I nie ma już Seawolfa....

Obrazek użytkownika elig
Blog

Wczoraj, 1.05.2013, zmarł znany bloger, Kapitan Żeglugi Wielkiej, Tomasz "Seawolf" Mierzwiński. To wielka strata dla polskiej publicystyki. Nie dożył nawet sześćdziesiątki. Zawsze złości mnie niesprawiedliwość losu. Różne szuje żyją po osiemdziesiąt parę lat i dłużej, a tak porządny i utalentowany człowiek odchodzi zbyt wcześnie. Prawdę mówiąc, jego śmierć nie była dla mnie zaskoczeniem. Już 23.04. można się było zorientować po przeczytaniu komentarza N0str0m0 / http://niepoprawni.pl/blog/1008/abecadlo-tomka#comment-404872 /, że z Seawolfem nie jest dobrze. Nie sądziłam jednak, iż Jego choroba zakończy się tak tragicznie w tak krótkim czasie.

Muszę powiedzieć, że Seawolf był jedynym blogerem, któremu szczerze zazdrościłam. Powód był prosty - Seawolf był /przynajmniej początkowo/ hobbystą, tak jak i ja, a jego zawód marynarza nie miał nic wspólnego z publicystyka /jak i mój/. Starałam się mu więc dorównać, ale wyraźnie brakowało mi talentu. Teraz nie będę miała się już na kim wzorować, niestety. Dorobek blogerski Seawolfa jest ogromny: 695 notek w Naszych Blogach i ponad 800 w Salonie24 /niektóre są i tu i tu/. Zaczął pisać w lecie 2009. Smutne jest to, iż Seawolf zmarł w chwili, gdy otwierała się przed nim kariera publicysty i pisarza. Zaczął zamieszczać regularnie felietony w "Gazecie Polskiej Codziennie", "Warszawskiej Gazecie" i w portalu Wpolityce.pl . Na przełomie 2012 i 2013 r. wydał też książkę "Alfabet Seawolfa".

Przeczytałam ją i opisałam w notce "Dwa alfabety: Seawolfa i Toyaha" / http://naszeblogi.pl/36434-dwa-alfabety-seawolfa-i-toyaha /. Poświęciłam jej tam kilka ciepłych słów. Być może Seawolf czytał mój wpis i sprawił mu on przyjemność. Nie wiem tego. Sądzę też, że Tomasz "Seawolf" Mierzwiński był po prostu dobrym człowiekiem. Świadczy o tym choćby jego notka "dzisiaj bez Happy Endu" / http://niepoprawni.pl/blog/1489/dzisiaj-bez-happy-endu /, w której ze współczuciem opisuje los pasażera swego statku, 76-letniego starszego pana, który ciężko rozchorował się w Omanie, musiał przerwać wymarzony rejs turystyczny i iść do szpitala. Ja Seawolfa nie zapomnę.

Cześć Jego Pamięci !!!

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (1 głos)

Komentarze

Kiedy czytałam jego wpisy - zastanawiałam się, jak znajduje czas i siły.
Wyczerpały się szybko.
Nie nacieszy się szczęściem dzieci, nie przytuli wnuków.
Nie usiądzie z żoną przy kominku wspominając stare dobre czasy.
Nie zobaczy bula w pasiaku.
Panie, swieć nad Jego Duszą!

Vote up!
0
Vote down!
0

Bóg - Honor - Ojczyzna!

#354474

elig: Właśnie. Wypalił się i zgasł :(((

Vote up!
0
Vote down!
0

elig

#354487

[*] [*] [*]

Jest w lepszym swiecie.
"Kto nie był buntownikiem za młodu, ten będzie świnią na starość" Józef Piłsudski

Vote up!
0
Vote down!
0

"Kto nie był buntownikiem za młodu, ten będzie świnią na starość" Józef Piłsudski

#354491

Do puki my żyjemy,wilk też będzie żył, w naszych sercach.
A wyroki Boskie,nie nam osądzać.

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#354510

Cala moja notka a nie tylko komentarz byla po to, by was - i siebie - na ten dzien przygotowac. Tyle, ze pisalem ogrodkami, bo nie mialem patentu na mowienie o wszystkim. To pozostawialem jego rodzinie i Tomkowi, ja jestem tylko (jestem!) bliskim kolega.

Ale ani was nia nie przygotowalem, ani siebie. Ciagle w otepieniu czekam na lzy.

Pozdrawiam,
n.

Vote up!
0
Vote down!
0
#354537

elig: Komentarz był jednak najbardziej wymowny, dlatego dałam link własnie do niego.

Vote up!
0
Vote down!
0

elig

#354553