Upadek portalu Obserwator.com

Obrazek użytkownika elig
Kraj

Wczoraj /28.05.2013 uświadomiłam sobie, że bardzo dawno juz nie zagladałam na portal Obserwator. com . Witryna ta powstała 1 września 2012, a załozył ją Stanisław Janecki, były naczelny "Wprost". Zapowiedzi były zachęcajace / http://www.old.brief.pl/rynek-i-ludzie/media-mix/art559,janecki-uruchomil-obserwator-com.html /:

"Obserwator to portal, który ma działać w zastępstwie tygodników opinii, które upadają z powodu kryzysu czytelnictwa i kryzysu opiniotwórczej roli prasy.
Równoprawnymi twórcami Obserwatora są blogerzy. Istotnym elementem portalu będzie tak zwany reportaż obywatelski - materiały, w tym filmowe przygotowywane przez blogerów. Generalnie filmy i serwisy wideo mają być atutem portalu.".

Gdy jednak obecnie zajrzałam na stronę Obserwatora, powitał mnie napis:

"Domena obserwator.com jest na sprzedaż.

Szczegóły pod adresem: obserwator@obserwator.com. ".

Zajrzałam na stronę Obserwatora na Facebooku / https://www.facebook.com/ObserwatorCom /. Już 31 stycznia 2013 widniał tam wpis: "Jakub Iwański - jakoś cicho o Obserwatorze ostatnio", a 28 kwietnia 2013 Marek Krzyżanowski napisał: "BĘDZIE SIĘ TU JESZCZE COŚ DZIAŁO?

Zajrzałam do Internet Archive Wayback Machine / http://web.archive.org/web/*/obserwator.com /. Okazało się, że 20 kwietnia 2013 portal jeszcze istniał,
choć ostatnie wpisy pochodziły z marca 2013. W dniu 30 kwietnia domena była już wystawiona na sprzedaż.

W lutym 2013 napisałam notkę "Pączkowanie portali" / http://niepoprawni.pl/blog/6206/paczkowanie-portali / w której stwierdziłam, że: " W ciągu zaledwie 10 miesięcy, od maja 2012 do lutego 2013 włącznie powstało aż sześć nowych portali blogerskich. Jakie będą ich dalsze losy? - trudno powiedzieć.".
Niestety - wiemy już co się stało z portalem Obserwator.com . Pięć pozostałych jakoś sobie radzi /3obieg.pl wreszcie ruszył, choć nastąpił tam rozłam w redakcji/. Powstał jeszcze jeden nowy portal Noweblogi.pl / http://www.noweblogi.pl/ /.

Podejrzewam, iż upadek Obserwatora zwiazany jest z faktem podjęcia przez red. Janeckiego pracy w tygodniku "Sieci". Szkoda jednak, że nikt nie przejał prowadzenia tej witryny. W ten sposób siedmiomiesięczna /wrzesień 2012 - marzec 2013/ praca wielu ludzi została zmarnowana.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)