Znakomite wystąpienie b. premier Beaty Szydło

Obrazek użytkownika Bogdan Jan Lipowicz
Kraj

Nie wiem, może Ona tak zawsze, nie tak często oglądam wystąpienia wyborcze przedstawicieli strony rządowej na którą głosuję. Od przeszło trzydziestu lat do politycznego projektu braci Kaczyńskich nikt nie musi mnie przekonywać. Wiem, że przy tej skali wewnętrznych i zewnętrznych przeszkód, przez te lata wykonali zadanie heroiczne, na zdrowy rozum niewykonalne.

Razem ze swoją „drużyną”. Której mocnym punktem jest Beata Szydło. Nie na wszystko jest czas, skupiam się teraz bardziej na występach liderów przecież prorosyjskiej i antyukraińskiej Konfederacji a zwłaszcza kilku znanych publicystów i innych postaci, którzy w widoczny a w nie do końca dla mnie zrozumiały sposób, z Konfederacją związali swój los. Permanentna i dość paskudna krytyka każdego pociągnięcia rządu, premiera i prezydenta.

Zarejestrowałem jednak, że premier Morawiecki nie „pracuje” ale haruje, jestem pełen podziwu dla jego wytrzymałości mentalnej, chociaż przy takiej harówce, takim poświęceniu i tylu spotkaniach, jak wiemy, zdarzają się z rzadka pewne słowne niezręczności. Jak ta, podchwycona przez światowe media, sprawa pomocy zbrojnej dla Ukrainy. Przy takim tempie i natężeniu pracy wyborczej, OD KILKU MIESIĘCY ciągłych podróżach i spotkaniach, być może to nieuniknione. To jest harówka.

Ale b. premier Szydło i jej wczorajsze wystąpienie w Ostródzie. Pewno jedno z wielu. Zadziwiająco nic nie straciła ze swoich walorów. Spokój, skromność i zwyczajność. W sporcie używa się teraz pojęcia „jakość” . Wielka jakość. Wewnętrzna moc. Ma naturalny i nadzwyczajny jednocześnie dar do mówienia do „zwykłego człowieka”. Trafiającą i do serca, do umysłu i do kieszeni argumentację. Teraz rozumiem, dlaczego niektórzy widzieli by ją jako kandydatkę na prezydenta. Prawdopodobnie dostrzegły to i pobolszewickie i niemieckie ośrodki decyzyjne i medialne, bo pamiętam, że gdy na krótko została premierem i później, niszczyli ją z ogromną zaciekłością.

Niektórzy byli zawiedzeni, że J. Kaczyński dokonał podmiany na stanowisku premiera i zastąpił ją M. Morawieckim. Pomijając perspektywę kontaktów ze światowym bankierstwem i relacji biznesowych, w czym aktualny premier jest dużo mocniejszy, ja traktowałem to jako zdjęcie Pani Premier z linii ciosów, bardzo paskudnych ataków o niebywałym natężeniu. Wystarczy wrócić do archiwalnych numerów „ Faktu” i innej prasy, a jeszcze internet i telewizje. Bardzo mi jej było szkoda. Ale to wskazywało, że widzieli w niej osobę b. dużego formatu, bardzo im zagrażającą . Język jakiego używała, bardzo do mnie trafiał, „służba publiczna”, „grosz publiczny” itp., jako coś naturalnego. I to jak mówiła wczoraj w Ostródzie, nie wiem, może i na innych spotkaniach. Myślę, że Jarosław Kaczyński wiedział co robi wycofując ją wtedy z premierostwa, że widział ją jako ważną postać w dalszej perspektywie. Taką mam nadzieję. Czas pokaże.

Ale kończąc przejdę do mniej miłej sprawy. Takiej orgii podsycania niechęci a wręcz nienawiści do osób z Ukrainy, jaką w ostatnich tygodniach a zwłaszcza dniach prezentują niektórzy publicyści, promotorzy Konfederacji, nie da się pominąć milczeniem. Pogarda, agresja, widoczna mania wyższościowa, opluwanie i wyszydzanie, nie tylko w stosunku do ukraińskich polityków, są różni, dzisiaj ta ekipa, za rok inna, ale i zwykłych ludzi, jest czymś bardzo smutnym. No przecież to samo słyszało się czasami z ust rosyjskich polityków i publicystów. Ukraina i Ukraińcy to rzekomo nic, zero. Oczywiście wiąże się to z najbliższymi wyborami, „podgrzewaniem” nie zawsze świadomego tej techniki elektoratu. Ale ma to też , TO JEST PEWNIK, na celu próbę zniechęcania naszego społeczeństwa do narodowości ukraińskiej i osób pochodzenia ukraińskiego.

Otóż będę z tym na miarę swoich skromnych możliwości walczył, pokazując tą niegodziwą strategię i przyjmując swoją perspektywę, działań pozytywnych. Tam jest wojna i giną ludzie. Nie pozwólmy na to, żeby Rosja i Niemcy się cieszyły, bez względu na to czy zawsze to jest prorosyjsko intencjonalne, czy to próba wygenerowania i umocnienia antyukraińskiego elektoratu, czy po prostu zwykłe i niezbyt rozumne zacietrzewienie. Niektórych stwierdzeń i słów redaktora Gadowskiego, w zasadzie nie da się powtórzyć, bo wstyd, budzą zażenowanie, a panienką nie jestem.

Poniżej zamieszczam krótki filmik od siebie do Ukraińców w Polsce, 2 min., jako próbę nawiązania pozytywnego, informacyjnego kontaktu z ludźmi z Ukrainy, co będę kontynuował. Szanujmy się nawzajem. Nie dajmy się wciągnąć w rosyjski model ludzkiej podłości.

]]>https://www.youtube.com/watch?v=JlzQ9VFn9Kg]]>

]]>https://www.youtube.com/watch?v=vEXiZ0X8qOo]]>

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

którzy udają polskich patriotów - a jeżdżą po instrukcje do zbrodniarzy z Moskwy. A może także i po pieniądze...

Niewiele się różnią od bolszewickich kanalii jak Lis i jemu podobni czy bolszewickich politruków z sowieckiego "GWna" nienawidzących Polaków, polskości i polskiego patriotyzmu.

Vote up!
7
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1654736

Mnie się marzy pani Szydło jako kandydatka na prezydenta. Właśnie z powodu pracowitości, rzeczowości i umiejętności dotarcia do wszystkich.

Vote up!
5
Vote down!
0
#1654743

-:). Cieszę cię, że w tym się zgadzamy. Zobaczymy co nam życie w tej sprawie kiedyś przyniesie :)

Vote up!
1
Vote down!
0

Bogdan Lipowicz Skaut

#1654753

to powstanie trwałego podziału środowiska niepodległościowego. Teraz muszą jedynie uważać, by nigdy nie doszło do ew. koalicji Konfy (czy jej fragmentów) z PiS-em. Winnicki został wyeliminowany. Czy ktoś pomógł wywołać u niego stan przedzawałowy? Wiadomo, że sowieci od dziesiątków lat dysponują technologią wywoływania zawałów serca.
Pojawił się nowy "zbawca katolików". Pan Piecha poświecił Siemianowice Śląskie Maryi. Pamiętamy jednego z Matką Boską w klapie. Bardzo zastanawiające jest, że jego ugrupowanie zdołało zarejestrować komitety w 21 okręgach. Nie jest to łatwe - Seneszyn i Filip Rdesiński nie zdołali. Czy PJJ miała jakieś wspomaganie? Nowe ugrupowanie wymierzone jest w najtrwalszy, katolicki elektorat PiS. Wystarczy, że pozbawi ZP 1-2 % poparcia. W Polsacie cytują wypowiedzi lidera - narzekał on, że Polska się rozbroiła oddając broń Ukraincom i musi teraz się zapożyczać, by kupić broń z Korei. Lud to kupi, bo nie ma wdzięczniejszej rzeczy jak skłócanie Polaków i Ukraińców.

Vote up!
7
Vote down!
0

Leopold

#1654744

To bardzo ważna konstatacja. Nie wiadomo skąd przyszli, o programie nic, nagle chcą walczyć o Sejm, wszyscy bardzo rozmodleni, niby nie chcą z opozycją, ani z PiSem. No i te głupie gadania o rozbrojeniu Polski. Posłaliśmy na Ukrainę niemal całe uzbrojenie które pozostało po układzie Warszawskim. Jak długo PJJ chciałaby łączyć w naszej armii broń postsowiecką z produktami zachodnimi. A poza tym. Wysłany na Ukrainę Krab rozwala ruski sprzęt. To źle? Obawa, ze odbiorą 1-2 % głosów jest uzasadniona. Nie mam zaufania do takich niespodziewanie pojawiających się komet politycznych. Ktoś tym sprytnie kręci.

Vote up!
4
Vote down!
0

Traczew

#1654745

Tak, odcinkiem  "najbardziej pobożnych katolików" bardzo łatwo jest sterować. To ONI, druga strona, uprawiają  "od zawsze" a zwłaszcza od 89 r. Tak na marginesie , rzuciłem sobie okiem na powstanie Młodzieży Wszechpolskiej, gdzie zgarnięta jest i "formowana"  rzeczywiście  patriotyczna i zaangażowana młodzież o profilu katolickim / ale "konfederacyjna" - obok JKM :), prorosyjskiego hedonisty, nie "libertariana" ale bardziej  libertyna,  / 8 -ro oficjalnych dzieci z 4-ma kobietami, do tego chwali się w wywiadzie, że miał  ok. 200 kochanek, dziwne wypowiedzi o dziewczynkach 12 letnich co to często "już są gotowe do...",  a  kiedyś okazał się najbogatszym polskim europosłem " .  Służby komunistyczne kiedyś zapewne go "nie przeoczyły" / .  I jakoś wspólnie "pracują" nad obaleniem naszego rządu. 

  Ale gdzie "nowożytne" korzenie MW ? To wszystko jest.  R Giertych rocznik 1971. W roku 1988, rok przez "transformacją", w Poznaniu odbywa się zjazd założycielski "nowożytnej" MW, gdzie prezesem zostaje nastolatek Romek Giertych /miał 17 lat - toż on tego nie organizował ?/ Przy błogosławieństwie kogoś z Anglii , z przedwojennej MW, gdzie bliskie kontakty mają ojciec, Maciej Giertych, ten który poparł stan wojenny i Jaruzelskiego jako "mniejsze zło", Marcin Libicki, ten który "na pewno" nie był nigdy TW. Spotkanie odbyło się w budynku UAM, na wydziale, gdzie Marcin Libicki był  pracownikiem naukowym. Uczniem Giertychów  Bosak. I nie/dziwnym zbiegiem okoliczności i R. Giertych i K.Bosak teraz na pierwszej linii uderzania w nasz rząd. Młodzież skołowana.

F. Rdesiński coś tworzył? Jakoś przeoczyłem.

A.., sprawdziłem. Ambicje, ambicje, ambicje... Polska plaga. Ale.... chyba do Lublina, czyli za Wisłę :), to nie dotarło, bo nawet się nie spostrzegłem, że coś takiego było. Wszystkiego się nie ogarnie, sporo spraw ujdzie uwadze.

Vote up!
2
Vote down!
0

Bogdan Lipowicz Skaut

#1654754