Dzikim być i więcej nic!
Rozmawiałem sobie z tj na temat zalet i wad Ardreya pod moim niedawnym wpisem o nocnych myślach (na blogasie, nie tutaj), i przyszedł mi nagle do głowy taki oto bonmot:
Istota Spengleryzmu-Ardreyizmu-Tygrysizmu (SAT) dałaby się sprowadzić do jednego: być zwierzęciem dzikim, nie zaś hodowlanym, i walczyć o to, by człowiek jako taki okazał się zwierzęciem dzikim, nie zaś hodowlanym.
(Oczywiście "dzikie zwierzę" nie oznacza koniecznie tygrysa czy czegoś równie walecznego i krwiożerczego - łagodne i znajdujące się dość nisko w łańcuchu pokarmowym polna mysz, sarenka czy świnka pekari, to też zwierzęta dzikie!)
Z powyższego wynika jednoznacznie, że SAT to par excellence ANTYTOTALITARYZM - któż bowiem próbuje z ludzi zrobić zwierzęta hodowlane, że spytam, jeśli nie totalitaryści właśnie (w tym liberały)?
triarius
---------------------------------------------------
Caeterum lewactwo delendum esse censeo.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1234 odsłony
Komentarze
Piękny bon - mot
20 Czerwca, 2010 - 14:07
a rzeczywiście, lepiej być Krolem Lasu, wciąż czuwać, by nikt Cię nie zaskoczył, by w koncu ulec, raz, ale definitywnie...oddając władzę i życie.
Serdeczności.:D
Ps. A kobiet to też dotyczy?
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
też dotyczy, tym bardziej, że to...
20 Czerwca, 2010 - 14:58
... nie tylko coś dla tygrysów, ale także dla bobrów, antylop i króliczków.
Dzielność z krwiożerczością też mają swoje wdzięki i zalety (które, jak sama wiesz, ja akurat doceniam), ale w tym sensie "dzikim zwierzęciem" jest zarówno zajączek, jak i anakonda.
Naprawdę (jak mówiłem tj w komęcie) uważam, że to, czy jesteśmy, i czy możemy być zwierzętami hodowlanymi - w teorii "hodowanymi przez samych siebie", w praktyce jednak to będą masy bydła hodowane przez totalitarne elity, bo inaczej się przecież nie da! - czy też nie, to NAJWAŻNIEJSZE FILOZOFICZNE PYTANIE NASZYCH CZASÓW!
I nikt tego jakoś nie zauważa, a, głośne przecież kiedyś, książki Ardreya zostały DOSZCZĘTNIE ZAMILCZANE.
Cała ta globalna "liberalno" lewicowa sprawa dąży do tego, by człowieka hodować tak, by "lepiej pasował do świata", by "dało się lepiej i bezpieczniej żyć", by wreszcie "przestać być tą krzyżówką bydlęcia z aniołem i stać się aniołem tout court" (o czym mówił już Pico della Mirandola).
Tutaj mamy Charlesa Fouriera z jego rojeniami o lemoniadzie w oceanach i naszych ogonach z okiem na końcu, tutaj mamy Trockiego, z ludźmi "wyższymi, piękniejszymi, obdarzonymi bardziej melodyjnym głosem"...
ONI - często nawet w dobrej wierze (co mi akurat nie robi większej różnicy, podły jestem!) - wierzą, że tak trzeba, że tak będzie dobrze, a bez tego jest fatalnie. My, a w każdym razie ja, widzimy to akurat ODWROTNIE. Wolę zginąć pod grzybem atomowym, niż stać się ich wymarzonym hodowlanym człowiekiem!
Dokładnie to samo mówi zresztą sam Ardrey w ostatnich słowach jednej ze swych książek (akurat tej, którą streszcza Struś i o której gadaliśmy z tj).
To jest METAFIZYCZNA WALKA NA KOSMICZNĄ SKALĘ! Gadanie, że "chodzi o pieniądze", albo jedynie wymyślanie im, że to skurwiele i złodzieje (choć wielu naprawdę jest, ale nie mówimy teraz o byle platfusach), to GŁUPOTA! Tutaj chodzi o sprawy OSTATECZNE. Tutaj nikt nikogo naprawdę nie jest w stanie przekonać - TUTAJ TRZEBA PO PROSTU WALCZYĆ!
NIE LICZĄC NA ŻADNE WZGLĘDY, ŻADNĄ LITOŚĆ... ALE TEŻ, DOPÓKI WRÓG STOI I WCIĄŻ MOŻE ZAGRAŻAĆ - BEZ ŻADNEJ LITOŚCI CZY WZGLĘDÓW.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Bycie Królikiem, czy antylopą jakoś mnie nie kręci
20 Czerwca, 2010 - 15:08
widać, coś ze mną nie tak, jednak wolę te krwiożercze stworzenia. Zwłaszcza, że wróg moim zdaniem będzie zawsze i dopóki bedziemy się bronili, walczyli, nie staniemy się bydłem hodowlanym.
Pozdro.:D
ps. na wyborach już byłam, a Ty?
" Upupa Epops ".
" Upupa Epops ".
też byłem... i też...
20 Czerwca, 2010 - 15:11
... mnie nie kręci.
Chodziło mi jednak tylko o to, że "dzikie źwierzę" to może być łagodny króliczek. Że mi to marnie pasuje, a ze mną każdemu Młodemu S., to inna sprawa.
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
http://triarius.com/blog - mój nowy angielskojęzyczny blogasek
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
@triarius
20 Czerwca, 2010 - 14:29
I poprawne i prawdziwe. Do tego nas Bóg stworzył. I ustami Jezusa Chrystusa napominał. Jest JEDEN Bóg. W Niebie. A na ziemi może być tylko samozwaństwo i nadinterpretacja. NAWET KOŚCIÓŁ JEST JEDNOŚCIĄ TYLKO W BOGU. Nie w złoconym ołtarzu, czy wystrojonym biskupie.
Pozdrawiam myślących.
zgoda i...
20 Czerwca, 2010 - 15:00
... dzięki!
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - -
http://bez-owijania.blogspot.com - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów