Konflikt w rosyjskim tandemie

Obrazek użytkownika mukuzani
Świat

Miedwiediew nie zamierza pozwolić się wykończyć Wygląda na to, że Dmitrij Miedwiediew przestał być Władimirowi Putinowi potrzebny. Spodziewano się tego od dawna: były prezydent został przez Putina wykorzystany do przypilnowania stołka na czas jednej kadencji, po upływie której ten mógł powrócić na Kreml. Mniej się spodziewano, że Miedwiediew będzie próbował się odgryzać. Choć, jak zauważyli złośliwi, spocony z nerwów. Miedwiediew jako prezydent starał się nie być figurantem bez wyrazu: miał poglądy i próbował je realizować. Jego liberalizm wykorzystano do ustawienia tandemu prezydent-premier w system "zły policjant-dobry policjant", w którym prezydent pełnił funkcję tego "dobrego". Przez pięć lat ustawienie to zdominowało politykę zagraniczną Rosji i miało duży wpływ na politykę wewnętrzną. Po reelekcji Putina na urząd prezydenta przez niecałe pół roku jeszcze teoretycznie działało, choć stary-nowy prezydent bez zwłoki przystąpił do rozmontowywania "liberalizacyjnych" inicjatyw, które uruchomił Miedwiediew: m. in. próby złagodzenia przepisów dotyczących działających w Rosji organizacji pozarządowych, organizowania demonstracji oraz znieważenia. Putin nie tylko cofnął reformy poprzednika, ale wręcz przepisy zaostrzył. Wowa atakuje Atmosfera gęstniała, aż w końcu we wtorek 18 września gabinet Dmitrija Miedwiediewa został przez prezydenta mocno i publicznie skrytykowany. Poszło o rządowy projekt budżetu, który - według Putina - jest zbyt zachowawczy i nie pozwala na realizację części prezydenckich obietnic wyborczych. Putin wytykał rządowi, że podczas pracy nad budżetem popełniał rażące błędy i zalecił premierowi udzielenie nagany kilku ministrom. W Rosji rozpętała się burza. Zaczęto spekulować, że głowa Miedwiediewa zostanie sprezentowana Putinowi na tacy już 7 października, w dniu jego urodzin (jest to nawiązanie do zabójstwa znanej dziennikarki Anny Politkowskiej, którą - jak głosi niechętna Putinowi plotka - zamordowano właśnie w ten dzień, by uradować prezydenta). Dima kontratakuje Wygląda jednak na to, że Dmitrij Miedwiediew, ten z wyglądu nieco ciapowaty fan badmintona i starego hard rocka, domorosły fotograf - nie zamierza poddać się bez walki. W piątek 21 września Dmitrij Miedwiediew dokonał kontrataku. W czasie forum gospodarczego w nadczarnomorskim Soczi (mieście, w którym mają się w 2014 roku odbyć igrzyska olimpijskie) zaczął zasugerował, że to on - a nie Putin - jest gwarantem modernizacji i liberalizacji rosyjskiej gospodarki. - Wydaje mi się, że we współczesnej Rosji, jeśli chodzi o sektor biznesowy, wydawane są sprzeczne nakazy, i to na różne sposoby - na przykład propozycje "wysyłania lekarza" - powiedział Miedwiediew nawiązując do słynnej wypowiedzi Putina z 2008 roku, kiedy to ówczesny premier zapowiedział "wysłania lekarza i prokuratora" do Igora Ziuzina, właściciela jednej z największych rosyjskich firm górniczo-metalurgicznych Mieczeł. Putin w niewybrednych słowach oskarżył wtedy Ziuzina o sprzedawanie surowców na rynek rosyjski po cenach wyższych, niż na rynek zagraniczny. Krytyka ta wzbudziła w rosyjskich środowiskach biznesowych lęk przed interwencją ze strony państwa, tym bardziej, że świeża była jeszcze sprawa Jukosu, który w wyniku konfliktu interesów z Kremlem został w 2004 roku oskarżony o oszustwa podatkowe, jego "wierchuszka" posadzona do więzienia, a najważniejsze zasoby przejęte przez państwo. - Mam nadzieję, że zaczniemy się uczyć żyć inaczej - powiedział biznesmenom Miedwiediew w Soczi. Niczyjej uwagi nie uszedł pot spływający podczas przemowy po czole premiera. Było tak gorąco, czy Miedwiediew zdaje sobie sprawę z ryzyka związanego z podjęciem przez niego rękawicy?

http://www.portal.arcana.pl/Konflikt-w-rosyjskim-tandemie-putin-krytykuje-ministrow-miedwiediewa,3250.html#post

http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/miedwiediew-nie-zamierza-pozwolic-sie-wykonczyc,1845646,3439

Brak głosów

Komentarze

Konflikt między carem a częścią bojarstwa będzie interesujący dopiero wtedy, gdy posypię się brody. Przepraszam, głowy... A nawet, gdy się posypią (brody lub głowy), to kto miałby ten konflikt wykorzystać?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#292884

W pierwszej kolejności - Rosjanie.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#292965

Tak, właśnie, to jest tyPOwym dla wszelkiej dyktatury bądź bandy, gdzie czas od czasu pewny bandyta ma niszczyć innego bandytę, tak się staje też w zgrajach szakali.
O ile to jest ciekawym? O tyle to blizi koniec całej zgraji. Ale taką zgraję potrafią zniszczyć nie grzyzące się między sobą szakali, a dobry myśliwy.
Pozdrawiam.

Jakub Wołyński

Vote up!
0
Vote down!
0

Jakub Wołyński

#292886

Dobry myśliwy.....Najpierw musi wygrać wybory.
Serdeczności.

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#292967

W rosji biez butyłki wodki stolicznej niczywo nie rozbierosz.

PS
Proszę zajrzeć do @Wilka Morskiego na blog, tam pozostawiłem swój obszerny komentarz, który mam taką nadzieję Panią zainteresuje.
http://niepoprawni.pl/blog/1489/smiertelny-wrog-walesy#comment-338143

Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#292968

Jedno co mogę Ci napisać w tym momencie : warto było w tamtym czasie być w Trójmieście, choćby po to, żeby po latach, na jednym forum, spotkać się z takim człowiekiem jak Ty i rozumieć o czym piszesz. Ogromnie Cię szanuję i jestem wdzięczna za każde Twoje godziny , dni, i lata poświęcone Solidarności, tej prawdziwej.
Serdeczne pozdrowienia, również od mojego męża, który w roku 1980 zamienił się z marynarza w stoczniowca, w TEJ stoczni. Na dobrych parę lat, i który również "to i owo" w pamięci zachował.
Szacunek Obiboku !

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#292974

tak jak i mnie bo jeszcze się zbieszę.
:O)

Polecam, mała historyjkę o sierpniu, którą wyskrobałem tutaj pod tą notką:

http://niepoprawni.pl/blog/3043/lech-walesa-nas-szantazowal-wywiad-krzysztofa-skowronskiego-i-wincentego-komana-z-halina-s

Pozdrawiam,
Obibok na własny koszt

Vote up!
0
Vote down!
0

Obibok na własny koszt

#292989