Co połączyło Ziobrę z Biedroniem?

Dziennik.pl na stronie głównej donosi, że na Twitterze w sprawie Macierewicza zawrzało. Zajrzałem do artykułu – i rzeczywiście. Cała koalicja anty PiS-owska się zagotowała. Aż miło popatrzeć i poczytać.

W artykule p. t. „Macierewicz wiceprezesem PiS. Na Twitterze zawrzało” – portal pisze m. in.:
„Nowym wiceprezesem Prawa i Sprawiedliwości został Antoni Macierewicz... Na reakcję innych polityków nie trzeba było długo czekać.”
 Przyznacie chyba, że to dość dziwne. Pojawiła się jakaś reakcja polityków nienawistnych PiS-owi, bo PiS wybrał sobie dodatkowego wiceprezesa? Jak im żal, to niech sobie też wybiorą. Rozumiem, że Antoni Macierewicz może się im nie podobać, ale im akurat podobać się nie musi.

Jako jedni z pierwszych odezwali się jednojajowi, „twitterowi bliźniacy” – Andrzej i Radek.
Portal pisze tak (pisownia oryginalna):
„Jaką Polskę wolicie? PiS na v-prezesa wybrał Antoniego Macierewicza. PO na v-premiera Elżbieteę Bieńkowską. Wybierajcie - napisał na Twitterze Andrzej Halicki. W podobnym tonie - także na Twitterze - wypowiedział się Radosław Sikorski: U nas wicepremier Bieńkowska, w PiS wiceprezes Macierewicz. Państwa wybór.”
Już samo to, iż ludzie na takich stanowiskach, przyrównują funkcje w partii z wysokimi funkcjami państwowymi – jest moim zdaniem co najmniej żałosne. Ale niech już będzie – na chwilę zniżę się do tego poziomu i spróbuję te wypowiedzi potraktować poważnie.
„Jaką Polskę wolicie?...”. „... Państwa wybór”.
Ja się przyznaję, że gdybym miał wybierać, to wolę tę Polskę z Macierewiczem. Taka Polska na pewno byłaby uczciwsza. Inna sprawa, gdyby nie chodziło o Polskę, a o co innego - np. o jakiś burdel. Wtedy rzeczywiście należałoby się zgodzić z ministrem Sikorskim i posłem Halickim. Czy obaj politycy tak właśnie widzą Polskę?

Dziennik.pl pisze jeszcze:
„A Andrzej Rozenek w TVP Info dodał: PiS pokazuje swoją prawdziwą twarz.”
Nie macie pojęcia, jak ja się cieszę, że „prawdziwa twarz” PiS-u nie jest w niczym podobna do „twarzy” Rozenka.

Wygląda na to, że sprawa wyboru pana Antoniego na wiceprezesa zbliżyła także polityków, których bym o to nie podejrzewał. Kilka chwil później na stronie głównej portalu pojawił się następny artykuł utrzymany w podobnym tonie i podobnej tematyce. Tytuł artykułu brzmiał:
Ziobro i Biedroń krytykują PiS: Kaczyński zrobił prezent Platformie.”
Chyba rozumiecie, że nie mogłem przejść obok tego obojętnie i przeczytałem.
Dziennik.pl pisze o tej sprawie m. in. w taki sposób (pisownia oryginalna):
„Macierewicz w zarządzie PiS to największy prezent dla Platformy Obywatelskiej - nie ma wątpliwości Robert Biedroń z Twojego Ruchu. - Straszenie PiS-em i Macierewiczem jest na rękę PO - przekonywał poseł w TVP Info.
Z parlamentarzystą partii Janusz Palikota zgodził się lider Solidarnej Polski. - Macierewicz jest prezentem dla POi myślę, że ona się z tego cieszy. To, co robi pan Macierewicz pomaga Platformie - uważa Zbigniew Ziobro.”
Jak widać Ziobrę i Biedronia łączy zadziwiająca zbieżność poglądów w tej sprawie. Ziobro oraz Biedroń – razem w jednym telewizyjnym studiu i na dodatek mówiący jednym głosem.
To zadziwiające, że wspólna niechęć do wspólnego politycznego przeciwnika potrafi tak zbliżyć do siebie ludzi – wydawałoby się z zupełnie przeciwnych obozów politycznych.
Jakiś czas temu, kiedy jeszcze lubiłem Zbyszka - było to nie do pomyślenia. Teraz tworzą jeden „chór wujów”. Myślę, że panu Ziobro wypada tylko pogratulować nowego kumpla.
Co się porobiło z niektórymi ludźmi?

A wracając do serwowanej przez „komentatorów” z obozu antypisowskiego krytyki.
Tak sobie myślę, że głosy krytyczne wobec wyboru pana Antoniego na jednego z wiceprezesów partii pochodzące od wrogów PiS-u – to dowód na to, że wybór był decyzją dobrą. Przecież, gdyby wybrano niewłaściwie, to ci ludzie tylko by się cieszyli.