Hańba i chwała – sieroty po II RP
Porażającą klęskę Powstania Warszawskiego próbuje tłumaczyć się tym, że była to w istocie decyzja polityczna. Nic nie uprawnia pomysłodawców powstania do tłumaczenia własnej głupoty tym faktem. Nawet wtedy, gdy podjęte działania militarne mają za główny cel efekt polityczny, to nie zwalnia to, przywódców tych działań od obowiązku maksymalizowania szans na sukces i minimalizowania strat własnych.
Pomysłodawcy powstania to premier bez najmniejszego pomysłu na Polskę i wojskowe ciemniaki żyjące w świecie własnych fantazji, gotowi walczyć o Polskę do ostatniej kropli krwi, pod warunkiem, że to nie będzie ich krew. Działanie tego „dowództwa” to w rzeczywistości działalność spiskowców, którzy postanowili wywołać powstanie w Warszawie rozumując następująco: jak wygramy, to cała chwała spadnie na nas, jak przegramy, to Mikołajczyk o niczym nie wiedział, a my (wojskowi) podejmowaliśmy złe decyzje, bo nie mieliśmy żadnych informacji z Londynu.
Przedstawiam poniżej sporządzony przeze mnie szkic raportu, który dla tzw. dowódców Powstania Warszawskiego powinien być podstawą do podejmowania decyzji. Oczywiście prawdziwy raport byłby zapewne wielokrotnie bardziej obszerny, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji militarnej. Chcę podkreślić, że przedstawiona w tym raporcie wiedza była dostępna Komendzie Głównej AK pod koniec lipca 1944, a w rzeczywistości była znacznie bardziej szczegółowa. Czytelnik może łatwo wyobrazić sobie, że to na jego barkach spoczywa podjęcie decyzji, przeanalizować przedstawione fakty i ocenić działania „dowództwa” AK.
A) Charakterystyka stosunku ZSRS pod przywództwem Stalina do Polaków, rządu RP i sił AK
-
Po wkroczeniu Armii Czerwonej na tereny wschodniej RP we wrześniu 1939 roku rozpoczęto systematyczne mordowanie i wywózkę Polaków, a szczególnie polskiej inteligencji. Kilkadziesiąt tysięcy zabitych i kilkaset tysięcy aresztowanych.
-
Sowieci wymordowali w Katyniu kilka tysięcy polskich oficerów. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że w rzeczywistości wymordowali wszystkich, których wzięli do niewoli.
-
Rząd ZSRS zmusił armię generała Andersa do ewakuacji.
-
Rząd ZSRS nie uznaje rządu RP i struktur zbrojnych temu rządowi podległych.
-
Po zakończeniu walk o Wilno i Lwów sowieci aresztowali dowódców AK, którzy pomagali wyzwolić te miasta.
B) Charakterystyka ogólnej sytuacji militarnej i możliwości dalszej walki
-
Należy zauważyć, że Polska nie była w stanie pokonać Niemiec w 1939 roku, a obecnie Niemcy są państwem wielokrotnie bardziej silnym militarnie. Potęga Niemiec zostanie wkrótce pokonana przez Armię Czerwoną i jest to miarą potęgi tej armii.
-
Najprawdopodobniej sowieci chcą ustanowić w Polsce kontrolowany przez siebie rząd, a kolejny krok do realizacji tego celu właśnie uczynili (utworzenie PKWN).
-
Możliwości walki z okupacją sowiecką nie istnieją. Naród jest wyczerpany pięcioletnią okupacją niemiecką, zginęło już co najmniej 1,5 mln Polaków – najwierniejszych reprezentantów interesów Polski, zaś w walce z sowietami nie znajdziemy żadnego sojusznika.
-
Osamotniona Polska stawiając opór bezpośredni jedynie wykrwawi się i utraci swoje elity.
-
Sugestia: należy rozwiązać AK, a wszystkie dokumenty zniszczyć. Być może najwyżsi dowódcy (rozpracowani przez NKWD) powinni wycofać się na zachód.
C) Charakterystyka bieżącej sytuacji politycznej
-
W Moskwie 21 lipca zostaje powołany PKWN – marionetkowy rząd Polski pod całkowitą kontrolą Stalina.
-
22 lipca PKWN w audycji radiowej Związku Patriotów Polskich ogłasza tzw. Manifest Lipcowy. Rząd RP w Londynie uznaje za bezprawny, zapowiada nacjonalizację ziemi i przemysłu.
-
Premier Mikołajczyk udaje się do Moskwy, gdzie ma zaplanowane na 3 sierpnia 1944 roku spotkanie ze Stalinem. Premier Mikołajczyk jest premierem nieuznawanego przez ZSRS rządu i charakter wizyty Mikołajczyka jest co najmniej niejasny. Być może po prostu Stalin nie chciał odmówić prośbie Churchilla.
-
29 lipca Radio Moskwa (w godzinach wieczornych) nadało w języku polskim wezwanie do ludności Warszawy. Głosiło ono, że dla polskiej stolicy „godzina czynu wybiła” oraz zapowiadało, że „czynną walkę na ulicach Warszawy (…) nie tylko przyspieszymy chwilę ostatecznego wyzwolenia, lecz ocalimy również majątek narodowy i życie waszych braci”.
-
30 lipca należąca do komunistycznego ZPP „Radiostacja Kościuszko” kilkukrotnie powtórzyła wezwanie: „Warszawa drży w posadach od ryku dział. Wojska sowieckie nacierają gwałtownie i zbliżają się do Pragi. Nadchodzą, aby przynieść nam wolność. Niemcy wyparci z Pragi będą usiłowali bronić się w Warszawie. Zechcą zniszczyć wszystko. W Białymstoku burzyli wszystko przez sześć dni. Wymordowali tysiące naszych braci. Uczyńmy, co tylko w naszej mocy, by nie zdołali powtórzyć tego samego w Warszawie. Ludu Warszawy! Do broni! Niech cała ludność stanie murem wokół Krajowej Rady Narodowej, wokół warszawskiej Armii Podziemnej. Uderzcie na Niemców! Udaremnijcie ich plany zburzenia budowli publicznych. Pomóżcie Czerwonej Armii w przeprawie przez Wisłę. Przysyłajcie wiadomości, pokazujcie drogi. Milion ludności Warszawy niech stanie się milionem żołnierzy, którzy wypędzą niemieckich najeźdźców i zdobędą wolność!”
-
Sowieckie lotnictwo zrzuciło także nad miastem ulotki propagandowe o podobnej treści.
D) Charakterystyka bieżącej sytuacji militarnej
-
W dniach 23 i 24 lipca rozbite oddziały niemieckie maszerują przez Warszawę na zachód, w mieście widać panikę wśród niemieckiej ludności i administracji, ale w ostatnich dniach lipca panika zostaje opanowana, a Dywizja Pancerna "Hermann Göring" przeprawia się przez Wisłę na wschód. Należy wziąć pod uwagę, że dywizji pancernej nie przeprawia się po to, aby walczyła samotnie i została zniszczona, a w celu wzmocnienia istniejących sił i utworzenia obrony.
-
Fakt, że Niemcy przeprawiają siły za Wisłę świadczy o niemieckich przygotowaniach do walki i nie należy rozpoczynać powstania dopóki ta walka nie zostanie rozstrzygnięta. Można spodziewać się wzmocnienia tych sił nowymi dywizjami z Niemiec.
-
Dowództwo AK wie, że Armia Czerwona przeprawia się przez Wisłę w okolicach Magnuszewa. Czy sowieci będą walczyli o Warszawę, czy zamierzają ją wyzwolić przez okrążenie?
-
Sowieci do Warszawy podeszli od południa i walczą z Niemcami na linii Pogorzel-Wiązowna-Okuniew-Wołomin-Radzymin (tzn. posuwają się równolegle do Wisły w odległości 15-20 km). Z pewnością nie są to siły główne, które zbliżałyby się od wschodu. Jakie zadanie wykonują te wojska? Może jedynie odciągają uwagę Niemców od organizowanej przeprawy w okolicach Magnuszewa?
-
29 lipca o świcie Niemcy rozpoczęli minowanie mostów przez Wisłę. Prace zostały zakończone rankiem 1 sierpnia. Na mostach wystawiono warty.
-
31 lipca komunikat sowiecki doniósł, że oddziały rosyjskie wzięły do niewoli dowódcę 73 dywizji niemieckiej (generał Friedrich Franek), która broniła Pragi. Nie jest jasne w jakiej sytuacji niemiecki generał dostał się do niewoli (czy był to przypadek, czy efekt gwałtownego ataku i rozbicia sił dywizji)
E) Charakterystyka sił i uzbrojenia
-
Siły niemieckiego garnizonu w Warszawie – ok. 15 000 żołnierzy
-
Zaprzysiężonych żołnierzy AK w Warszawie – ok. 50 000 żołnierzy (mężczyzn i kobiet). Należy szacować, że do walki stanie ok. 50% - 75%, czyli od 25 000 do 37 500 żołnierzy
-
Uzbrojenie
— 3846 pistoletów
— 2629 karabinów
— 657 pistoletów maszynowych
— 145 ręcznych karabinów maszynowych
— 47 ciężkich karabinów maszynowych
— 29 karabinów przeciwpancernych i granatników PIAT
— 16 moździerzy i granatników
— 2 działka przeciwpancerne
— 30 miotaczy ognia
— 43 971 granatów ręcznych
— 416 granatów przeciwpancernych
— ok. 12 tys. butelek zapalających
— 1266 kg materiałów wybuchowych -
Stan amunicji – na 2 do 3 dni walki
-
Zapasy żywności – na 3 do 5 dni
-
Wniosek: ok. 7300 żołnierzy (czyli ok. 0,7 dywizji piechoty) ma jakąkolwiek broń na od 2 do 3 dni walki. Ale stan osobowy może być w tym czasie utrzymany za względu na duże rezerwy żołnierzy bez broni. Zdobycie niemieckich magazynów broni może radykalnie poprawić stan uzbrojenia.
-
Wniosek: Termin wywołania powstania musi być wybrany wyjątkowo starannie i ostrożnie. Sowieci muszą być nie dalej niż 2 dni walki od Warszawy. Zdobycie magazynów broni powinno być najważniejszym zadaniem. Do realizacji tego celu należy skierować najlepiej uzbrojone i doświadczone oddziały.
-
Bez wsparcia sowietów nie ma szans na zwycięstwo. Nawet opanowanie całej Warszawy nie uchroni powstańców przed atakami niemieckiego lotnictwa bombowego. Niemcy wprowadzą do walki czołgi, artylerię i moździerze, okrążą tereny zajęte przez powstańców i będą je odbierać zamęczając walką oddziały AK na śmierć (minimalizując straty własne). Należy spodziewać się dużych strat wśród ludności cywilnej, bo Niemcy nie będą rozróżniać powstańca od cywila. Każda osoba w strefie walk będzie dla żołnierza niemieckiego potencjalnym zagrożeniem. Znając niemieckie „zwyczaje” należy liczyć się z odwetowym mordowaniem ludności cywilnej. Trzeba pamiętać jak wyglądało tłumienie powstania w getcie żydowskim.
-
Wniosek: należy czekać na ustalenia premiera Mikołajczyka ze Stalinem.
F) Inne okoliczności
-
Faza księżyca: 4 sierpnia 1944 (piątek) o godzinie 14:39 będzie pełnia Księżyca, 18 sierpnia 1944 roku (piątek) o godzinie 22:25 będzie nów Księżyca (wg czasu letniego, wprowadzonego podczas niemieckiej okupacji).
-
Pogoda, pułap chmur: nieznane, ale ważne w przypadku oczekiwania na zrzuty broni, bombardowanie niemieckich pozycji, desantowanie wsparcia
-
Skrócenie czasu mobilizacji zwiększy zaskoczenie przeciwnika, ale zmniejszy ilość zmobilizowanych żołnierzy, którzy w pierwszym dniu staną do walki
-
Należy pamiętać, że w pierwszych dniach AK będzie stroną atakującą, a przeciwnik schroni się w dobrze przygotowanych i uzbrojonych obiektach. Przy takim ataku wymagany stosunek sił wynosi co najmniej 2:1.
-
Rozpoczęcie powstania po południu skróci element zaskoczenia. Oddziałom słabo uzbrojonym trudno prowadzić walkę w nocy, bo przeciwnik jest dobrze ukryty, a sylwetki ludzi w księżycową noc są stosunkowo łatwo zauważalne.
-
Rozpoczęcie powstania o świcie (ok. 3.00) pozwoli zmaksymalizować czas zaskoczenia przeciwnika do kilkunastu godzin ciągłej walki. Szacuje się, że czujność przeciwnika w nocy jest mniejsza.
G) Zapotrzebowanie na zrzuty
Odliczając pistolety jako broń niezdatną do walki w natarciu, otrzymujemy bardziej realną liczbę 3500 uzbrojonych ludzi. Przyjmując, że do walki stanie 35 000 żołnierzy AK potrzebujemy broni i amunicji dla 31 500 ludzi.
Przyjmiemy, że jeden samolot może dostarczyć ok. 2000 kg zaopatrzenia[1], zaś analizę przeprowadzimy zakładając następujące wyposażenie żołnierza AK
-
pistolet maszynowy Sten Mk II (masa 2,8 kg bez magazynka)
-
7 pustych magazynków (masa 0,26 kg szt.)
-
hełm (masa 1,3 kg)
Pistolet maszynowy Sten Mk II wybraliśmy, bowiem broń ta ze względu na niewielkie rozmiary i dużą siłę ognia[2] jest niezwykle przydatna do prowadzenia walk w mieście i jest produkowana w Wielkiej Brytanii w dużych ilościach.[3] Przyjmuje się, że pistolet maszynowy wymaga 200-300 nabojów na dobę walki. Ponieważ należy spodziewać się ciężkich i intensywnych walk podczas powstania, to przyjmujemy zużycie na poziomie 240 nabojów (masa 12 g szt.), czyli 2,88 kg amunicji na dobę walki. Dodatkowo przewidujemy, że każdy żołnierz w ciągu doby zużyje dwa granaty o łącznej masie 0,8 kg. Czyli dla pierwszych 10 dni walki otrzymujemy następującą masę zaopatrzenia
2,8 + 7*0,26 + 1,3 + 10*2,88 + 10*0,8 = 42.72 kg
Wynika stąd, że jeden zrzut 2 ton zaopatrzenia (jeden samolot) jest w stanie dostarczyć broń dla 47 ludzi na 10 dni walki. Otrzymujemy w ten sposób liczbę potrzebnych zrzutów równą 31 500 : 47 = 670. Biorąc pod uwagę, że nie wszystkie zrzuty zostaną przejęte oraz fakt, że zrzuty muszą objąć dodatkowo amunicję do już posiadanej broni, inne rodzaje uzbrojenia, radiostacje, opatrunki i lekarstwa, możemy przyjąć, iż potrzeba minimum 1000 zrzutów. Zrzuty te powinny być wykonywane począwszy od pierwszej nocy po wybuchu powstania, co zarazem wskazuje, że godzina 3 rano jest najdogodniejszym momentem rozpoczęcia walk. Należy zaplanować wykonanie wszystkich 1000 zrzutów w ciągu pierwszych 10 nocy, co oznacza minimum 100 zrzutów każdej nocy.
Ogromne znaczenie ma również wpływ takich zmasowanych zrzutów na morale przeciwnika.
Henryk Dąbrowski
PS. Jeśli wczorajszym spiskowcom, będziecie dzisiaj stawiali pomniki, to jutro będziecie mieli następnych spiskowców tak samo skutecznych.
[1] W rzeczywistości samolot zrzucał 12 pojemników po 160 kg, czyli 1920 kg zaopatrzenia.
[2] Kaliber 9 mm, długość z kolbą 76,2 cm, ogień skuteczny do 180 m. Szybkostrzelność praktyczna (krótkimi seriami) 128 strz./min.
[3] W 1943 roku produkcja Stenów wynosiła 47 000 sztuk tygodniowo. Do końca 1945 wyprodukowano 3 750 000 sztuk tej broni.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2618 odsłon
Komentarze
Wszystkim zachwyconym pięknym umieraniem...
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Henryk Dąbrowski został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
1 Sierpnia, 2014 - 20:37
Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci skurwiele umierali za swoją.
gen. George Patton
męczy mnie gadanie, ze mieliśmy głupich dowódców
2 Sierpnia, 2014 - 10:50
Na jakiej podstawie tak uważasz ?? Na tym,że AK było najgorzej zorganizowaną organizacja bojową w Europie ?
Właściwie na tym mógłbym zakończyć dyskusję.
Ale pójdę dalej:
przez warszawę uciekają Niemcy,
Armia Czerwona prze w stronę Warszawy
Do Warszawy idą oddziały AK z Lubelskiego, Kieleckiego i Białostaockiego
W Anglii czeka 6 000 brygada desantowa szkolona na wypadek wal o Warszawę.
W stolicy nerwówka wśród ludności, są ulotki, odezwy, audycje radiowe: wszystkie wzywają do powstania i wieszczą pomoc ZSRR dla Powstańców.
Ale Ty Henryku jesteś przezorny, mądrzejszy od wszystkich i wiesz, ze to podpucha a powstanie nie ma szans, bo lubelskie AK zostanie otoczone przez NKWD, Armia Czerwona zatrzyma ofensywę na 5 miesięcy, posiłki z Podlasia utkną w puszczy Kampinowskiej, a polskich desantowców wyślą na smierć na mosty na Renie...
Tylko, ze ty Henryku jesteś mądrzejszy, bo znasz przyszłość, której oni nie znali. Ale oni byli tam na miejscu, a Ty nigdy tam nie będziesz.
Równie dobrze możesz napisać o głupkach z wileńskiej AK, którzy miesiąc po wyzwoleniu Wilna oglądali Ural przez szpary w bydlęcych wagonach.
My mamy patent na głupich dowódców
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Henryk Dąbrowski został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
2 Sierpnia, 2014 - 21:49
1794 - klęska
1812 - klęska
1830 - klęska
1863 - klęska
1918 - klęska zaborców
1920 - remis nazywany zwycięstwem
1939 - klęska
1944 - klęska
Co do głupoty "dowdców AK" to nie jest to zdanie tylko moje - taką opinię wyrażało wielu innych ludzi. Ja zgodnie z moimi mozliwościami zbadałem sprawę i zgadzam się z nimi. To wszystko.
Polecam jeszcze kilka artykułów, być może Panu też pomogą zrozumieć. W ciągu kilku godzin "tzw. dowódcy" zmieniają poranną decyzję. Czy coś w tym czasie się zmieniło na froncie?
.
http://niepoprawni.pl/blog/956/hanba-i-chwala-policzmy-glosy
.
http://niepoprawni.pl/blog/956/hanba-i-chwala-stalin44
.
http://niepoprawni.pl/blog/956/hanba-i-chwala-powstanie-warszawskie
no tak, wresień 1939 - klęska z powodu głupoty dowódców
4 Sierpnia, 2014 - 09:06
Nie, żeby nas napdli niespodziewanie najpierw Niemcy, a później Rosja. Że później dokonają na Polakach zbrodni ludobójstwa jakiej świat wcześniej nie widział i jakiej my Polacy pamiętać nie chcemy, udajać że walka o resztki człowieczeństwa to powstanie idiotów. Oczywiście co innego awantura w gettcie Żydowskim... o tam to sami bohaterowie byli.
A 1920 to remis ? masz chłopie kiepskie możliwości badawcze, skoro takie bzdury wypisujesz. Po bitwie nad Niemnem Polska rozbiła Armię Czerwoną. Na szczescie w Rydze zdrajcy spod znaku ND zadbali, by Polska z tej wygranej za wiele nie ugrała, mówiąc zdębiałym ze zdziwienia Rosjanom, że niech chcą Mińska !!
1830 - dowódcy dobrze wiedziali, ze wojna z Rosją musi być przegrana, nie oni jednak wepchali Polskę w tą awanturę.
1812 - na czym polegała głupota polsich dowódców ??
1794 - powstanie mające na celu odciążenie Rewolucji Francuskiej. Gdzie tu głupota dowódców ?
Coś marnie znasz historię swojej ojczynzy.
Czy w 1920 Polacy zajęli
28 Sierpnia, 2014 - 18:29
Czy w 1920 Polacy zajęli Moskwę? Nic mi o tym nie wiadomo.
.
W przedstawionym zestawieniu nie oceniam głupoty polskich dowódców. Jest to tylko zestawienie, które powinno dać do myślenia, a jeśli nie daje, to trudno.
Prawda czy fałsz?
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Henryk Dąbrowski został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
2 Sierpnia, 2014 - 21:53
W artykule są przedstawione dane. Czy kwestionuje pan ich prawdziwość? Jeśli tak, to które z podanych przeze mnie danych są nieprawdziwe?
.
Może pominąłem istotne dane, a przez ich pominięcie wprowadziłem Czytelnika w błąd? Jeśli tak, to proszę choćby o wypunktowanie pominiętych, a ważnych dla zrozumienia tematu, danych.
Dane
3 Sierpnia, 2014 - 00:16
Henryku , dane to jeszcze nie wszystko , nie wymieniasz tez wszystkich , poczytaj co na temat PW mowia i pisza sami Powstancy jak np. prof. Kiezun . Powstancy jak i przywodcy nie mogli przewidziec tego , ze zostana oszukani i zdradzeni . Nie manipuluj , gen . Patton nie byl nigdy w sytuacji Powstancow ani ich przywodcow . Wspomniec tez nalezy o tym jak wielkie wrazenie wybuch powstania i walecznosc Powstancow zrobila na samym Stalinie , to Powstanie byc moze uratowalo Polske .
Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain
Powstańcy
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Henryk Dąbrowski został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
3 Sierpnia, 2014 - 10:11
Opinie powstańców znaczą najmniej, bowiem z konieczności ich wiedza jest niepełna, emocjonalna, a dodatkowo mówią do nas, bo przeżyli (prof. Kieżun nawet nie ukrywa emocji związnych z przygodą życia jaką było dla niego Powstanie). Jeśli chce Pan patrzeć na wspomnienia powstańców, to proszę kierować się opiniami ludzi, którzy badali temat
.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Ciechanowski_%28historyk%29
.
To właśnie temu Człowiekowi zawdzięczamy zgromadzenie ogromnego materiału, który jest podstawą do badań i analiz. Jest Człowiekiem, który ocalił PRAWDĘ.
.
Jeśli cytuję gen. Pattona, a warto ten cytat powtórzyć
"Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci skurwiele umierali za swoją."
to przecież zdaję sobie sprawę z różnic sytuacji, ale ta maksyma wyraża przekonanie nadrzędne, cel wszystkich dowódców wojskowych - jeśli nie potrafisz sprawić, aby tamci skurwiele umierali za swoją Ojczyznę, to nie podejmuj walki.
.
Cały artykuł poświęcony jest temu, że "przywódcy" Powstania MOGLI i POWINNI oczekiwać, że coś pójdzie nie tak. Co więcej ONI TO PRZEWIDYWALI, ale wydając idiotyczne decyzje zachowali się jak wojskowe ciemniaki (porównaie z 1939 narzuca się samo).
.
Pragnę zwrócić Pana uwagę na ciąg klęsk
1794 - klęska
1812 - klęska
1830 - klęska
1863 - klęska
1918 - klęska zaborców
1920 - remis nazywany zwycięstwem
1939 - klęska
1944 - klęska
.
Proszę pamiętać, że każda z tych klęsk oznacza stracone szanse, to tragicznie niewłaściwy wybór kraju o ograniczonych zasobach ludzkich, surowcowych i przemysłowych. Tę ludzką energię można było skierować w stronę, która zaowocowałaby siłą gospodarczą. Niestety mamy takich przywódców jakich mamy.
.
PS. Wszystkie dane zawarte w artykule były znane "dowódcom AK". Nie były tajemnicą, wystarczyło usiąść, pomyśleć i spisać. Może nawet taka analiza była zrobiona.
.
PS2. Znalazłem taki cytat
"Już podczas powstania zastanawialiśmy się, jak to się stało, że doszło do jego wybuchu. Poszliśmy w bój bez broni. Gdy 1 sierpnia moja kompania nacierała na gmach Sejmu, na 170 ludzi mieliśmy 3 karabiny, 7 pistoletów, 1 pistolet maszynowy strzelający tylko ogniem pojedynczym i 40 granatów. Jak zobaczyliśmy, że właściwie nie mamy broni, to pytaliśmy dowódcę: z czym do gości? Ale byliśmy zdyscyplinowanymi żołnierzami - na rozkaz stanęliśmy do walki i na rozkaz ją zakończyliśmy" - mówił Ciechanowski.
.
http://dzieje.pl/aktualnosci/prof-jan-ciechanowski-powstanie-warszawskie-bylo-kleska-i-bledem