JESIEŃ W BESKIDACH...
w Beskidach jesień
kończy się kolejny rok
nowego wieku…
przyjrzyj się harmonii
którą Bóg stworzył
przyjrzyj się Jego prawom
Szalony Człowieku!
babie lato na ostach
srebrzy się w słońcu nitkami…
lęk w maskach ochronnych
w białych szpitalnych fartuchach
za nami
pod gruzami barbarzyńskiej Europy…
pogrzebana nadzieja wolności…
wiara jak niezdobyte niebo
ponad naszymi
głowami…
w Beskidach jesień
barwnych liści zawierucha
las pod tchnieniem halnego
gra fugę jak olbrzymie Bacha
organy
spraw Panie! by to nie były więcej
kolejnej szalonej wojny owoce
demony szatańskiej nienawiści
skrwawione bandaże i
rany…
moje chore serce ze złamanych skrzydłem
wzlatuje ciężko jak ptak zraniony
nad naszą trudną codziennością
z bolesnym
trzepotem
człowiek odarty z miłości
podpala nienawiścią stos świata
powiedz co będzie z nami jutro..?
powiedz co będzie z nami…
potem..?
w Beskidach jesień
posypały się wielobarwne witraże
od północy wieje na przestrzał
przez przełęcz przejmującym
chłodem
palą się kościoły w zniewolonej Europie
słońce unurzane w krwi wojen
zanim odejdzie za katedry świerków
krwawi się we mnie
zachodem…
barwne sójki już przyleciały
z wiadomością o nadchodzącej zimie
strach przesyłany cichym szeptem
szeleści jak martwe liście pod
stopami
z lękiem ludzie przyglądają się śmierci
Chryste! skurczony od bólu w przyrożnej kapliczce
nadziejo naszego beztroskiego dzieciństwa
zmiłuj się nam nami..!
ludzkie czyny jak dawniej
nie są już dzisiaj nadzieją
zakażone kłamstwem i nienawiścią
roznoszą tylko lęk
i cierpienie
sarna zraniona przez kłusowników
uciekła z głośnym płaczem w las
przeklinając człowieka śmiertelnym
milczeniem…
w Beskidach jesień
kończ się kolejny rok
nowego
wieku…
przyjrzyj się harmonii
którą Bóg stworzył
przyjrzyj się Jego prawom
Szalony Człowieku..!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1127 odsłon
Komentarze
Pozdrowienia!
20 Października, 2019 - 12:32
Z Buczkowic (przejazdem), miejsca, gdzie moje prakorzenie, pozdrawiam Cię, Kazimierzu. Bądź dobrej myśli. Jeszcze wiele jesieni przed nami. Pozdrowienia i dzięki za kolejny wiersz
Krzysztof
yenom