada, 2016 - 19:37
Choć są tacy których cierpienie oswaja
Stają się niewolnikami zła wzruszeni
Zapominają swoich przodków korzeni
Lecz Bunt w Duszy się u wielu potęguje
U których moralności nic nie blokuje
Bo wyssali z mlekiem matki przywiązanie
Do Polski Ojczyzny i zła blokowanie
"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"
"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"
Przyzwyczailiśmy się.
5 Listopada, 2016 - 11:11
Jak strasznie to brzmi, wyrzut sumienia. I jeśli nawet zaprzeczamy, że nie jest tak źle, to jednak mordercy nas oswoili. To widać chociażby na przykładzie smoleńskiego śledztwa czy ustawy o zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. Jakoś niewielu organizuje akty poparcia dla życia w porę. Były te wstrętne czarne marsze a kontrmarsze, za życiem? Był cieniuchny marsz biały. Dlaczego nie było potężnego poparcia? Oswoiliśmy się z brakiem aktywności. Bo aktywni dostawali i dostają po głowie. Lepiej się nie wychylać. Nawet stare przysłowia o tym mówią. Kiedy się to zmieni? Bo zmienić się musi.
Niueste