Tusk jako znawca literatury

    Najgorzej, gdy głąb zabiera się do interpretacji tekstów filozoficznych. Mam na myśli cytowanie Juliana Tuwima przez niejakiego Donalda Tuska. ("niech prawo zawsze prawo znaczy...").
    To słowa wyrwane z kontekstu, co więcej, z tekstu wynika że magicznymi dla Tuska słowami stały się "prawo" oraz "sprawiedliwość". Mając na uwadze jego obsesję, wnoszę że to raczej cytat przypadkowy, nie wynikający z osobistych preferencji tego obywatela Europy. Jako uczeń klasy szkoły średniej o profilu matematyczno-fizycznym podlegałem edukacji Pani Profesor Jeleniewskiej której głównym celem było tak pełne jak to możliwe nauczenie nas historii polskiej literatury. Buntowaliśmy się przeciwko temu, ale co było robić? Teraz, po latach, stwierdzam że ta wiedza w końcu mi się przydała, choć w przypadku literatury wieku dwudziestego była ona skażona wpływem tak ideologii jak realiów ówczesnej "słusznie minionej" epoki.
    Prawo nie jest z natury równoważne sprawiedliwości. To wynika z tekstu Poety ale także z praktyki w czasach "słusznie minionych" gdy pan Tusk był edukowany. Prawo było w tamtych czasach dość odległe od sprawiedliwości, nie mówiąc już o nieco dawniejszej narodowosocjalistycznej historii Niemiec która może panu Tuskowi jest bliższa. Najwyraźniej wyrwał on z kontekstu zdanie gdzie oba słowa występują. To łatwe w dobie wyszukiwarek internetowych. Ale niech pan Tusk spróbuje nauczyć się czegoś więcej. W tej samej "Modlitwie" Julian Tuwim pisze między innymi:

"Ziemi, gdy z martwych się obudzi
I brzask wolności ją ozłoci,
Daj rządy mądrych, dobrych ludzi,
Mocnych w mądrości i dobroci.

Puszącym się, nadymającym
Strąć z głowy ich koronę głupią,
A warczącemu wielkorządcy
Na biurku postaw czaszkę trupią."

Tego pan Tusk chyba już nie doczytał. Wobec powyższego na miejscu wydaje mi się zacytowanie innego Poety, którego nazwisko i tytuł utworu pozostawiam Tuskowi jako ćwiczenie dotyczące polskiej literatury. Cytat brzmi:
"O, nierządne królestwo i zginienia bliskie
Gdzie ani prawa ważą ani sprawiedliwość ma miejsce,
a wszystko złotem kupić trzeba". (Cytuję z pamięci)
No, kto to napisał? Dla ułatwienia panu Tuskowi dodam że nie Goethe, Schiller, ani nikt inny z tej nacji. Bo jeśli nie wie, to cytując moją Panią od Polskiego - "Siadaj, dwa".

Źródło zdjęcia: ]]>https://www.money.pl/gospodarka/donald-tusk-reaguje-na-decyzje-andrzeja-...]]>