DWA TEATRY NA JEDNEJ POLITYCZNEJ SCENIE
scena jest ogromna od Bugu do Odry
i zamysł na miarę co budzi zdziwienie
ideę tylko trudno odczytać w tym splocie
dwa teatry ma jednej politycznej scenie
oto pełna sprzeczności ta i tamta rola
grana w kostiumach obrońców sumienia
w karczemnym brzęku chytrze liczonej mamony
z suflerskiej budy szelest sensu przedstawienia
no bo nie polska racja jego bohaterem
jak w mgle smoleńskiej można zrozumieć niewiele
podział na zdrajców patriotów i gojów
tego spektaklu chyba jest prawdziwym celem
miłość z nienawiścią pomieszana równo
miłosierdzie z pogardą i chciwością z głupotą
za kulisami ciemno i niewiele widać
a dla widzów naiwność jest największą cnotą
klakierzy się zmieniają…duszno na widowni
pozory tak prawdziwie zmysły bałamucą
że wszystko się zmieszało nikt nie wie gdzie Prawda
w Narodowym Teatrze marsz żałobny nucą
nie ma jak wyjść z widowni…drzwi zabite głucho
został jeszcze akt jeden… scena zakończenia
i pytanie czy była to Prawda o Polsce?
czy wymysł autora tego przedstawienia?!
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1568 odsłon
Komentarze
''scena jest ogromna od Bugu do Odry'
15 Grudnia, 2017 - 19:13
"/.../"dwa teatry ma jednej politycznej scenie"
CZYM SIE TO WSZYSTKO SKOŃCZY,KTO to WIE ?
ukłony Mistrzu
gość z drogi