NIM OSTATNIEJ PRZESTROGI SPŁONIE MOJE SŁOWO...

bo te gruzy Aleppo to gruzy sumienia

to krwawy i gorzki wyrzut dla sytego świata

to pomnik dla szatana w płaszczu demokracji

jeszcze jedna w historii pełna hańby data

szklanym okiem kamery nie czujemy bólu

a głód to ciekawostka kolejnej afery

na pergaminie ludzkiej skóry wyschniętej na wiór

zapisana chłodnymi oczami kamery

bo póki nas nie dotkną piekielne płomienie

ten świat okrutny kłamstwem krwawo nie uderzy

będziemy chłodnym okien postronnego widza

ciszą świętego spokoju naszą wolność mierzyć

stoję ciągle bezradny na stosie Kaina

szatan w jarmułce ogień podsyca na nowo

dopóki jestem świadom chcę wam opowiedzieć

nim ostatnie przestrogi spłonie moje słowo

próbuję jeszcze dotrzeć w modlitwie do Boga

coraz trudniej mi odnaleźć w bramie nieba Pana

przez popiół naszej wiary poprzez Jego znaki

gdy świat się już zmienił synagogę szatana

więc patrzę jak umiera wiara i sumienie

jak krzyż jest odwracany szatańskim sposobem

czy kłamstwo? pożar świata? Lucyfer na tronie?

będą naszego świata atomowym grobem?!