Sezon ciekawych wydarzeń w Rosji rozpoczęty

Obrazek użytkownika Husky
Świat

Czy wojna przeniesie się na terytorium Rosji lub Białorusi? Mam na myśli operacje bojowe, a nie zgrabne filigranowe loty wyłącznie nad obiektami wojskowymi Federacji Rosyjskiej

 

 

Czynnik "X" u Rosjan nie przestaje zaskakiwać. Oni nie są tacy głupi na jakich wyglądają. Są ciut głupsi. Bezmiar głupoty i olewactwa u Rosjan jest magicznym czynnikiem który wymyka się racjonalnemu poznaniu i nie jest mierzalny. Ów rajd na Biełgorod będzie mieć daleko idące reperkusje dla rosyjskich możliwości w pewnych obszarach w perspektywie Q3-Q4 2023.

Ale bunkier Putin ma duży problem. Miał już światowe zakłopotanie z powodu uderzenia dronów na Kreml i jego katastrofalnej 3-dniowej inwazji  na Ukraine trwającej 15 miesięcy.
Teraz to Rosja jest atakowana

 

Zawirowania w obwodzie biełgorodzkim otworzyły sezon ciekawych wydarzeń w Rosji

Rosja zrodziła tak wiele prywatnych firm wojskowych, że po wydarzeniach w obwodzie biełgorodzkim może dojść do konfrontacji regionów z centrum federalnym.Wydarzenia w obwodzie biełgorodzkim to bomba informacyjna, która wybuchła zarówno na Ukrainie, jak iw Rosji. W ciekawy sposób ewoluowały komentarze rosyjskich propagandzistów: początkowo nawoływali do nierozpowszechniania podróbek, ale w ciągu kilku godzin mówili o potrzebie stworzenia strefy buforowej wzdłuż rosyjskiej granicy na terytorium Rosji, a jeśli to konieczne, przesiedlenia niektórych osiedli. Jeśli Rosjanie na swoich kanałach Z mówili o potrzebie stworzenia strefy bezpieczeństwa na własnym terytorium, to jest to bardzo ciekawa zmiana opinii.

Jest jednak mało prawdopodobne, aby wydarzenia te w niektórych osadach obwodu biełgorodzkiego przybrały znaczącą skalę. Na razie nie ma podstaw do takich oczekiwań.

Interesująca jest reakcja na te wydarzenia zarówno miejscowej ludności, jak i lokalnych władz. Ludność wykazuje całkowite zdezorientowanie, okazało się, że jest zdolna tylko do jednego - ukryć się i nie wychodzić z domu. Mniej więcej takie samo stanowisko zajmują przedstawiciele lokalnych władz, na przykład wódz jednej z gmin nawoływał do niestawiania oporu w celu ratowania własnego życia i infrastruktury osady. Przypomnę, że przedstawiciele władz obwodu charkowskiego wydawali podobne wezwania podczas rosyjskiej inwazji, ale później zostali skazani za kolaborację. Zobaczymy, jak rozwiną się wydarzenia na terytorium Federacji Rosyjskiej.
Przede wszystkim wydarzenia w obwodzie biełgorodzkim obaliły mit, że „granica jest na zamku” i że „swoich nie porzucamy”. W końcu lokalni mieszkańcy nagrali już apel wideo do Prigożyna, w którym proszą: „Wujku Żeniu, przyjdź do nas, bo wojsko nie ma sensu”. Wszystko będzie zależało od tego, jak ta informacja rozprzestrzeni się w Rosji, ale już teraz wiadomo, że kanały federalne będą umniejszać znaczenie tych wydarzeń i nazywać je teraz wyłącznie „inwazją ", unikając wzmianki o tym, że tam działają Rosjanie - Rosyjski Legion Wolności i Rosyjski Korpus Ochotniczy. Można przypuszczać, że była to wspólna  akcja Rosjan z tych organizacji, ale na pewno nie byli to Ukraińcy w przebraniu. Federacja Rosyjska jest teraz atakowana właśnie przez własnych obywateli.

W ten sposób zadano potężny cios informacyjno-propagandowy w nienaruszalność „Matki Rosji”.

Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że podobne wydarzenia rozpoczną się w innych regionach Federacji Rosyjskiej po obwodzie biełgorodzkim, ponieważ narasta wewnętrzne niezadowolenie w związku z kryzysem finansowo-gospodarczym oraz represjami władz rosyjskich wobec obywateli za publiczne wypowiadanie się, w pracy domowej itp.

Działania świadczące o obecności aktywnej części rosyjskiego społeczeństwa, gotowej przeciwstawić się reżimowi Putina, to całkiem dobry znak. Zobaczymy, jak te działania zostaną odebrane w innych regionach Federacji Rosyjskiej. Najbardziej separatystycznymi regionami są Syberia i Daleki Wschód. Jeśli coś takiego zacznie się tam, nie spowoduje to żadnego zaskoczenia.

A jeśli weźmiemy również pod uwagę fakt, że dziś na terytorium Federacji Rosyjskiej powstało ponad 40 prywatnych firm wojskowych, z których część należy do gubernatorów, to możliwe są tam ciekawe wydarzenia. Biorąc pod uwagę liczbę formacji zbrojnych, które powstały w Rosji, mogą się tam rozpocząć bardzo ciekawe starcia między regionami a centrum federalnym. Oznacza to, że problemy mogą zacząć się w samej Rosji.


Według najnowszych, jeszcze nie do końca potwierdzonych informacji, siły "Wolnej Rosji" prawdopodobnie cofają się w stronę granicy z Ukrainą. Nie zmienia to faktu, że akcja była dużym sukcesem propagandowym.

 

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (9 głosów)