Przykrywanie na ekranie, czyli „i ty zostaniesz zatrzymany!”

Obrazek użytkownika Fedorowicz Ewaryst
Blog

Już, już chciałem zatytułować ten felietonik „Przykrywanie na śniadanie itd”, ale uświadomiłem sobie, że przecież kontynuacja sekwencji posiłkowej przez kelnerów (służby mam na myśli, bo to one kolejne posiłki serwują) może spowodować kolejne zatrzymania w porze obiadu i kolacji, a nawet podwieczorku i tytuł pójdzie się trzepać, toteż zostanę przy tym ekranie tym bardziej, że służby mogą wsadzać i pomiędzy posiłkami, bo jak jest apetyt to go zaspokoić trzeba!

A co najważniejsze – Prezes (TEN Prezes) jeszcze nie wstał, to o jakim śniadaniu mowa?!

Teraz zatrzymany generał, za chwilę po nim mafia WATowska (nie mylić z VATowską), to kto wykluczy, że i po Sawicką przyjdą powtórnie, bo nikt tak jak ona przed kamerami nie łka?

Inna sprawa, że co to takiego wielkiego trzeba przykryć, że aż tylu naraz posadzili?

Wojna z ruskimi? Przyjaźń z ruskimi? Wojna z banderowcami? Przyjaźń z banderowcami? Kryzys globalny? Bum globalny (z tym w Korei Północnej włącznie…) ?

Wszystko jedno co, ale ewidentnie coś wieeeelkiego trzeba będzie przykryć.

Bo samo zdymisjonowanie tej, jak się nagle okazało, fatalnej premier Szydło, co to się do niczego nie nadawała i nie nadaje i zamienienie jej na Mateuszka, co to się nadaje do wszystkiego a nawet jeszcze bardziej, to przecież rzecz niewarta takiej łapanki!

Co, że Kramek-rządoobalacz (moje!) wraz z Bartkiem podpalaczem po wolności chodzą?

Ojtam ojtam…. nie wszystko jeszcze przykryte, jak mawiał klasyk (siebie mam na myśli) to i musi coś na deser (znów ta konwencja posiłkowa) zostawionym zostać.

W końcu inny klasyk mawia sładkoje na kaniec (to akurat Putin) i jego akurat radziłbym traktować serio, bo on taki przycisk ze sobą nosi, co… no, nieważne co, grunt że nosi.

I tak nie wiem: jeść to śniadanie, czy nie jeść i na obiad czekać, a może popościć do podwieczorku (chociaż ja podwieczorków nie jadam) albo i kolacji?

Kurna, podobno Donek się w Brukseli sam zamknął.
I nikomu nie otwiera – nawet Bieńkowskiej.

A takie miały być spokojne święta (o Boże Narodzenie mi chodzi, bo ja modelowy ksenofob, rasista i antytentego jestem, i Boże Narodzenie świętuję)

A tak przy okazji:
współczuję red. Holeckiej – tyle ciemnoty będzie miała dziś wieczorem ciemnemu ludowi do sprzedania w Wiadomościach…

-----------------

Informacja dla Czytelników:w związku z trollowaniem moich tekstów, nie odpowiadam na żadne komentarze.

 
 
 
 
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.2 (5 głosów)

Komentarze

Redaktor Holecka rzeczywiście wczoraj wieczorem sprzedawała, a sprzedawała! ;-)

Vote up!
2
Vote down!
0

parodystka

#1554102