27 lat po ludobójstwie w Srebrenicy

Husky - 12 Lipca, 2022 - 06:13

Przed 27 laty w Srebrenicy doszło do największej zbrodni ludobójstwa po II wojnie światowej. Część sprawców jest wciąż na wolności

Każdego roku na cmentarzu w centrum memorialnym Potoczari odbywa się uroczysty pochówek szczątków znalezionych w zbiorowych mogiłach i zidentyfikowanych w ciągu ostatniego roku
Dziś szczątki 50 niedawno zidentyfikowanych ofiar ludobójstwa w Srebrenicy zostały pochowane w symbolicznym dniu 11 Lipca kiedy Bośnia i Hercegowina obchodzi 27. rocznicę zamordowania tysięcy bośniackich muzułmanów i chłopców przez siły serbsko-bośniackie podczas wojny w Bośni.

I po raz pierwszy oficjalnie Holandia przeprosiła mieszkańców Srebrenicy za to, że siły holenderskie nie zapobiegły ludobójstwu w mieście podczas wojny 1992-95.

Ponad 3000 osób wzięło udział w Marszu Pokoju 2022, który zakończył się 10 lipca po 110-kilometrowej, trzydniowej wędrówce do cmentarza pamięci Potocari przed ceremonią. Obchody ostatnich dwóch lat były ograniczone z powodu pandemii koronawirusa.

Uczestnicy marszu przeszli przez trasę, którą mieszkańcy Srebrenicy przebyli latem 1995 roku po upadku miasta na siły Serbów bośniackich.

W Srebrenicy Hamdija Fejzic, przewodniczący komitetu organizacyjnego ds. upamiętnienia rocznicy i wiceprzewodniczący gminy Srebrenica, powiedział, że miał szczęście przeżyć ludobójstwo, które nazwał „porażką ludzkości”.
To przerażające wydarzenie nigdy nie może stać się tylko przypisem w historii ludzkości i że tylko przez uznanie może nastąpić pojednanie.
Wezwał urzędników w Bośni i Hercegowinie do podjęcia konkretnych kroków, aby uczynić Srebrenicę „miastem życia, a nie miejscem śmierci”.
„W Srebrenicy dzieci urodzone po ludobójstwie rosną i są naszą nadzieją” – powiedział. „Naszym obowiązkiem jest zapewnienie tym dzieciom normalnych warunków życia. Nie potrzebujemy wielkich słów, ale konkretnych kroków, które pozwolą dzieciom dorastać razem, bez względu na przynależność narodową i religijną”.

Michael Murphy, ambasador USA w Sarajewie, powiedział, że zabójstwa stanowiły „mroczne wydarzenie w historii, nie tylko dla Bośni i Hercegowiny, ale dla całej ludzkości”.
Szef polityki zagranicznej UE Josep Borrell i komisarz ds. rozszerzenia Oliver Varhely uhonorowali ofiary Srebrenicy we wspólnym oświadczeniu, mówiąc: „W smutku stoimy razem z ich krewnymi i przyjaciółmi, którzy przeżyli ludobójstwo”.

„Naszym obowiązkiem bardziej niż kiedykolwiek jest pamiętanie o ludobójstwie w Srebrenicy jako części naszej wspólnej europejskiej historii… aby stanąć w obronie pokoju, godności ludzkiej i uniwersalnych wartości”.

W lipcu 1995 r. we wschodnim mieście Srebrenica ponad 8000 bośniackich muzułmanów i chłopców zostało zatrzymanych i zabitych przez siły Serbów bośniackich – to najgorszy masowy mord w Europie od czasów II wojny światowej.

Do tej pory zidentyfikowano i pochowano 6671 osób. Wiele ofiar uciekło do ogłoszonej przez ONZ „strefy bezpiecznej” w Srebrenicy, tylko po to, by znaleźć tam przeważającą liczebnie holenderską armię pokojową, która nie była w stanie ich bronić.

Holenderska minister obrony Kasja Ollongren, która uczestniczyła w ceremonii, powiedziała, że „społeczność międzynarodowa nie zapewniła odpowiedniej ochrony mieszkańcom Srebrenicy”.
„Rząd holenderski jest współodpowiedzialny za sytuację, w której doszło do tego niepowodzenia. Za to składamy nasze najgłębsze przeprosiny”

Międzynarodowe sądy uznały masakrę za ludobójstwo, ale urzędnicy Serbi i Serbów bośniackich nadal odmawiają zaakceptowania tego sformułowania.

Ludobójczy mord miał miejsce pod koniec wojny w Bośni w latach 1992-95, w której Serbowie walczyli z Bośniakami i Chorwatami, które pochłonęły około 100 000 istnień ludzkich.
Zarówno dowódca armii bośniackich Serbów w czasie wojny Ratko Mladić, jak i były przywódca polityczny Radovan Karadzic zostali skazani na dożywocie przez sąd ONZ ds. zbrodni wojennych w Holandii za ludobójstwo w Srebrenicy.