Socjologia złodziejstwa.
Facebook to ciekawa strona internetowa. Można sobie obok profilu stworzyć własną, odrębną stronę, będzie ona zupełnie niezależna, ale można wejść na nią bez specjalnych problemów z własnego profilu. Proste i łatwe. Skorzystałem z tego i wczoraj stworzyłem stronę "Socjologia Złodziejstwa". Mam nadzieję że kiedyś, na jakimś uniwersytecie powstanie katedra, potem wydział a może kiedyś instytut, oczywiście o ile nauka nie zmieni się diametralnie i nie przeniesie się zupełnie do sieci internetowej.
Zająłem się tym przez przypadek, choć przypadki nie istnieją. Działania w sferze ekonomii społecznej doprowadziły mnie do punktu styku, dodatkowy splot czynników spowodował że moja spółdzielnia socjalna "Akacja" została okradziona, ja zaś mam cały ten proces okradania i tuszowania okradania na moich plikach MP3. Wszystkie rozmowy, wszystkie dokumenty, wszystkie filmy i zdjęcia. Mam rozmowy z prokuratorami, w sądzie, w biurach Urzędu Pracy, Urzędów Marszałkowskich, w firmie B-4, która otrzymała pieniądze i której niekompetencja spowodowała okradzenie spółdzielni. Mam nagrane rozmowy, których oczywiście będą się wypierać, bo były zrobione bez ich zgody. Ale tu akurat nie mają racji, oczywiście niekompetentny sąd może podtrzymać taki rodzaj argumentacji, jednak jako osoba prywatna mam prawo nagrywać wszystkie dźwięki, które jednocześnie odbieram za pomocą uszu. Popełnił bym przestępstwo, gdybym zostawił urządzenie rejestrujące w pomieszczeniu i z niego wyszedł, bo uzyskałbym informacje nie przeznaczone dla mnie. Obowiązek informowania o rejestrowaniu rozmowy spoczywa na instytucji.
Oczywiście nagrania to nie jedyne dowody w sprawie. Złodzieje i ich pomocnicy liczyli na to, że nigdy nikt nie sprawdzi dokumentów, dlatego swoje działania robili wyjątkowo niechlujnie. Nie prowadzili wykazów, które powinni, ukrywali dokumenty, przyznali sobie pełne etaty, podczas gdy spółdzielcy mieli po 1/4 etatu. Oczywiście kłamali, twierdząc że zarabiają jak wszyscy. Prezes wykorzystując sprzęt spółdzielni prowadził własną działalność, nie płacąc podatków. Kupowali rzeczy niezgodne z Planem Założenia i Działalności Spółdzielni Socjalnej. Prezes wykorzystał w swoim domu kwotę 20 tysięcy złotych, między innymi wybudował kominek za kwotę 4100 złotych. Pozostałe pieniądze przeznaczył na jakieś remonty. Był to zupełnie bezsensowny wydatek, ponieważ mieszka w Krasnem, pod Rzeszowem, trzeba do niego jechać pół godziny, w centrum Rzeszowa mieliśmy biuro i tam powinniśmy przyjmować klientów.
Problemem jednak nie była defraudacja spółdzielczych pieniędzy przez zarząd. Problemem jest reakcja organów odpowiedzialnych za przestrzeganie prawa. Dwie panie z Wojewódzkiego Urzędu Pracy, które były na kontroli w biurze spółdzielni przy Placu Wolności zatwierdziły fałszywie zaksięgowaną fakturę uznając że remontowany był piec w tym lokalu, podczas gdy faktura była na wybudowanie kominka przez firmę Faro. Dzwoniłem do tej firmy i manager potwierdził że budowali kominek w domu Andrzeja P. prezesa spółdzielni socjalnej "Akacja".
Prokuratura umorzyła sprawę z powodu niskiej szkodliwości społecznej. Sąd podtrzymał umorzenie i wtedy się okazało, że nikt inny nie może tej sprawy badać. Tak skonstruowany jest system prawny. Co gorsza, tak zabezpieczone są pieniądze z dotacji. Pewien człowiek, który zajmuje się ewaluacją projektów unijnych potwierdził, że kontrole zwracają uwagę na nieistotne drobiazgi, milionowe kradzieże są jednak możliwe, pod warunkiem że są dobrze rozpisane w papierach.
Kiedy jednak badałem sprawę projektu tworzenia spółdzielni socjalnych, zacząłem poszukiwać źródeł. Pewna urzędniczka w Ministerstwie infrastruktury powiedziała mi że zebrała się komisja niezależnych ekspertów, debatowali nad sposobem wykorzystania pieniędzy na rozwój spółdzielczości i doszli do wniosku że połowę pieniędzy przeznaczą dla firm szkoleniowych, te zaś resztę przeznaczą na rozwój spółdzielni. Nie wiem czym zajmują się członkowie komisji, na razie poszukuję informacji. Nie zdziwiłbym się gdyby się okazało że prowadzą firmy szkoleniowe. Na razie jednak tego nie wiem.
Socjologia nie zajmuje się na razie złodziejstwem, jedynie Parsons wspomniał coś o innowacyjności w traktowaniu norm. Moje doświadczenie i prowadzone badania wskazują na głęboką potrzebę badania naukowego tego właśnie zjawiska. Złodziejstwo jest poważnym problemem społecznym, Prawo może osądzić i wydać opinię tylko o niewielkiej jego części. Jednak jestem przekonany że skala złodziejstwa we współczesnym świecie przybiera poważne rozmiary. Jednak ostatnie kilkadziesiąt lat istnienia Polski przekroczyło stan, w którym złodziejstwo można tolerować i akceptować. Aby jednak ten stan mógł być zmieniony, chciałbym zaproponować program redukcji kradzieży publicznych pieniędzy. składałby się on z takich elementów, jak:
Rzetelne, naukowe zbadanie wszystkich działań prywatyzacyjnych na przestrzeni ostatnich 25 lat.
Rzetelne naukowe zbadanie wszystkich okoliczności związanych z budową autostrad i obiektów sportowych przed 2012 rokiem.
Rzetelne naukowe zbadanie programu tworzenia spółdzielni socjalnych ze środków unijnych.
Zmianę sposobu tworzenia spółdzielni socjalnych, przekazanie pieniędzy spółdzielniom, które pokażą że zaczęły działalność gospodarczą i potrzebują wsparcia na prawdziwe potrzeby. Eliminacja z programu firm szkoleniowych, wykorzystywanie ich przez spółdzielców, według własnego wyboru.
Stworzenie interdyscyplinarnych zespołów naukowych do znajdowania sposobów redukcji złodziejstwa z zastosowaniem triangulacji metod i technik.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2356 odsłon
Komentarze
Socjologia ZŁOdziejstwa = instytucjonalnych PO-intencji...
3 Grudnia, 2015 - 08:41
W nowoczesnym czesaniu = zagrabianiu i rozkradaniu świętych własności produkcyjnych rzemieślników Polski.
Od 2008 roku, prym wiodła (Platforma Ograbiania)
partia za mafijną forsę (do prania) - forsująca POlitykę – samorządowego zmuszanie sędziów rejonowych do podpisywania się pod orzeczeniami obrażającymi prawo i obowiązującą Konstytucję RP
Nad przestrzeganiem której rzekomo czuwać miała ekipa - życzeniowych i
hipotetycznych "autorytetów" - sądzących, że ich kpiny z zaszczytnych
obowiązków wobec praw i obowiązków zwykłych Obywateli państwa prawa, nigdy nie będą właściwie, obiektywnie osądzone…
Poza systemowymi możliwościami Ludu Wyborców - wytrwałej
pracy dla Polski, społeczeństwa ciemiężonego przez niesprawiedliwe władze...
– Nowocześnie łatwe do skorumpowania przez antypolską dyplomację, POlitycznie wykręcającą ręce polskiemu sądownictwu – POprzekształcanego w bezwolne POlityczne narzędzia do niefrasobliwego ukręcania pryncypialnych śledztw policyjno-prokuratorskich, gromadzących dowody haniebnych praktyk odkładania prawa na najniższe półki- dla pułkowników procesowych - politycznego likwidowania państwa rękami funkcjonariuszy PO rozkręcających i rozkradających parki maszynowe przedsiębiorców Polski, tylko po to, aby PO władzy - osiem lat ekstremalnie - haniebnie niszczącej gospodarkę obywatelską Polaków.
POzostawić POtop - rozpoczętych i POprzerywanych (korupcyjnie)
śledztw i procesów karnych – policyjnie = pryncypialnie stawianych jako TAMY prawne, przeciwdziałające korupcyjnym POwodziom, zalewaniem Polski medialnymi kłamstwami , POrywaniu i rozgrabianiu pro państwowego produkcyjnego dorobku obywatelskiego.
Na podstawie socjologicznych spostrzeżeń przestępczych praktyk "POwładzy" rozpostartej na platformie anty państwa (teoretycznie) - prawa...
Nie może dziwić liberalne osądzanie urzędniczego ZŁOdziejstwa antypaństwowego, gdy kluczowe środowiska sędziowskie dały się (dla świętego spokoju ?) skorumpować (operacyjnie wykluczyć ?)- dla „sędziowskiego nie stwierdzania” najcięższych zbrodni przeciwko Ludzkości- Ludności Polski.
PO-ulegając(legalnie?) lobbystom ludobójstwa szpitalnego (konstytucyjnego ???) realizowanego przez „łowców skór” – mafijnie restrukturyzujących polski przemysł w przemysł grabarski – najnowocześniejszy w świecie, bo bezinwestycyjny bez (nad)budowy widocznych obozów zagłady Ludności Polski.
Pozdrawiam.
Janusz Krzemiński
Dzień dobry panie Januszu.
3 Grudnia, 2015 - 10:15
Korupcja jest jedną z form złodziejstwa. Rozszerzoną definicję złodziejstwa przedstawiłem na Naszych Blogach, niedługo przedstawię bardziej dopracowaną.
Pozdrawiam.