Oodpierdol się Pan od Janukowycza
Wydarzenia na Ukrainie, a zwłaszcza te toczące się na kijowskim Majdanie, przywodzą na myśl powstanie narodowe w Polsce w latach 1981-83, zwane potocznie Stanem Wojennym. Janukowycz tak jak Jaruzelski prowadzi obecnie wojnę przeciwko narodowi ukraińskiemu. Media bombardują nas zdjęciami poległych na barykadach, wystrzałami do tłumu uzbrojonego w cegły i koktajle mołotowa.
W massmediach dawni poplecznicy ideowi czerwonego od krwi i koloru gwiazdy radzieckiej Towarzysza Generała oceniają wydarzenia na Ukrainie. Członek eurokoalicyjnej formacji zwanej w skrócie TREP; Janusz Palikot, zaczyna swoją wypowiedź od snucia teorii spiskowych.
"Dzisiejszy dzień był dokładnie zaplanowany i wyreżyserowany przynajmniej od tygodnia. Obecnie kijowskie metro zostało zatrzymane, a wszystkie wjazdy do Kijowa na głucho zablokowane. W Kijowie przynajmniej w kilku miejscach (na przykład w akademiku Narodowego Technicznego Uniwersytetu Ukrainy – „Politechnika Kijowska”) został odłączony internet. W stolicy w ciągu kilku godzin wprowadzono stan nadzwyczajny i nie mówcie mi, że wszystko to było zrobione bez wcześniejszego rozpoznania, planu i przygotowania. Każdy rozumie, że taka operacja, która ogarnia 4-milonowe miasto jest przygotowywana przynajmniej przez kilka dni, prędzej 2-3 tygodnie."
Januszek opisuje krwawe walki:
"Działania milicji i wspieranych przez nią opłaconych bandytów były nadzwyczaj okrutne. Obecnie przynajmniej 4 protestujących nie żyje, wśród nich kobieta. Kilka osób umiera od ran powstałych wskutek poparzenia – Berkut i wojska wojska wewnętrzne strzelali ze śrutu (kartacz), co oczywiste, kliku protestujących zostało postrzelonych z broni ostrej. Berkut strzelał z dachów i gęsto zarzucał tłum granatami – również z dachów. Kilkadziesiąt osób zostało poranionych bardzo ciężko, wielu wybito oczy przez strzały w głowę."
Następnie ubolewa nad losem nieszczęśliwych, dławionych przez zamordystyczne władze obywateli Ukrainy:
"To pobojowisko było zawczasu rzetelnie zaplanowane i ma na celu ostatecznie zniszczyć jakiekolwiek nadzieje na demokrację na Ukrainie. Jego scenarzyści chcą powtórzyć teraz w Kijowie wydarzenia moskiewskie 1993 roku i na zawsze zasiać strach w sercach Ukraińców, całkowicie odeprzeć jakąkolwiek myśl, komukolwiek pozwolić pomyśleć o bronieniu swoich praw."
Januszek obrońca uciśnionych, wielki bojownik o wolność i demokrację, sprawiedliwy sędzia wydający obiektywne wyroki w sprawie zajść ukraińskich. A za Januszkiem bieży cała komunistyczna awangarda. Negocjator z ramienia Unii Aleksander, który w Kijowie sobie za kołnierz nie wylewał wspólnie z Leszkiem Millerem i postafganistą Radkiem Sikorskim, wszyscy oni jednoznacznie potępiają Wojciecha Janukowycza, mimo że w domu wyrywają się jeden przez drugiego, aby schlebiać i przysłużyć się Wiktorowi Jaruzelskiemu. Jest rok 1981/2013 r., na tronie zasiada kremlowska matrioszka, oddziały berkuto-milicji pacyfikują reakcję i brakuję mi jeszczę wśród tej ciżby moralnie pomylonych naczelnej szczekaczki propagandowej Jerzego Urbana, kroczącego na czele wojowników majdańskich, których osłania własnymi uszami przed pociskami miotanymi przez samego Generalisimussa Wojciecha Wiktorowicza Janukowycza-Jaruzelskiego.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 924 odsłony
Komentarze
@Autor
21 Lutego, 2014 - 08:25
Hipokryzja filozofa z Biłgoraja oraz jego kolegów nie zna granic.
markiza
Szkoda mi tylko ludzi są ze wszech stron manipulowani........
21 Lutego, 2014 - 14:31
Zarówno Rosja, jak również Unia Europejska w tym Polska, USA manipulują ludźmi, a tak naprawdę chcą jedynie utrzymać swoje interesy, które są niestety najczęściej rozbieżne.Słuchając różnorakich wypowiedzi i przyglądając się faktom widoczna jest krańcowa hipokryzja i obłuda niemal z każdej strony. Ci co dzisiaj nazywają Janukowicza zdrajcą i bandytą jutro nazwać go mogą ...bohaterem (tak jak w III RP z tow. Jaruzelskim), a ci co dzisiaj nazywają niektórych bohaterami jutro nazwać mogą... zdrajcami , dzisiaj ci co zachęcają do tzw "okrągłego stołu" jutro uznają go ...za zdradę. Niestety w tym zakłamanym zamęcie, najczęściej giną niewinni ludzie i tego najbardziej żal. Liczenie na zewnętrznych "przyjaciół" zazwyczaj kończy się żałośnie !