W Sanoku nie było samobójstwa !
Media żyją "sprawą z Sanoka". Wszędzie eksperci, co godzina nowe doniesienia, mnożą się hipotezy, spekulacje, padają oskarżenia i stawiane są wnioski.
A wszyscy przegapili jedno - to nie mogło być samobójstwo ! !
I w Sanoku nie "grasował" żaden seryjny samobójca !
Dlaczego ?
Przecież to proste - nie wiem na jakiej podstawie, ale w przypadku samobójstw w III RP nie wykonuje się sekcji zwłok w weekend !!
Nie z nami takie numery, jak jest sekcja, nie ma mowy o samobójstwie !
Kto nie wierzy niech sam sprawdzi - Petelicki, Lepper i kilku innych - żaden, ale to żaden przypadek nie powodował przeprowadzenia sekcji. I w żadnym przypadku prokuratura tego nie zażądała.
No to jakim cudem tym razem tak się dzieje ? No dlaczego ?!
Wniosek możliwy jest tylko jeden - to żadne samobojstwo, to musi być albo morderstwo albo wypadek ! No co najwyżej wypadek tzw. "nieszczęsliwy" ...
No chyba, że z wiosną "idzie nowe"...
[źródło - http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Sekcja-zwlok-pary-z-Sanoka-Smierc-nastapila-na-krotko-przed-interwencja-policji,wid,15246598,wiadomosc.html?ticaid=1fdf7&_ticrsn=3]
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3257 odsłon
Komentarze
czwartek to nie piątek
12 Stycznia, 2013 - 23:00
No i jest taka tradycja, że samobójstwa odbywają się w piątek!
Bardzo cenne spostrzeżenie. 10 za czujność.:-)
12 Stycznia, 2013 - 23:38
HdeS
HdeS
@
13 Stycznia, 2013 - 00:45
Jest ciekawie ,do tego ani słowa o wykluczeniu udziału osób trzecich ! A przecież zawsze były..
A może to będzie za chwilę jak z Blidą - że na przykład jakiemuś snajperowi przypadkiem wystrzelił karabin no i się porobiło...
Wcześniej było o zastrzeleniu psa, teraz nikt nie słyszał strzałów..no normalnie jakieś jaja to są !
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
Idź wyprostowany wśród tych co na kolanach..
Jeden gangster zatrząsł podkarpacką, i nie tylko, policją
13 Stycznia, 2013 - 04:43
Nie potrafię zgadnąć, dlaczego - mając na uwadze zatrzymanie gangstera - nie wyprowadzono, pod byle jakim pretekstem, tej dziewczyny z domu? Oczywiście przed akcją. Poszli "na rympał"?
Kto spalił zatrzymanie informując bandytę jakim samochodem podjadą "cichociemni"? Nie ma mikrofonów kierunkowych i innych cudów techniki operacyjnej? Aby ująć jednego gangstera musiano posiłkować się policjantami aż z Wwy, wymykając pół dzielnicy? Miejscowi AT w kamizelkach kuloodpornych chodzą tylko dla dodania sobie animuszu? I na koniec. Co by było, gdyby tam było ze trzech zbirów. Wezwaliby wojsko? Okazuje się, że skuteczne akcje z udziałem AT można oglądać jedynie na kiepskich filmach.
@SZUAN & komentujący
13 Stycznia, 2013 - 10:05
Pozwolę sobie zauważyć Szanowni Państwo, że pierwszy komunikat w mainstreamach o tym zdarzeniu mówił, iż ów gangster miał 3 rany postrzałowe w tyle głowy, a dziewczyna jedną. Słyszałem to na TVP Info. To jakim cudem bandzior... popełnił samobójstwo? Strzelając sobie w tył głowy 3-krotnie? Bzdura!!! Totalna bzdura! Niespełna 20 minut po tym komunikacie w TVP Info już nie mówiono o trzech ranach postrzałowych, tylko o strzale... w okolicach głowy. W "okolicach głowy"? To znaczy gdzie? W szyję, kark, a może w bark? Jakżesz maistreamy potrafią uprawiać ble... ble... stykę! Szok! Czyżby owe media miały nas za idiotów i baranów?
Ja tu widzę taki oto scenariusz: tego dupka załatwili antyterroryści. Mieli dodatkowy powód, ponieważ ten gnojek wcześniej strzelał do policjantów, zanim się zadekował w mieszkaniu. Jak to zrobili? Tego nie wiem.
Wyjątkowo, z wielką pieczołowitością rzecznik Policji Sokołowski tłumaczył w telewizorni, że policjanci nie chcą użyć siły, a robią wielkie starania, aby negocjować. Wskazał na ich dobrą wolę podkreślając, że policja to nie wojsko i nie ma na celu zabić, a za wszelką cenę doprowadzić go żywego przed wymiar sprawiedliwości.
Pozdrawiam z 10, Satyr
________________________
"I złe to czasy, gdy prawda i sprawiedliwość nabiera wody w usta".
(ks.J.Popiełuszko)
Ręka na pulsie
13 Stycznia, 2013 - 13:37
Oczy i uszy trzeba miec dookoła głowy, ja akurat tego zdarzenia nie "śledziłam" ponieważ zbyt dużo wydarzeń nas otacza. I chyba o to chodzi, zrobic pranie komórek mózgowych, odwirowac, wysuszyc i brudzic na nowo i tak w kółko, dopóty nie zostaną strzępy warte kosza na śmieci.
Kolejne oświecenie mnie już przeraża. Ale dzięki.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
to ja już nie wiem, zastrzelili psa czy odwieźli do schroniska
13 Stycznia, 2013 - 13:53
Przedwczoraj mówili, że jeden pies został zastrzelony przez policjantów, a drugi już nie żył(zastrzelił go Andrzej. B)
nastąpiła cudowna z(a)miana faktów:
Policja potwierdza, że to antyterroryści zastrzelili jednego z dwóch psów, które były w mieszkaniu podczas obławy na mieszkanie Andrzeja B. w Sanoku
Jeszcze w piątek rano Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji, zapewniał na antenie TVN24, że antyterroryści podczas szturmu na mieszkanie nie użyli broni. W środku, oprócz zabarykadowanego Andrzeja B. i jego 17-letniej przyjaciółki, były dwa psy należące do mężczyzny - czarny amstaf i nieduży mieszaniec. Amstaff został zastrzelony. W ciągu dnia nie było wiadomo, kto otworzył ogień do psa.
Wieczorem Mariusz Sokołowski potwierdził, że to antyterroryści zastrzelili amstafa. Według policji pies rzucił się na funkcjonariuszy.
- A drugi pies został odwieziony do schroniska dla zwierząt - mówi nam Wiesława Basak, wiceszefowa Prokuratury Okręgowej w Krośnie, która w piątek przejęła śledztwo od Prokuratury Rejonowej w Sanoku ws. czwartkowych wydarzeń w mieszkaniu przy ul. Cegielnianej 14 w Sanoku.
następna manipujacja wyPOwiedziami - niby mała różnica a jednak
13 Stycznia, 2013 - 13:55
Co na prawdę tam się wydarzyło?
Kto zastrzelił psa/y i po co jest wątek schroniska dla zwierząt?
Słowa prokuratora były nieco inne, dlaczego manipulujecie wypowiedzią?
Oto oryginalna wypowiedź:
"Wyniki tej sekcji wskazują, że zgon mężczyzny i dziewczyny nastąpił po oddaniu jednego strzału w kierunku Andrzeja B. i jednego strzału w kierunku Kamili M. Zgon nastąpił w bezpośredniej bliskości po sobie, czyli nie było takiej sytuacji, że najpierw zginęła jedna osoba, chwilę czasu upłynęło i był zgon drugiej osoby. Poza tym oboje zginęli na krótko przed interwencją policji - mówi "Gazecie" Wiesława Basak, wiceszefowa Prokuratury Okręgowej w Krośnie."/gw/
natomiast zmieniono wypowiedź na:
Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną zgonu były obrażenia powstałe wskutek ran postrzałowych głowy po oddanym jednym strzale zarówno w przypadku Andrzeja B. jak i Kamili M. Zgon ich nastąpił w bezpośredniej bliskości po sobie. Zgon nastąpił także w stosunkowo krótkim czasie przed podjęciem interwencji przez policję – powiedziała zastępca prokuratora okręgowego w Krośnie (Podkarpackie) Wiesława Basak./onet/
dlaczego "w kierunku" przeszkadzało ?
13 Stycznia, 2013 - 13:57
"zgon mężczyzny i dziewczyny nastąpił po oddaniu jednego strzału W KIERUNKU Andrzeja B. i jednego strzału W KIERUNKU Kamili M."
Kto więc do cholery strzelał?
Az strach POmyśleć